Coraz częściej mamy podobne sytuacje. Ja też zamiast na spacerze wylądowałam z Mężczyzną w ogródku piwnym, a z mięśni to tylko biceps ćwiczyłam. Prawy. Podnosząc kufel do ust :)
Wersja do druku
Coraz częściej mamy podobne sytuacje. Ja też zamiast na spacerze wylądowałam z Mężczyzną w ogródku piwnym, a z mięśni to tylko biceps ćwiczyłam. Prawy. Podnosząc kufel do ust :)
hej milasku :D
i jak zakupy?
kupiłaś sobie coś ekstra?
pozdrawiam i baw dię dobrze na imrezce
Milasku, ja z przyjemnoscia bym poszla do pubu.
Wlasnie dzis planujemy wypad na piwko wieczorkiem, jak maly zasnie. Mam opiekunki do pilnowania :wink: Jeszcze tylko musze skrzyknac znajomych.
Ja marze o zimnym piwku :wink: . Nawet teraz w poludnie w pracy :wink:
Hej:!:
I znowu mamy weekend :D Cudownie:!:
jumboshrimp rzeczywiście upały u nas okropne, a u Ciebie jak?
ale ćwiczę jakoś, dużo pije i staram się ćwiczyć wieczorem; już się przyzwyczaiłam do ćwiczenia i teraz jak nie poćwiczę chociaż trochę to mi jakoś nie tak
wkra też to zauważyłam,będę Ci pisac co się u mnie dzieje i będziesz wiedziała jak "skończysz", jak w "Podwójnym życiu Weroniki"
ja całe szczęście wczoraj wypiłam tylko sok pomarańczowy i pół piwa :D
meteorku kupiłam sobie torebkę, a impreza dziękuje dobrze było, sauna gratis
:wink:
Betsabe a ja się ostatnio jakas antyalkoholowa zrobiłam, mało jem i fatalnie się czuję po alkoholu; a poza tym nie mogę sobie pozwalac na tyle pustych kalori (ba ja ostatnio to średnio co 2-gi dzień mam okazje do picia)
A dietowo dzisiaj było tak:
kawa
jabłko
mały jogurt + 70 g paluszków z sezamem :oops:
4 kromki razowca z masłem i warzywani
płatki + jogurt
niedobrze, a jeszcze grill u mężowskiego szefa mnie czeka :evil:
ale zaraz sobie poćwiczę i chumorek mi się poprawi
papa lecę do Was
cześć :D
torebka, hm , muszę przemyśleć :P :wink:
i tak jesteś dzielna z tymi wszystkimi imprezami - naprawdę cię podziwiam
nie poddawaj się :!: :D
ja ćwiczę rano, ale mogę tak organizować dzień z okazji wakacji jedynie
od września to nie wiem jak będzie :twisted: ale tym się będę martwić ... od września :wink:
miłego dietkowego weekendu :D :D :D
Hej Dziewczyny:!:
Impreza była udana a nawet bardzo. Aż zszokowana jestem :shock:
Były 3 małżeństwa: prawie 50 latkowie, prawie 40 latkowie, i my- prawie 30 latkowie.
I bawiłam się wybornie :!: A bawiłam się świetnie i długo, nawet dłużej niż z rówieśnikami przy śpiewie i gitarez Normalnie nie spodziewałam się :!: :!: I to z mężowskim byłym szefem :!: :!: A cała zabawa skończyła się graniem o 2giej w nocy w babingtona :o
jedzeniowo było całkiem całkiem, trochę warzywek, sałatki, jakieś mięsko, kiełbaska. No ale niestety coś mi zaszkodziło i to nie o dziwo alkohol (a trochę wypiłąm :oops: ). Całkiem zrezygnowałam z pieczywa, no i najważniejsze słodyczy :!: :twisted:
A dzisiaj cały dzień pewnie będe leczyć żołądek. Poaz tym jadę w wielkie miasto na zakupy. Mąż się wyrywał żeby ze mną jechać, ale do wczoraj. Dziś jakiś niewyraźny jest, śpi i każe mi być cicho. Chyba go coś męczy, po tej imprezie. :lol:
Mam nadzieję, że nie dostane pozakupowej deprechy, na waszelki wypadek nie planyje zakupu spodni. Ale niestety o kostiumie kąpielowym musze pomyśleć :x
pozdrowienia
Trzymam kciuki za udaność zakupów :) Powodzenia.
Melduję się dietowo:
mały sok
nektarynka
ziemniaki+pomidor+mizeria
pistacje
mały jogutr+płatki
Idę do rodziców zaraz i aż mnie kori żeby się zważyć, ale boję się bo to co zobaczę może nie być wcale fajne.
A jak wrócę to sobie poćwiczę.
miłego sobotniego popołudnia
no widzisz - można się nie objeść na grillu :D gratuluję !!!
zakupy udane? ważyłaś się?
miłej niedzieli :D
Hej!
Meteorku:zakupy dziękuję udane: sandały na wakacje :D
i 3 bluzki Top Secret - niesamowite wyprzedaże sa teraz: zapłaciłam 50 zł :!:
prawie jak w lumpeksie :D :wink:
a waga 65.5 kg :roll: wiem, że mniej ale jakoś tak mało mniej i za szczęśliwa nie jestem
i jeszcze do tego wczorajszy brak ćwiczeń, ale tak się zlatałam po Lublinie, że zasnełam po obiadku jak dziecko:oops:
a później poszliśmy do rodziców i sie zrobiła 23cia
to na razie tyle, bo lecimy do kościoła
a po południu mamy gości :roll: