Wersja do druku
Wiesie gratulacje z 4 kolograma w dół!
No właśnie- ja tez dietkuję i dietkuję i ćwiczę a rezultaty marne- ale nie poddaję się- bo centymetry lecą;) Moja instruktorka aerobiku powiedziała że schudłam :wink: :wink: Ale na wadze małe rezultaty hmm.
Pozdrawiam łakomczuchy :wink: :wink: :wink:
Dzięki, co najlepsze zapowiada się, że kolejny lada moment spadnie, dzisiaj rano już było prawie 68 :DDD teraz znowu 69 ale czuje ze zleci na dobre lada dzien.Cytat:
Zamieszczone przez Monianka
Jesli centymetry spadaja to waga sie nie łam( może zepsuta?)
Też macie takie schizy że sie ważycie codziennie, albo i kilka razy dziennie? ha, ja mam!
hehe, ja też :D chociaż to bywa dołujące :]
Hej :D
Kiedyś i ja się ważyłam na okrągło...ale przeszło mi to i wchodzę na wagę raz na 2 tygodnie..gdzieś tak mniej więcej :wink:
Wiesia- waga waży chyba OK... po prostu tłuszczyk zamienia się w mięśnie i centymetry lecą- a waga mało co..tak mi wszyscy znawcy tematu tłumaczą :wink:
Dziewczyny róbcie masaże- znakomicie działają na cellulit...ja już prawie nie poznaję swoich ud i tyłeczka, coraz gładsze :wink: :wink: :wink:
Z tą wagę i chudnięciem to różnie bywało- kiedyś byłam na baaaaardzo restykcyjnych dietach i nie chudłam nic kompletnie- wtedy nie wiedziałam co się dzieje...ależ byłam wtedy zestresowana (jak bomba zegarowa). Ale pewngo dnia wszystko się wyjaśniło- niedoczynność tarczycy. Teraz biorę lekarstwa i waga spokojnie się reguluje. Dlatego nie "panikuję" tak bardzo i nie denerwuję się... ważne, że leci w dół, a wszyscy mówią, że schudłam :wink: :wink: :wink: Już garderobę powoli muszę wymieniać :wink:
Pozdrawiam
Ja mam następny powod do satysfakcji już :D
- Jeszcze 4 tyg temu gdy chcialam zalozyc moje stare spodnie, do "dopiecia sie" potrzebowalam pomocy meza, zajelo nam to jakies 5 minut dosc intensywnej wspolpracy. Udalo sie ale sadelko wylewalo sie na wszystkie boki a kiedy usiadlam(w samochodzie)urwal sie guzik.
Dzisiaj zalozylam znowu te spodnie
1- zrobilam to sama ( hehe jaki sukces)
2-sadelko tylko troszke sie ulewalo
3-Czulam sie w nich swobodnie i pozycja siedzaca nie zmienila faktu ze guzik pozostal przyszyty
HAHAHA
CZEKAM NA OKLASKI!!! :lol: :lol: :lol:
A Monianka! Jesli chodzi o mięśnie- super!!
Ja tez chce sobie wyrzeźwić sylwetkę a nie wysuszyć się. Chce miec jedrne cialko , twardy umiesniony brzuszek- bez przesady,ale zarys miesni musi byc widac. Bo juz bardziej podobaja mi sie ludzie z nadwaga niz wysuszone szkielety, niezdrowo to wyglada.
pozdrawiam.Aga
Masz całkowitą rację! Dla mnie najatrakcyjniejsze jest jędrne, wysportowane, lekko umięśnione ciało! :D
jak by mnie ktoś szukał, to złe moce przeniosły mnie tu -> http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...8372&start=120 :(
Hejka
Wczoraj mój ślubny za uszy mnie wyciągłał do parku pobiegać... na początku byłam zła, zmęczona i wszelkie inne powody żeby tego nie robić do głowy przychodziły! Ale jak już zaczeliśmy biegać - było całkiem OK. Jestem dumna z siebie :wink: Na ale miałam co odpracować bo mnie wczoraj zmogło i ciastek troche pożarłam....ehh wyrzuty sumienia były- to biegi troszeczke na to pomogły :wink:
Dziś robimy sobie "dzień dziecka" i wychodzimy do kina... odpoczywamy na maxa i relaxujemy się. Jutro jak pogoda będzie sprzyjała to rowerek rano będzie i nad wisłą pojeżdzę;)
Pozdrawiam!
Wiesia to za 3 tygodnie spodenki będą w sam raz..a za 5 tygodni z tyłeczka lecieć będą;) Jak przymierzyłam rybaczki z zeszłego roku z lata- to do wymiany są hurrraaa :wink:
Milagro- właśnie, umięśnione, wysporotwane ciało! Ehh żebym ja takie podejście miałam za 2 lata temu to by całkiem teraz inaczej moje ciałko wyglądało..a tak to katowałam je dietami cud, a ruchu ZERO...flak. teraz to co innego.
A ślubny mi pokazał jak na siłowni ze sprzętów na nogi korzystać i ile powtórzen i serii robić, żeby mięśnie się rzeźbiły a nie "rosły"..no i będę ćwiczyć :wink:
Czesc dalam soebie wyzwane i chce schudnac.Aktualnie waze 56-55 kg ,a chce wazyc 50 kg jak myslicie uda mi sie ?? Konkretnieto chodzi mi o uda i brzuszek .Prowadze diete i to dosyc rygorystyczna nie przekraczajaca 600 kcal i cwicze przy kasecie cindy crawford 2-3 razy dziennie przez 30 min. Diete zaczelam 30.04. i chce uzyskac taka wage i plaski brzuszek oraz uda do konca miesiaca,boje sie,ze mi sie nie uda.Poradzcie cos. :)