Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 22

Wątek: mój pamiętnik bez tematu

  1. #11
    Guest

    Domyślnie Po weekendzie

    Witam, witam

    U mnie po weekendzie jest oki, ale przyznam, że niedziela była okropna, bo nie szłam do pracy i miałam za dużo czasu, a przez to wymyślałam swoje zachcianki. Jednak za każdym razem ratowałam się wodą, jabłkami i marchewkami. Także jest dobrze i niech tak zostanie.
    I co zmobilizowałaś się do większej aktywności? Wiem z własnego doświadczenia, że to bardzo trudne, ale cóż, takie już jesteśmy...

  2. #12
    corine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Achawoj, siłownia to nie dla mnie W moim miasteczku siłownie to rezydencje dresiarzy i innych podejrzanych typów - więc poprzestanę na gimnastyce, basenie i rowerku

    Czekolady wolę nie jeść, nie potrafiłabym się powstrzymać od zjedzenia całej, gdybym spróbowała jedną kosteczkę))

    Mam nadziję, że zacznę chudnąć szybciej, bo lato chyba nie poczeka. Teraz znowu mamy upał, a tu wstyd się rozebrać i pokazać więcej ciała)) Trzymajcie się dzielnie - już niedługo będziemy nie tylko piękne - bo takie już jesteśmy - ale też wyjątkowo zgrabne i powabne

  3. #13
    corine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny,

    Wczoraj położyłam się spać z takim ssaniem w żołądku, że o mało co mnie nie wessało w jakiś inny wymiar Ale to wyłącznie moja wina. Cały dzień nie miałam czasu na jedzenie - i obawiam się, że wszystkie wczorajsze kalorie to jakieś 250 - a późnym wieczorem nie chciałam już jeść - bo staram się tego nie robić po 18. Moim głównym problemem jest brak jakiegoś ustalonego planu dnia - śniadanie o jakiejś godzinie, obiad też o jakiejś stałej porze itp. A u mnie wszystko zostawione na żywioł - i najgorsze, że przy moim zawodzie i gromadzie dzieci w domu trudno będzie mi coś z tym zrobić.

    A Wy jecie o stałych porach?

    Pozdrawiam

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    Witam

    Ja staram się jeść o stałych porach - akurat mam możliwośc, bo do pracy chodze dopiero na 16-stą. Śniadanie jem 5 minut po obudzeni się, a obiad miedzy 12 a 13:30. Udaje mi sie trzymać te godziny juz prawie 4 tygodnie. Niestety rady dla Ciebie nie mam co zrobic, aby jeśc regularnie o tych samych porach, bo nic mi do głowy nie przychodzi. Jak coś wymyślę, to dam znać.

  5. #15
    corine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Agape

    A co jesz na to śniadanie 5 minut po przebudzeniu?

    Bo ja mam wtedy problemy, żeby wcisnąć w siebie cokolwiek

  6. #16
    corine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej

    Dzisiaj nie chce mi się pisać - niby jest dzień matki, a ja mam jakiegoś doła Dieta na szczęście ma się dobrze, dzisiaj stwierdziłam ubytek kolejnego kilograma w tym tygodniu, a raczej 8 dniach i zniknięcie kolejnych dwóch centymetrów w pasie. Więc może powinnam myśleć, że jest nieźle. Ale jak tu myśleć, że jesy nieźle, kiedy za oknem upał, a ja jestem gruba?

    Dobra, może do jutra mi to minie i z wiekszym entuzjazmem będę podchodzić do diety, upału i w ogóle całokształtu.

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    Corinko!

    A wiesz, ja dzis też tak jakoś pesymistycznie do dietki podchodziłam i tez mam nadzieje, że cholernie szybko mi to minie, bo nie mam zamiaru zaprzepaszczać tego, co juz osiągnęłam. I Tobie też to radzę. Ciesz się, że waga idzie w dół, a nie w górę !!! I pamiętaj, że zawsze może być gorzej!!!!

    NIE ŁAM SIĘ JESTEM Z TOBA DASZ RADĘ

  8. #18
    corine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Agape

    Dzięki za wsparcie, przydało się i podziałało. Dzisiaj już mam sie lepiej i moja dieta też)))Był upał, kupiłam sobie letnią spódniczkę, o rozmiar mniejszą niż jeszcze całkiem niedawno temu - więc jest w porządku.

    Trzymaj się dzielnie, pozdrawiam.

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Witam w słoneczny i upalny dzionek !!!

    Hehehe, co ja jem 5 minut po przebudzeniu? Oczywiście jogurcik - taki 250 gram. Wiśniowy, pychotka. Tzn. jak nie mam jogurtu w domu i musze iśc po niego do sklepu to wtedy nie jem śniadania tak długo aż nie wróce ze sklepu. Ale generalnie dbam o to, żebym wieczorem była jakiś jogurcik w lodówce.

    A jak Twoje dieta podczas weekendu, bo nic nie napisałaś?

  10. #20
    corine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie pisałam w czasie weekendu, bo obiecałam rodzinie, że nie będę siedzieć przed komputerem Dieta nie ucierpiała, nie robię przerw w weekendy, bo potem nie potrafiłabym wrócić do diety
    Chudnę jakby trochę szybciej, zno0wu ubył kilogram, wszystkie spodnie są zdecydowanie za luźna, więc od razu łatwiej jest mi wierzyć w sens wyrzeczeń


    Agape - jogurt rano musi być bardzo zdrowy - ale ja rano wlewam w siebie wielką kawę, mocną i czarną I potem czekam do momentu, aż zgłodnieję. Przy ostatnich upałach mogłam tak czerkać bardzo długo. Było tak gorąco, że nie chciało mi sie kompletnie nic

    Na razie, muszę iść zrobić coś pożytecznego. Trochę się ochłodziło, więc może przed wyjściem do pracy trochę posprzątam.

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •