-
No, -4,5 to jest coś!
Pozdrawiam też ze stolicy
-
-
Ankaa20
Mam teraz chwilowe załamanie. Wczoraj, zamiast 1000kcal, zjadłam 1300. W sumie nic zakazanego, bo grahamkę z ziarnem i maślankowy twarożek ze szczypiorkiem, ale jednak. Zaczynam się bać, że nadchodzi dzień obżarstwa.
-
Kochana,
nie przejmuj sie ta wpadka ,jestesmy tylko ludzmi,pomysl sobie jak pieknie bedziesz wygladac,ze nie warto dla tej "1" kromeczki przekreslac tego co osiagnelas,najwazniejsze to nie zalamywac sie i isc dalej,nigdy nie dopusc do sebie mysli typu:"e tam wczoraj zawalilam wiec to nie ma sensu,od jutra naprawde wroce do diety ale dzisiaj sobie jeszcze pozwole na male co nie co"-jutro bedzie futro-powinnismy myslec-"wczoraj nawalilam ale dzisiaj biore sie za siebie i nie dam sie temu jedzonkowi",bo naprawde szczescie jest niedaleko ale to czy bedziemy szczesliwe zalezy od nas,dlatego Karolciu badz twarda bo naprawde warto powalczyc zeby pozniej tylko same komplementy slyszec...
przesylam Ci duzo dobrej energii i jestem z Toba,prosze nie poddawaj sie jesli napadnie Cie glod idz sobie na spacerek idz do kolezanki na pogaduchy ,badz silna
buziaczki:*** /trzymam kciuki/ :P
-
Wielkie dzięki za podtrzymanie na duchu. Jak miło czytać tyle pozytywnych słów. Może uda mi się przetrwać, bo dzisiaj nawet poćwiczyłam na stepperze i to 40minut! W końcu!!!
-
Hej dziewczyny
Ja tez mam na imie KarolinaTez mam 21 lat i waze mniej wiecej tyle co Ty.Tylko wyzsza jestem bo mam 179cm.Jakbys chciala pogadac to zapraszam na mojego bloga.Adres ponizej.
Zycze powodzenia i zapewniam ,ze bede zagladac i sprawdzac jak sobie radzisz
-
Cześć Karolcia
Poczytałam sobie Twojego bloga. Gratuluję samozaparcia. Patrząc na Twoje fotki, przyszło mi do głowy,że wcale nie musisz chudnąć aż tyle kilogramów. Już teraz wyglądasz super, w końcu przy takim wzroście 77kg, to nie tak dużo. Schudniesz do 70kg i będziesz super laska, więc się tak nie katuj. Powodzenia!!! Trzymam za Ciebie kciuki. Za inne Dziewuszki też.
-
Dzieki,ale zdj byly zrobione jak wazylam ok 73kg wiec nie masz mnie za co chwalic:/
Jak Ci idzie dieta?U mnie dzisiaj nienajlepiej niestety bo okolo 1300.Zbiza sie "O" wiec juz zaczyna mi odbijac:<
Trzymaj sie cieplutko
-
U mnie dokładnie tak samo. Zawsze "przed" zjadłabym konia z kopytami i właśnie teraz jest taki czas. Wczoraj miałam kiepski dzień. Zjadłam jakieś 1300 kcal,a wieczorem tak mi się zrobiło niedobrze, że wszystko zwymiotowałam. Nie wiem jak można być bulimiczką, bo ja po takim bliskim spotkaniu z muszlą klozetową ledwo żyję,a one tak dzień w dzień... Dzisiaj mam ochotę na czekoladę, ale postaram się jej nie zjeść. Dobrze, że nie mam w domu słodyczy.
A Ty Karolcia ćwiczysz w trakcie odchudzania czy tylko dietka? Ja nie mogę się zmobilizować. W ciągu mojego 18-dniowego odchudzania tylko raz wyciągnęłam stepper i podreptałam na nim 40minut.
-
no ja wlasnie wczoraj zjadlam 1300
Aj jakos nie mam teraz sily ani ochoty na cwiczenia.Obiecuje sobie ,ze po sesji za tydz w piatek zaczne cwiczyc ,ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Co do bulimi to mi ona nie grozi.Wiesz ze ja NIGDY nawet jako dziecko nie wymiotowalam.(chyba)Nawet po alkoholu nigdy mi sie nie zdarzylo;/Sama nie wiem czy to dobrze...
Dzisiaj idzie mi znacznie lepiej z dieta ,ale to oczekiwanie na okres po prostu mnie dobija.Czuja sie taka nabrzmiala.Sama nie wiem,czy to mozliwe ,ze przed ledwo dopinam spodnie i brzuch mi bardziej odstaje?
pliz !powiedz ,ze tak
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki