[/b]
eMILKO a Ty jesteś na SB? Chyba czegos nie doczytałam:-)
ja nadal w pracy jestem :-( a o urlop jeszcze nie spytałam...........
Powodzenia w dietkowaniu, nie daj się skusić :-)
Wersja do druku
[/b]
eMILKO a Ty jesteś na SB? Chyba czegos nie doczytałam:-)
ja nadal w pracy jestem :-( a o urlop jeszcze nie spytałam...........
Powodzenia w dietkowaniu, nie daj się skusić :-)
Najmaluszku:jestem na SB połowy listopada z mniejszym lub większym powodzeniem;
a teraz znowu na pierwszej fazie!
nie daj się pracy, pytaj o urlop, zmykaj do domu :!: :twisted:
a kiedy Ty się na aerobik wybierasz?
Emilko to życzę w takim razie powodzenia na 1 fazie SB a to motywacja dla Ciebie
http://www.alejahandlowa.pl/obr/LONAT011/250650_m.jpg
http://www.fitness.megasam.info/images/LAVANO/14.jpg
http://stroje.megasam.net/images/MADORA/lora.jpg
bo jak plażowanko to musi być kostium kąpielowy :-)
Emilko no klęska dosłownie z tym niemieckim...ja dzisiaj zlokłam się na zajęcia, jechałam z rana prosto z Olsztyna, żeby być na ćwiczeniach i już się zaczynałam wściekać, że obecności nie sprawdzają...ale pod koniec drugiej godziny moje trudy zostały nagrodzone, lista sprawdzona, a ja dumna z siebie, że się doczołgałam...wprawdzie nawet zeszytu ze sobą nie miałam ale najważniejsze, że jakoś wysiedziałam :wink:
Hej Kochane!
Zła, wciekła i rozgoryczona jestem przeokropnie.
Nikt mnie ni elubi i nie potrzebuje :cry:
jest wyjazd pracowy i ja jako jedyna z zajmujących się tematem nie jadę
żeby mi chociaż ktoś powiedział dlaczego i gdzie nawaliłam :(
e mam to w d....
ojej Emilko :cry: przykro czytać takie wiadomości od ciebie...
ale nic się nie smutaj - sami nie wiedzą co tracą :mrgreen:
ściskam cię mocno
może po prostu zapytaj szefostwo dlaczego nie jedziesz? wyraź głośno i dobitnie swoje niezadowolenie? (strzelam w ciemno - nie wiem jakie masz układy z szefem, ale zawsze należy walczyć o swoje!)
buziaki
Emilko nie wiem jak bardzo ważny był dla Ciebie ten wyjazd ale olej to. Niech sobie jadą. Napewno jest jakiś powód że nie jedziesz i to napewno nie dlatego że coś zrobiłaś źle. Może powinnaś się wywiedzieć dlaczego tak się stało.
Ale nie smuć się !!!!!!!!!!!!!
Buźka.
Hej Kochane!
jestem, już mi trochę, lepiej, doszłam nawet do siebie :wink:
to że nie jadę ma też swoje plusy:
:arrow: nie przerwę diety
:arrow: będę tu z Wami
:arrow: będę miała trochę luźniejszy tydzień
:arrow:poucze się niemieckiego w polsce :roll:
:arrow:będe chodzić na aerobik
oczywiście jest też cała masa minusów, ale pomińmy je :?
Meteorku: dzięki, masz rację, ze powinnam tak zroboć, ale sytuvcja jest trudna :(
mojej szefowej nie ma, a z innymi kłócić mi się nie chcę, bo szkoda zdrowia a i tak nic nie zyskam, prędzej pojedzie "ktos bardziej doświadczony"; mam tylko cichą nadzieję, że naprawdę pożałują, że mnie nie wzieli (ale wredota ze mnie :twisted: )
Najmaluszku: ważny był bardzo i to z kilku względów, a powód znam - redukcja kosztów i "przeciez można się obyc bez jakościowców" na przeglądzie jakościowym, tylko dlaczego z innych działów jada po 2 osoby:evil: , ale nie zostaje mi nic innego jak odpuścić; i oznajmiam, że smutki mi odeszły :wink:
dietuję dzielnie, postanowienia noworoczne wszystkie wypełniam
nawet u ortopedy byłam:
dostałam leki i serię zabiegów, a jak to nie pomoże to prześwietlenie i dobicie :roll:
pozdrawiam Was serdecznie
Witaj Milasku!
Jejku, przykro mi czytac, że tak wyszło z tym Twoim wyjazdem.
Ale nic się nie martw. Wreszcie znajdzie się ktoś, kto Cię doceni.
Zobaczysz, będą żalowali, że Cię nie wzięli.
No ale teraz - teraz usmiechamy się i dzielnie dietkujemy! :D
Całusy,
Anita
Emilka widze że humorek ciut lepszy. I tak trzymać. edziesz miała lightowy tydzień a oni niech się szkolą co tam :-)
Byłas na jakiś ćwiczonkach dzisiaj?
Buziole!