-
Jeszcze mi tylko niewiele ponad godzinę siedzenia w pracy zostało.
Póżniej egzamin. Koledzy o mnie dbają i o moją znajomośc angielskiego i w ramach powtórzenia wrzucają mi masę tłumaczeń. :)
Mam silny zamiar dziś poćwiczyć, tylko nie mam zielonego pojęcia kiedy :roll: Mam nadzeję, ze nauczanie nie potrwa za długo.
A w między czasie wypiłam drugą kawę, zjadłam parę orzeszków solonych, wypiłam 2 herbaty i parę łyków soku pomidorowego.
Przed egzaminem mam zamiar zjeść jeszcze kefirek, dopić sok pomidorowy. Na obiad jajecznica z sałatką, albo pieczarkami.
I prawie jeden dzień bez słodkości udało mi sie przetrwać. W domu całę szczęście już nie ma ani jednej rzeczy, która można zakwilifikować do kategorii słodycze. No może kilka jogurtów i ze 2 serki. Ale to mężowskie :D Całę szczęście on lubi takie smaki, których ja nie, czyli wiśnia, malina, gruszka, jabłko.
Tak sobie tłumaczę :wink: :lol:
-
Emilko Ty znów dziś masz egzamin...zapomniałam ... Będę trzymac kciuki ale z angielskim nie powinnaś mieć problemów prawda?
Ja też mam takie jogurty których "nie lubię " ale niestety jak przyjdzie ochota na słodkie to każgy mi smakuje... :oops: :oops: :oops: :oops:
-
A ja lubię wszystkie smaki jogurtów :lol: :lol: najmniej chyba jednak truskawkowy, taki pospolity jest :wink: :P :P i za żadne skarby świata z nich nie mogłabym zrezygnować, uwielbiam jogurty i kupuję oczywiście te najmniej kaloryczne, w miarę bez cukru - to owocowe, bo naturalne to tylko niskotłuszczowe i bezcukrowe Bakomy albo Zotta.
POWODZENIA NA EGZAMINIE!!!!!!!!!!!! :D :D :D
-
KAsia naturalne tylko nisktłuszczowe?Matko ... Ja kupuję tylko naturalny Zotta ale taki normalny ...on ma chyba 2% tłuszczu...
-
Jogovita Zotta ma 1,5 % a Bakomy 1,1 % albo na odwrót, oba oczywiście bez cukru :lol: :lol: :lol:
Czasami Activia, ale ona ma bodajże 3 % tłuszczu i jest mała, tylko 125 g :roll:
-
No i po egzaminie. Poszło o niebo lepiej niż na niemieckim. Poziom obiektywnie rzecz biorąc był podobny. Tylko, że angielski to advanced, a niemiecki A2 :shock:
Ba, na angielskim tekst był krótszy, a ten do słuchania podobny. :roll:
Właśnie wszamałam jajecznice i kilka oliwek. Za moment spróbuje sobie białego serka który kupiłam, co we włoskim stylu. Będzie jak znalazł zamiast deseru :D
Przed korkiem już raczej nie poćwiczę.
Aniu: ja właściwie to zrezygnowałam ze słodkich, owocowych jogurtów. Nigdy nie kończyło się na jednym, a to daje sporą dawkę i kalorii i cukru. I Zotta naturalnego wcinam, bo go uwielbiam. Wypróbowałam wszystkie naturalne i jednak zawsze Zott. :D
Kasiu: dziękuje. Mam nadzieję że zyczenia od anglistki działają cuda :wink:
-
Emilko, mam nadzieję, że cuda ode mnie nie są potrzebne, znasz, więc zdasz :wink: :wink:
I małe sprostowanie :wink: nie jestem anglistką, choć znam angielski i mam na to papiery :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Niestety poćwiczyć dziś nie dam rady. Granice, pochodne i macierze wyeksploatowały mnie do końca. :?
A teraz jeszcze 2 bigosiki pitraszę: jeden mój z kurczakiem, a drugi mężowski z kiełbasą.
Dzień bez słodyczy wytrzymałam :!: Zaraz kłade się spać, bo ledwo się snuję.
Kasiu: angielski zadam, niemal pewna jestem. Ale zaskoczyłaś mnie,z e nie jesteś anglistką :shock: Pewna byłam. Tym bardziej chylę czoła :roll:
-
Emila. duzo ludzi by sobie dalo reke urwac, zeby znac dwa jezyki, w tym jeden "advanced", a drugi na poziomie A2. Znam polakow, ktorzy mieszkaja tu 20 lat i znaja LEDWO na poziomie A1 (nie zartuje). Wczoraj sasiad z Polski poprosil mnie o napisanie pisma - wypowiedzenia umowy o ubezpieczeniu. Napisalam mu najprostszym jezykiem, zeby - jak do niego zadzwonia - wiedzial mniej wiecej co "pisal" :wink: Wyslalam mu to pismo faxem, a ten za 5 minut do mnie dzwoni z pytaniem co tam jest napisane :roll: :roll: :roll: :roll: Facet mieszka tu 25 lat :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Buziaki :)
-
Emilko cieszę się, że jesteś zadowolona z egzaminu ... jestem pewna, że masz go zdanego :-)
Z naturalnych jogurtów ja też tylo Zotta jem ... jest najlepszy .... żaden Danone się do niego nie umywa :-)
Śpij dobrze!