Witam słonka
Byłam dzis u dziadka i babci na rowerzeok 20 kimoletrow
a moze i wiecej
Posiedziałam u nich i dali jakies warzywka..padnieta normlanie ejstem nogi mnie strsznie bola...i jeszcze byłam na spacerze z kolezanka to dzien zaliczam do aktywnych
A na obiad zjadłam rosołek + makaronik+ udko+kapusta i wypiłam zielona herbatke![]()
U dziadkow była kawa ale bez cukru i smietanki...generalnie ja nie pije kawy...ale jak bacia zrobiła ja ..to przeciez jej nie wyleje..no i poczestowała mnie czekoladka..jedna taka..wziełam zjadłam...ale naszczescie była ona z gorzkiej czekolady..juz chicałam ja schowac i pozniej wyrzucic..ale i tak po 15 minutach pedałowania wracajac do domu..spaliłam ja
A na kolacje zjadłam jablko![]()
Aneczko..wpadki zawsze beda!..wazne zebys z tych upadkow wnioski wyciagaała i dalej szła swoim torem
buziaki i trzym sie w tej pracy ..bo wiem jak trudno wytrzymac w tej firmie:/
AmmyLee!!
Pozdrawiam...urzedniczy dzien...uuu cos wiem o tym ehehe :P
w kazdym razie zycze ci miłego dzionka jak zawsze:_)
Zakładki