-
Hejka!
Ja tez jestem za tym, abyś wpisała jakieś przepisy na ta dietkę. Może kiedys zaczniemy ja wszystkie razem przez ten sam czas i zobaczymy jak różnie działają te same diety na różne organizmy...
No i oczywiście gratulacje z powodu ubytku na wadze!!! To dowodzi, że jesteś wielka!!!
-
Hej!!
Przepraszam dziewczyny za brak reakcji, ale wczoraj za Chiny nie mogłam wejść na forum :evil:
Jak na razie jem same owoce i warzywa w postaci surowej. Pycha, całe szczeście, że się ciepło zrobiło.
Przepisy podrzuce Wam popołudniu, bo teraz profanuję pracę :wink:
a jak mnie kierownica przyłąpie to będzie afera.
Na razie papa :D
Do popołudnia
-
No wlasnie, ja tez mialam ogromne problemy z wejsciem na forum i wczoraj i dzis z rana tez :cry:
Brawo Milasku, ze trzymasz sie swojej dietki!
-
Hej Kochane!
Szybciutko napiszę co wczoraj zjadłam:
2 jabłka
pomarańcza
30 dkg czereśni
surówka z pomidora i sałaty
:shock: ups, ale mało, ale po weekendowym szaleństwi jeść mi się nie bardzo chciało,
za to dziś już trochę więcej:
3 jabłka
2 banany
trochę truskawek
a teraz czekam na brokuły :P
powiem Wam, że sama z siebie dumna jestem :D
w pracy była pełna wyżerka: ciastka, wafelki, pierniczki, a na koniec przekaski, kotlety i NIC NIE TKNEŁAM :D :D :D
a później mężik mnie wyciągnął na loda, on zjadł a ja nawet na sok się nie skusiłam, tylko te banany wszamałam :twisted:
tylko do ćwiczeń zebrać się jakoś nie mogę :x, za to wczoraj i dziśiaj zafundowałam sobie całkiem porządne spacerki
ok, a teraz lecę na ciepłą kolację, spróbuje się przemóc i poćwiczyć, a wieczorkiem prześlę parę przepisów
papa
-
No to po kolacji i po ćwiczeniach-ciężko było, ale plan wykonałam.
A teraz przepisy:
Bigos jarski:
ugotować w małej ilości wody pokrojoną cebulę, dodać posiekaną kapuste kiszoną lub świeżą i dusić na małym ogniu. Po ok. 20 min dodać pokrojone kwaśne jabłko, przecier pomidorowy i przyprawy (majeranek, kkminek, czosnek, sól, liść laurowy) i zagotowac.
Leczo jarskie:
ugotować w małej ilości wody pokrojoną cebulę, dodać pokrojone surową paprykę (można też dodać kabaczek), przecier pomidorowy, przyprawy (sól, czosnek, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz) i dusić na małym ogniu.
a teraz kilka surówek:
1. pokroić w drobna kostkę paprykę czerwoną, zileoną, ogórek kiszony, cebulę
2. zetrzec na tartce marchew i jabłko
3. pokroić w kostke ugotowany burak, ogórek kiszony i cebule
4. zetrzec na tartce seler naciowy, jabłko, dodac pokrojoną zieloną pietruszkę, szczypior, ogórek kiszony
5. kapusta kiszona, posiekany szczypior, utrzeć marchew, jabłko
6. poszatkować białą kapustę, posolić, dodać pokrojona cebulę, utarte jabłko, zioła (cząber, imbir)
smacznego
a ja na jutro planuję leczo, wrażeniami napewno się z Wami podzielę
miłego wieczoru
-
mam cie!!! nareszcie Cie Milasku znalazlam:) niezle sobie radzisz! teraz i ja Tobie bede mogla pokibicowac:) Przepisy super, ja tez ostatnio szukalam fajnych przepisow na salatki, nawet zaopatrzylam sie w wielka ksiazke 1000 niskotluszczowych potraw hahhaa, narazie ja tylko przegladam, kucharka ze mnie zadna, ale moze jakas sensowna salatka wpadnie, bo narazie to tylko takie pojedyncze owoce i warzywa jem :D
ja tez od kilku dni nie moglam wejsc na forum i prawie oszalalam z zalu... myslalam, ze to tylko mi takie horrory sie przytrafiaja, ale widze, ze nie tylko... nastepnym razem bede miala w swiadomosci, ze nie jestem sama :)
-
Cześć
I co jak leczo? Warto sobie je przygotować? Ja co prawda na razie nie mam takiej możliwoście, ale może w przyszłym tygodniu, kto wie, kto wie... Ciesze się, że naprawdę dobrze Ci idzie. Oby tak dalej!!! Do wakacji tuz, tuż, także trzeba się do nich jak najlepiej przygotować, no nie? lato w tym roku będzie nasze!!!
Pozdrawiam i życze dalszych sukcesów w zbijaniu następnych kilogramów.
-
Milasku, super te przepisy :D
Moze skusze sie na jakies wegetarianskie danie podczas weekendu.
Na razie musze jesc to, co mam w lodowce :cry:
-
Dzięki Dziewczyny!
jumboshrimp ja też się cieszę, że mnie znalazłaś :D, a jak znajdziesz jakąś godną polecenia sałatkę, to podziel się przepisem
Agape: nie było jeszcze leczo, wracałam z pracy wściekle głodna i nie chciało mi się szukać papryki i kabaczka, a po drodze nie było, ale zaraz lece gdzie kupic i ugotuje wieczorkiem
Betsabe: ja bym z tydzień życia oddało, żeby zjeść to co mam w lodówce (serniczek z truskawkami na zimno), ale zawziała się, i obiecałam sobie, że będę jeść to co mam w lodówce jak będę ważyć tyle co TY:twisted:
a dziś było tak:
szklanka wody z sokiem z cytryny
3 jabłka
sałata+pomidor+4 rzodkiewki+pół cebuli
a na wieczór planuje ćwiczenia i leczo
papa
lecę do sklepu
-
Och nie mów nawet o serniku na zimno! To moje najukochańsze ciasto na świecie. Brrr, nawet o tym nie myślę! Ani trochę!
... Sama sobie nie wierzę. ;-) Ale idę po pracy na kawę z przyjaciółką i może nawet bez mleka wezmę, żeby chudziej było? Chociaż, póki co, bilans mam świetny.