-
Środa. Wstałam zważyłam się i mniej :shock: , czyli 61.6. Zjadłąm sobie w nagrodę na śniadanie kromkę chleba pełnoziarnistego z dżemem słodzonym fruktozą. O!
Teraz anatol mi sie parzy. A w planach jedzeniowych w pracy: serek z fitem i jogobella light ze słonecznikiem.
Ups, zapomniało mi się, że dłużej dziś zostaję żeby ten test napisać. Ale co tam, pradwopodobnie na pusty żołądek lepiej sie myśli. No i mam kawałek gorzkiej czekolady.
Już bym sobie mogł aprzestać chorować, bo mi się więcej chce ćwiczyć :roll:
Słońce świeci, po południu jest nawet ciepło, możn aby jeszcze na rower wyskoczyć. Ale tak z katarem i drapiącym gardłem i boląca głową s ię nie zdecyduje. :?
-
Emilko, z rowerem poczekaj, bo teraz to tylko się doprawisz! Miłego dnia i dzięki za pożyczkę :)
-
Emilko, miłego dnia!
Nie choruj już, proszę :D :P
Król-Akrobata :arrow: bardzo podoba mi się ta ksywka :lol:
Udanego testu!!!
-
Emilko, ty zaraz kończysz, więc miłego popołudnia! Kreatywnego i energetyzującego :)
-
Czesc Emila, grzeczna bądz - wylecz sie do konca a pozniej szalej z cwiczeniami!
-
Świat normalnie zwariował. Dziś nie było naszej Anny a ja nie miałam czasu zająć się forum. Na test z angileskiego też nie poszłam, pójdę jutro, bo też można.
DZis korzystając z okzacji że szefowej nie ma nabroiliśmy trochę. Zabraliśmy z jej pokoju jeden komputer. Miała 2! A i tak używała tylko swojego laptopa. Drugi stał i jak ktoś musiał to przychodził i pracował na nim. Ale ona często zamykała drzwi z zakazem wchodzenia, gości miała równie często. No to jej dziś zabraliśmy. Małe przemeblowanie było i komputer już podpiętu, dostęp do sieci jest. Będzie pisk jutro rano jak tylko wejdzie. Dostanie nam się nieźle. Ale co tam.
Własnei zjadłam sobie makaron sojowy z sosem z pleśniaka przepisu Zosi, dojadłam jogurtem i kiwi. I jest mi całkiem dobrze. Zaraz zalegnę obok króla z gazetą na parę minut.
-
Emila waga Ci spada :-) Superowo :-)
Fajnie ci że już jesteś w domu :-)
Pozdrawiam!!!
-
Dzień dobry Emilko!
Bardzo dobrze zrobiliście z tym komputerem :lol: po co tej pani dwa, skoro korzysta tylko z jednego :lol:
Ciekawa jestem, jak zareagowała :lol:
Miłego dnia!!! :P
-
Nie zdąrzyłam wczoraj z niczym. Nawet poćwiczyć :? Za to zjadłam trochę niepotrzebnych rzeczy u rodziców i to po 20. Waga całę szczęście jeszcze tego nie zauważyła. Dziś to grzecznie nadreobię, czyli jogurty, seki, warzywka. Tylko pojęcia na lekki obiad nie mam jeszcze pomysłu.
Dziś choroba męczy mnie nadal. Burza w pracy nie wybuchła, zostaliśmy olani delikatnie mówiąc. Ale zdąrzyliśmy przepalić coś tam i zrobić małą awarię i zamieszanie na piętrze. :roll: Wszyscy żyjemy, tylko był dym iskry i takie tam.
No i czeka nas angielski, bo dziś już idziemy we 3 z działu. Jakoś trzeba siąść i po cichu troche wiedzę odkurzyć.
Dobrze, ze już czwartek i weekend niedługo, bo zmęcozna jestem, zirytowana i chora.
-
Emilko, życzę Ci tego weekendu bardzo, ale to bardzo! :D
Niech czas Ci szybko płynie w pracy dzisiaj i jutro!
I niedobrze, że wciąż jednak nie czujesz się dobrze, może powinnaś pójść do lekarza? :roll:
Skoro choróbsko nie mija, może potrzebne są jakieś konkretniejsze lekarstwa :roll:
Przesyłam Ci dużo uśmiechu, pozytywnej energii i zdrowia, mam nadzieję, że choć cząstka tego wszystkiego do Ciebie dotrze :D