-
OKi my tu gadu gadu, a z dietki kiedyś trzeba zdać relację:
tak więc dzisiejsze menu:
:arrow: 1/2 l kefiru
:arrow: kawa
:arrow: jajecznica z 2 jajek+pieczarki
:arrow: migdały+ bita śmietana light
:arrow: sery + pomidorki koktajlowe
musze sie poza tym sama pochwalić:
dzielna jestem jak cholera; w pracy cała siatka ciastek i wafelków (tak z 10 opakowań), częstują, biorę odkładam i nie jem drugi dzień już :!:
w domu pełno męzowskich cukierków, owoców i ciastek; dodam że cukierki pozostawiane na biurku pprzy komputerze! nie tykam, no może nie do końca bo wyniosłam od kuchni ischowałam w szafce :D :D :D
:arrow: a poza tym godzinka ćwiczeń
papa
-
Milasku
Ja też chcę zobaczyć zdjęcia z Twojego najważniejszego dnia w życiu, tzn ze ślubu :D agape007@wp.pl
-
Hej Dziewczyny!
Uf, cięzko dzisiaj! Złażiłam 2 mista, ale stój na wesele kompletny. Tylko butów nie mam :cry:
Znalazłam przecudne, ale oczywiście były tylko wieksze rozmiary niż ja noszę. :(
teraz mąż śpi (jakby to on ganiał :evil: ) a ja obiad robię. Fuj!
Po obiedzie ja drzemkę planuję, a on niech sprząta :twisted:
a później poćwiczę, a wieczorem zdam grzecznie relację z całego dnia.
pozdrawiam
http://imagecache2.allposters.com/images/IMA/B27.jpg
-
Witam!!!
Zupełnie nie rozumiem dlaczego Ty sie odchudzasz...? Przeciez masz bardzo ładną figurę! Sukienka śliczna - miałaś rację - dobrze, że prze jej wyborze posłuchałaś pani, która Ci ją poleciła, a najbardziej spodobał mi się welon. W ogóle pięknie wyglądałaś... Na 5+ :!:
-
Witaj Milasku :!: :!: :!:
Toś się naganiała....
Mam nadzieję, że potem opiszesz i pokażesz jak wyglądałaś....
A i poproszę też o zdjątka :lol: :lol: :lol:
Miłej niedzielki
Asia
-
Hej Kochane!!!
wstaje rano, zaglądam a tu komplementy :D
Agape:dzięki! Słonko to było 2 lata temy i po ślubie to ja z 10 kg przytyłam :oops:
i właśnie z nimi teraz walczę; a czy ja mogłabym poprosiić o Twoje zdjęcia? 8)
Haro: jasne, że pokażę, tylko albo będziesz musiała podać mi swojego maila; albo oświecić, jak wklejać swoje zdjęcia tu na forum, bo ja nie mam zielonego pojęcia (tu można wklejać tylk zdjęcia ze stron, ale jak i gdzie moge umieścić swoje, zeby je póżniej tu chlapnąć nie mam pojęcia!!)
Wczoraj nic już nie mapisałam, bo zasnełam o 21 jak dziecki; a wszystko przez to, że w sobote babia zamówiła mszę za dziadka na 7.30 :!: :!: koszmar po całym tygodniu wstawania przed 6 człowiek chciałby się wyspać, a tu mu w sobotę funduję pobódkę o 6 :evil: , a óźniej te sklepy, obiad, sprzątanie i nie było jednak drzemeczki :roll:
pozdrawiam i lece na śniadanko (oczywiście jajecznica i pomidorki :P )
-
Cześć Milasku :!:
Na razie mailik joanna_mal@pozcta.onet.pl
Nie mogę Ci na razie szerzej odpowiedzieć, bo muszę pędzić zbierać mleko i chrupki z telewizora i sofy... :oops: :oops: :oops:
Skutki posiadania dzieci i siedzenia przy komputerze....
Całuski Asia
-
Hello!!!
Strój kompletny??Pewnie dokupiłas jakiś fajny gorsecik do tej spódnicy?
Może taki???
http://www.afrodyta.olsztyn.pl/kolekcja/0328.jpg
http://www.afrodyta.olsztyn.pl/kolekcja/50.jpg
[color=indigo]Te kreacje co prawda troszkę nie w moim guście bo ja wolę skromniej. Ale faktem że teraz mozna wszystko kupić. Najgorzej jak już coś masz i musisz do tego dobrać drugą część. Wtedy zaczynają się schody :) :) :)
A buty???Nie cierpię ich kupować :-)
Teraz modne są
http://www.embis.pl/obuwie_buty/butofja.jpg
http://www.embis.pl/obuwie_buty/butofcz.jpg
No cóż wybór jest OGROMNY :-)
Ale zazdroszczę ci że chodzisz na zakupy ze swoim mężusiem. Ja z moi m J. już się nie wybieram do sklepów bo tylko się denerwuję. On się nie nadaje do tego. Dla niego ciuchy to rzecz drugoplabnowo. Najchetniej mówi tak"masz tu pieniadze i idź sobie cos kupić, wybierz sobie co tylko chcesz tylko nie każ mi ze sobą chodzić :-)................
Miłej dietkowej niedzieluni.
-
Haro: w następny wtorek prześlę Ci zdjęcia! a teraz moge Ci wysłać trochę sprzed odchudzani i z teraz. o ile chcesz! no i oczywiście dalej czekam na lekcję, ajk tylko uporasz się z chrupkami :wink:
Najmaluszku:na zakupy owszem chodzimy razem, ale wczoraj z siostra byłam, bo miało być obiektywnie :) , ale ja najlepiej to po ciuszki lubię sama chodzić, wtedy jest dopiero obiektywnie! do spódnicy dokupiłam koronkową różowa bluzkę-> jak chcesz to wyślę Ci poślubne zdjęcia; a butów pewnie, że jest masa tylko rozmiaru na mnie nie ma (a wydawało mi się , że 37-38 to typowe rozmiary, a ty same 39-40 są); stasznie podobały mi sie takie jak na zdj 2, ale oczywiście 39 było majmniejsze; ale nie poddaję się i będę dalej szukać, mam przeciez jeszcze całe 3 dni :roll:
coś mnie dziś zebrało na robienie przetworóe, chyba już się starzeje i rodzinna zaczynam strasznie robić, ale dziś tylko teoria- zbieram przepisy, selekcjonuję i muszę się na coś zdecydować, a do dzieła pewnie ruszę po weselu jak mi nie przejdzie8)
a teraz lecę szykować się na obiad do rodziców; uf to prawdziwa szkoła przetrwania i silnego harakteru jest; trzymajcie więc za mnie kciuki
pozdrawiam
-
Jak poszło Ci na obiedzie u rodziców??? Wierzę, że dałaś radę, ale zdaj relację. Życzę wytrwałości na ten tydzień.