nie no, Wiesiu, jak Ty się załamiesz, to z naszej bandy drombo [mam na myśli całą grupę, której tak dobrze szło] mało kto zostanie. Co się dzieje z nami? :?
Wersja do druku
nie no, Wiesiu, jak Ty się załamiesz, to z naszej bandy drombo [mam na myśli całą grupę, której tak dobrze szło] mało kto zostanie. Co się dzieje z nami? :?
Milagro- nawet najlepszym zdażają się chwile załamania :)
Mi po wczorajszym dołku trochę jakby lepiej- przetłumaczyłam sobie, że przecież nie waga -a centymetry są najważniejsze hmm.... ale dlaczego tak wszyscy zawsze dążą do zmniejsze nie kg, a do cm mało uwagi sie przywiązuje :) Przeciż cm to prawdzimwy wyznacznik zmiany ciała!
Ale mimo wszystko chcę tą 5 na wadze już zobaczyć!!!!!!! Przez to wszystko to na wagę mi się kompletnie wchodzić nie chce :wink:
19 mam chrzciny i chciałam chrzestniaka uwiecznić na fotkach i siebie z wagą (60 kg).. ciekawe czy się uda!
Zauważyłyście, że po treningu od razu lepszu humor jest?
Wiesia uszy do góry! 2 łyżki nutelli to nie tragedia...organizm sobie z tym poradzi.
Mi brzusio bardziej "wywala" odkąd jem łyżeczkę otrąb dziennie :wink: :wink: :wink:
Niema co rozpaczać tylko w chwuilce wolnego wsiadaj na rowerek i pedałuuuuuj
:lol:
Pozdrawiam
Ja dziś ze ślubnym na siłownię pędzę..nastąpi cd nauki obsługi sprzętów i ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia!
Czesc dziewczyny.: :D :D :D
Milagro zawstydzias mnie i wczoraj już wsiadłam na moja bryke pedałować bez wymigiwania się. Od razu lepszy humor.
Monianka dokładnie -masz rację -jak jednego dnia jest troszkę pod górkę to jeszcze nie tragedia, to że wszamałam te dwie lyzki nutelli to nie tragedia, zwlaszcza że ma to dobre strony bo przestał za mna chodzic ten piepszony blok czekoladowy haha.
A pozatym małe święto przesuwam suwak na 68 kg zostało już tylko 10 do zrzucenia. 68 juz stabilnie na wadze sie trzyma :D
No i czujeże robi się lepiej ze mna bo jak juz mnie faceci z budowy zaczepiaja to znaczy zerobi się coraz lepiej z moim wygladem .
Sorry ze malo udzielam sie w innych watkach- mam teraz nie za duzo czasu na przegladanie forum :cry: postaram się nadrobić.
juz tylko 10 kg hurra !!! piec kilo za mną :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
wow! już 1/3!!! Szalejesz, kochana! :D I cieszę sie, że pedałowałaś :)
Hehe jak faceci z budowy gwizdają to jest najwyższy wyraz uznania płci brzydkiej dla nas, dobrze, że cegłami nie rzucają (wiecie- te końskie zaloty z podstawówki) :wink: :wink: :wink: Co do uznania- dziś siedziałam sobie na przystanku i czekałam tramwajkę- pan motorniczy podczas postoju posłal mi tak cudowne OCZKO..i uśmiech, że aż mnie to obudziło, miałam ubaw i to o 6:50 rano :wink: :wink: :wink:
ahh ci mężczyźni!
Ja wczoraj szalałam na siłowni... trochę nóżki czuję!
Pozdrawiam
ps. piękną jesień mamy tego lata, no nie? :wink:
ps. 2 Wiesie- praca nie zając..nie ucieknie hahaha :wink: :wink: a my na forum czekamy!
Faceci umią nas podbudować hehe:)) Dzisiaj mija miesiąc jak dietkuję 5 kilo za mną , narazie nikt mi nie mówi, że schudlam ale sama widzę po ciuchach no i po wadze rzecz jasna, to też podbudowuje :DCytat:
Zamieszczone przez Monianka
Zazdroszcze wam ze chodzicie na silownie , Mili na aerobik sie zapisala czy cos tam jeszcze baseny itp, aj a jestem taki kryjak wstydze sie do ludziów wyjść w domu smętnie pedaluje;/ A o basenie marzę od paru lat tylko gUpi wstydzioch jestem.
Co do jesiennej pogody to powiem ci że mi taki klimat bardziej pasuje nawet jeśli deszczowo jest niżeli by mialo słonko dowalać, nie znosze się topić w upały, a niestety troche slonko dogrzeje a ze mnie pot strumieniami sie leje ;/ A opalam się ( jeśli przypadkowo, bo celowo sie nie opalam) na czerwono wrr jak raczek, a zanim zbrązowieje to skóra schodzi. :cry:
pzdr
Mili to ja? :D Jak ładnie brzmi ^.^
Zdradzę Ci sekret, ja ten karnet wygrałam z internetowym konkursie :)) A co do aerobiku itp. to ja to uwielbiam po prostu, bo KOCHAM taniec i jak się po wakacjach nie zapiszę na jakieś warsztaty taneczne to oszaleję! :D :D W każdym razie to jest zabawa jak dla mnie :D
Co do opalenizny, to może spróbuj mniejszych dawek, ale za to z przyspieszaczem opalania [kupisz w każdym sklepie, gdzie są kremy do opalania]. A wcześniej np. smaruj się 2 dni samoopalaczem. I powinno być ok :)
Wiesia- no ja naprawdę nie rozumiem... ładnie chudniesz..waga do wzrostu jest u Ciebie OK, a Ty takie kompleksy...dziewczyno uszy do góry i uśmiechnij się! Popatrz na siebie w lustrze i dojrzyj jak sie zmieniasz Ty i Twoje ciało... wyjdź do ludzi. Zapisz się na aerobik, zobacz, że chodzące tam dziewczyny nie należą do grona modelek- wszystkie pracują nad sylwetką. Troszeczkę odwagi Wiesiu! :wink: :wink: :wink: Nie chowaj się w domu!
Milagro- a na jakich konkursach wygrywa się karnety- ja też tak chcę!
Mi się zbliża wiadomo co- ciągle smaki na słodycze mam..okropne to jest buuu!
Wczoraj padało w Krakowie więc nie pobiegałam...a dziś jeszcze gorzej- już nie pada a leje :D
Pozdrawiam!
EE u mnie kompleksy to nie tylko waga, moja figura i bez zbednych kilogramow pozostawia wiele do zyczenia.Cytat:
Zamieszczone przez Monianka
Mili to ty:)) Milagro. Mowilam Ci ze mi sie kojarzysz ze zbuntowanym aniolem heh.
Tez mnie zaciekawila historia konkursu, gdzie tak dobrze naściemnialas ze ci az nagrode dali hehe :)))
Pochwal sie to my z Monianka startujemy w nastepnym:)
Wkurza mnie to przesiedlenie, wolalam byc na 'chce schudnac, bo tu ciezko znalezc ten watek
Moja Wiesiu, najulubieńsza spośród Wiesi ;) Idealną figurę to można pooglądać w photoshopie, a nie w naturze :) Ja np. wiem, ze nigdy nie będe miała długich nóg [chyba, że sobie kupię manekina i będę go trzymać w szafie, ale to chyba nie o to chodzi :] ), ani dupci jak orzeszek ziemny, ale wiem, że im szczuplejsze i zgrabniejsze tym wyglądają lepiej :D Poza tym spójrz chociażby na naszą sexi Zbuntowaną Oreiro, ani biustu, ani długich nóg i okrągły zadek a la J. Lo. a jaka atrakcyjna jest :D
Przesiedlenie też mnie wkurzyło, ale jak widzisz, założyłam . wątek i jak mi go też przeniosą, to założę 3. :] Tam mi się bardziej podoba i już :D
PS: karnet z konkursu Wola Parku w Warszawie :) Ogłaszali się na prawie wszystkich stronach internetowych, ale już się skończył niestaty :(
Pozdrawiam i jak się złamiesz, Wiesiu, to CIę znajdę i skrzywdzę :twisted: :evil: :wink: