-
Emilko, obraz zapowiada się bardzo dobrze! Poproszę później lepsze zdjęcie w ładnym świetle. No i racja, coś takiego nad biurkiem dobrze by i mi zrobiło!
-
kurcze...a mi w calym tym swoim pieknie wydaje sie troche niepokojacy to ciemne niebo dookola a moze to tylko swiatlo...
Ale ja nie o tym mialam... Emila - czy Ty mieszkasz w jakims starym budownictwie/kamienicy...bo na zdjeciu masz chyba wysoki sufit?
Tak pytam, bo ja mam fiola na punkcie takich miejsc. Stare kamienice, waskie schody, kafelki w korytarzach, wyoskie sufity ze sztukateria...ehhh...takie miejsca maja charakter.....
-
Obraz napewno w rzeczywistości jest jeszcze ładniejszy ale chyba trochę srogi
Emilko dzień miałaś dziś chyba piekielny i praca dała Ci nieźle popalić...dlatego mam nadzieję, że wieczór miałaś udany...wyżaliłas się mężowi?
Emilko oby jutro był lepszy dzień.
Ściskam.[/b]
-
Zosiu: obraz to na żywo trzeba zobaczyć, ale najpierw postaram się oczywiscie o lepsze zdjecie.
Tagotta: to rzeczywiście światło. Na żywo jest dużo jaśniejszy. No i mam do niego osobisty stosunek, że tak powiem. To jes obraz namalowany ze zdjęcia, które było robione na jachcie na którym pływaliśmy. Zdjęcie robił kolega, a malowała jego żona.
A mieszkam rezeczywście w straym budownictwie, ale chyba nie aż tak staryn jak myślisz. Bo moja mieścina to z lat piędziesiątych jest i ten blok w którym mieszkam, to jedem z pierwszych wybudowanych.
Aniu: oj, dużo rzeczy sie nałożyło i piekiełko jest niezłe. I pewnie znając kolej rzeczy będzie jeszcze gorzej Chociaż staram sie jakoś inaczej nastroić, nie poddawać nastrojom i mniej emocjonalnie reagować.
Pół nocy nie spałam przez kołaczace sie myśli, wstałąm i jest niby jakoś lepiej.
Waga zwariowała i pokazała 61.3 Matko, w takim tępie to ja tylko chudnę jak mi niemcy przyjeżdzają.
Wczoraj co prawda zapomniałam o jedzeniu i te nerwy.
No i jescze poćwiczyłam jakąś ściągniętą nowość, całe 54 minuty
-
Dzień dobry Emilko!
Miłego, spokojnego dnia Ci życzę! :P
A co do obrazu, to proszę, mnie on by wyciszał, a dziewczynom wydał się srogi
-
Emilko, najpierw zdjęcie, potem na żywo Chyba, że weźmiesz go ze sobą!
Cieszę się, że mimo ciężkiej nocy wstałaś w lepszym stanie. Trzymam kciuki by dziś był spokój. Niech się wszyscy odwalą. Bo jak nie, to przyjadę z jakąś szafką i stuknę A. w głowę. Poprzednio zadziałało! (Znaczy wtedy sama się walnełą, nie żebym ja :> )
Tagottko, a w takim starym budownictwie, o którym mówisz, to ja mieszkam. Co prawda bez kafelków ale za to pioruńsko wysoko!
-
Emila! To chociaz waga sie zlitowala, co - mam nadzieje, zlagodzi chociaz troche inne probelmy
Kamienica z lat 50-ych to juz cos! Dla mnie napewno lepsze niz mieszkac w nowoczesnym bloku, ktory przezyl najwyzej jedno pokolenie i sciany "pachna" jeszcze farbami
Zosia - o takim czyms marze Widze po mojej siostrze, ktora mieszka w Toulonie w ponad 100 letniej kamienicy, ze ma to sporo niedogodnosci, jak np nieszczelne okna itp, ale dla tego charakteru to bym duzo oddala
Emilka! Trzymaj sie dzielnie i nie daj sie zwariowac!!!!! Probowalas juz moze szukac czegos innego?
-
Emila, kurcze nerwy to raczej kiepski spososob na schudniecie - szkoda zdrowia! Ale rozumiem Cie czesto tez nie potrafie podejsc do pewnych spraw z dystansem...
-
Emila ze spadającej wagi tylko się ciesz...
Zasłużyłaś na to w pełni...dietkujesz pięknie w 100%...
Miłego dnia.
-
Tagottko, taaa, moje okna nie są nieszczelne. One są po prostu dziurawe!! Tej zimy miałam w mieszkaniu (dobrzewanym dwoma grzejnikami) 12 stopni!! Ale ma to mieszkanie mnóstwo innych zalet
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki