-
A to ktos jeszcze miał tak,nie dojrzałam jakoś
gadałam dziś z mama na temat mojego odchudzania,a ona na to,że przeciez to łatwe,popostu jedz na sniadanie jedną grahamke z czyms tam , na drugie ze 2 owoce albo tez grahamke ale z czym innym,obiad mały normalny(troche zupy+jakies drugie,ale jeden kotlet/filet) a na kolacje albo płatki z mlekiem/jogurtem albo jeden kawąłek pieczywa z czymś...i faktycznie to madre,pamietam,ze kiedys tak jadłam i schudłam do 49 kg(troche chuda bylam),i cwiczyłam wtedy codziennie ...
tylko,że to wszystko wcale nie jest takie łatwe,ech.....kiedyś miaąłm wiecej silnej woli
dobranoc,buziaczki:****
-
Witam !!!
Nie przejmuj sie przesunieciem tickiera. Ja tez waze sie na wadze sprezynowej i licze sie z tym, ze jak kupie wage elektryczna to bede wazyla pare kilo wiecej
Ale narazie liczy sie ilosc nadprogramowych kilogramow
A z silna wola wiem o co chodzi.... Mi rowniez bylo ciezko, bo nie moglam!!! Zaczynalam odchudzanie, konczylo sie po 3 dniach... ale jednak mialam ku temu kilka powodow i zaparlam sie niesamowicie
Twoja mama rzeczywiscie dobrze kombinuje. Ja zaluje, ze zaczelam sie obzerac... Kiedys jadlam, jak czlowiek i bylo Ok...
Ale mam nadzieje, ze wroce do takiego stanu kiedy jedzenie nie bedzie oidgrywalo wiekszej roli i nie bede musiala sobie przez tak bardzo komplikowac zycia...
3mam kciuki, ze silna wola przyjdzie do Ciebie!
Rozpocznij ze mna w poniedzialek I faze SB! polecam naprawde!
Buziaki :*:*
-
Bakoma-ja szczerze mówiąc nie dałabym rady na tym co Twoja mama wymyśliła, bo jedna grahamka na śniadanie mi nie starcza...wolałabym zamienić z kolacją
-
jadłam dzis normalnie,rano grhamka+serek wiejski lekki z rzodkiewka,potem w szkole jabłko i 2 paluszki i cola light,a na obiad niecały pomidor+katofelek+kotlet schabowy,na deser jabłko.Na kolacje bedzie albo piwo(jesli wyjde do miasta),albo płatki,ewentualnie lód...
czyli całkiem,całkiem wszystko,waga dzoś rano byla ta sama,moze sie zacięła
-
Bakoma!!Świetnie Ci idzie, może to zabrzmi głupio ale współczuje szkoły :P, ja się tu wymądrzam, a sama musze znaleść jakąś...
-
wczoraj było lichutko,dzis 1270 kcal,więc może byc
jestem przed okresem i waga 58,5 kg na starej wadze
bede sie na niej wazyła bo ta elektroniczna mnie nie przekonuje, i ja i moja mam wazymy na niej cały czas identycznie,co jest bardzo podejrzane.....
dzięki Nan
zaraz znowu lece dziobac,już rzygam tymi wszystkimi procesami mowy......blech
buziaki,przeprazam,ze was nie odwiedzam,ale naprawde mam kupe roboty
-
Bakoma- to zważ jeszcze kogoś, najlepiej "większego" ojczulka czy brata jak masz
.
-
Witaj bakomciu !!!
No ja to sama nie wiem, jak to jest z tymi wagami... Jak pisalam juz wczesniej, ja waze sie na mojej typowej , sprezynowej lazienkowej wadze - taka ze wskazowka
Chodzi mi glownie o to, aby sprawdzic ile kilogramow mi spadnie, a masa ciala inna droga... Z czasem jednal zafunduje sobie elektryczna wage, ale jak bede miala wiecej kasy
Zycze kolorowych snow!
Buziole :*:*:*
-
Tata wazy na niej więcej,ale ja i mam non stop,po jedzeniu czy przed 59.8
chyba ta waga ma kilka "punktów" w których sie zatrzymuje i wcale nie jest taka dokładna......
wstałam dziś raniutko,zeby psychologie powtarzac,na sniadanie zjadłam jogurt z ziarnami,słodką kawe i kanpke z wasa,tartare,poledwica i pomidorkiem
tylko to było 4 h temu a mi już głód zaczyna doskwierać,ech....żoląd bez dna
buziaki:***
-
Nie żołądek bez dna ale pusty, bo wszystko już strawiłaś
.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki