Malinko, Paulinko, cieszę się, że tak ładnie walczycie!
Ja wczoraj i dziś nie mam sił. Kraków pozdrowiłam, a jak. Ale cholera byłam tam cały dzień, choć od południa ledwo się po mieście włóczyłam :/ Dobrze, że tam dużo parków i ławek :P No i sklepów heh nawet sobie 2 sweterki kupiłam :P Tylko cholera brzuszek mnie bolał A dziś "ciocia" przyjechała i jest jeszcze gorzej.
Dlatego już kończę i idę wcześniej spać, bo nie daję rady
Pozdróweczka cieplutkie!!!