Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: Zaczynam.

  1. #1
    Kasiullka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Zaczynam.

    Kiedyś na myśl nie przyszłoby mi, że będę się odchudzać, ale teraz czas najwyższy to zacząć. Nigdy nie uważałam się za osobę grubą, podobałam się samej sobie, zawzięcie uważałam, że tylko osoby zakompleksione robią takie idiotyczne rzeczy. Myliłam się i to grubo. Tak naprawdę nie przypominam sobie, od kiedy zaczęłam tyć. Jednak zdaję sobie sprawę, że to moja wina. Słodycze były moją pasją, środkiem odstresowującym i przyjemnością. Jadłam czekoladki, batoniki siedząc w domu przed telewizorem. Na efekty nie trzeba było czekać długo. Teraz czuję odrazę do swojego ciała, stojąc przed lustrem nie mogę patrzeć na ten tłuszcz. Moje przekonanie, że odchudzanie mnie nie dotyczy okazało się złudne. Zaczynam udowadniać sobie, że jestem w stanie pokonać swoje słabości, ale nie chcę mówić, że mi się uda.

  2. #2
    ERIGONE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    witam na forum - cudów
    dlaczego nie chcesz mówić - uda mi się
    nastawienie do odchudzania jest bardzo ważne
    trzeba wierzyć w to że wymarzony cel jest do osiągniecia i dążyc do tego
    nie wolno na samym początku przekreślać swoich możliwości
    UDA SIE, UDA - ja ci to mówię
    bo tutaj, na forum, jest łatwiej
    więc głowa do góry
    trzymam kciuki i życzę powodzenia
    RAZEM DAMY RADE

  3. #3
    april16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Erigone ma rację!
    Napewno się uda i trzeba to powiedzieć i w to wierzyć!
    Trzymam kciuki i pozdrawiam

  4. #4
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    witaj

    musisz uwierzyć że Ci się uda!!! spróbuj nie mysleć że musisz schudnąć tyle, a tyle... po prosu zacznij... gdy zobaczysz pierwsze rezultaty uwierzysz że może się idać... to super motywacja... wyglądać pięknie i słyszeć komplememny

    Co do słodyczy to nie musisz z nich całkowicie rezygnować skoro je lubisz... ja też należe do miłośników słodyczy... i odchudxzajac sie nie zrezygnowałam z nich, a jedynie ograniczyłam... sporo ograniczyłam... ale porzuciać nie mogłabym...

  5. #5
    Kasiullka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo Wam dziękuję za te pozytywne słowa. Akurat właśnie w tym czasie mobilizacja jest mi potrzebna.

  6. #6
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam cie serdecznie! i jestem z tobą, jatez od dzis zaczelam diete
    Moze napiszesz cos więcej o sobie, swoją wage, wiek, wzrost...

  7. #7
    Kasiullka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Coś się ruszyło, byle do przodu ;]

    No, stanęłam przed lustrem, później na wadze, efekty niemrawe, ale już coś się ruszyło, byle do przodu Już nie mogę się doczekać lata, muszę spełnić swoją wizję bycia szczupłą W pewnych momentach mam ochotę wszystko to rzucić, opadam na łóżko i patrzę się w sufit. Tak cholernie korci mnie, aby wziąść czekoladę, przynajmniej malutką kosteczkę...buuuu Nie biorę, ale sięgam po jedną małą kosteczkę dietetycznej Ha...

  8. #8
    paulinalol jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiecie jaki jest moj sposob ma glod? Pojscie spac :] Szczegolnie przed okresem duzo spie, bo wtedy moj apetyt jest WIEEELKI!

  9. #9
    Kasiullka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja w tym czasie wpierdzielam ---UWAGA---kanapkę z masłem i ...czosnkiem Jednak teraz mówię temu stanowcze nie

  10. #10
    Kasiullka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Tydzień już minął, kg wypocony ;]

    No, minął tydzień, a ja chudsza o kg Trochę to pozbycie zbędnej wagi staje się męczące, ale muszę wytrzymać. Chcę udowodnić sobie i innym, że mogę tego dokonać Szczególnie miło będzie zobaczyć zdziwioną twarzyczkę kuzyna, który powiedział, że przytyłam ( myślał, że tego nie słyszałam ) Znalazł się Banderas Co takiego robię, żeby osiągnąć cel ?
    Nie jem słodyczy, a jak już nie mogę wytrzymać, to biorę jabłko ;]
    Ćwiczę 3 razy w tygodniu po 40 min ( ło, cholera, ale pot się leje, a z łóżka rano wstać nie mogę )
    Codziennie robię sobie spacerki
    Po 18 nic już nie tykam i broń Boże nie biorę do buzi
    Pochłaniam litry wody mineralnej
    No, to ja sobie brykam :P Trzymajcie się wszystkie Grubaski, dacie radę

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •