Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 25

Wątek: dotrwam 67=>55 : D

  1. #1
    Guest

    Domyślnie dotrwam 67=>55 : D

    zaczynam od dziś a właściwie już zaczęłam : D bo już mam dość koniec tego ciągłego użalania się nad sobą ... zaczynam żyć od nowa :]

    *dzisiaj był już rowerek (2h)
    * a wieczorkiem spacerek ze Słoneczkiem : D (który mnie wspiera dzielnie )

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    wyrzuty sumienia, że było śniadanie ... ale co pamiętam jak to będzie jak go nie zjem będę się głodzić cały dzień a potem się rzucę na lodówkę wieczorem co da jeszcze gorsze efekty dlatego teraz jem mało ale jem w ciągu dnia bo inaczej będzie źle ... czyli tak jak zawsze. A właśnie tego chcę uniknąć

    *śniadanko ==> 299,90 kcal

    kurczę poważnie zastanawiam się nad kopenhską .... :] chciałam zacząć już dziś no ale czekają mnie dzisiaj urodzinki u qmpla z klasy więc odpada mam tylko nadzieję, że tam nie zjem za dużo no a potem spacerek ze Słoneczkiem po Gdyni :] soł trochę ruchu

    te 300kcal na śniadanie to dużo ?? bo ja się nie znam

  3. #3
    reenis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Liilly!

    fajnie że trafiłaś do nas.Razem zawsze raźniej.pozwól że bedę zaglądała i podgladała jak ci idzie.Napisz cos wiecej o sobie, ile masz wzrostu, ile obecnie ważysz i ile masz do zrzucenia.

    I pamietaj że sniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia, dodaje energii na cały dzień, dlatego nie rezygnuj nigdy ze snadania, bo potem i tak pochłoniesz więcej w ciagu dnia.

    bedę trzymała kciuki.Trzymaj się

  4. #4
    agniesiorek1 Guest

    Domyślnie

    Witaj Liilly =)
    ja postanowilam ze tez rozpoczne moja walke z nadwaga :P moze nie tyle co z nadwaga a ze zbednymi kologramami
    ja waze 64 i mam ok 174 , juz tyyyyle razy probowalam je zgubic ale ciagle z tym samym efektem - gora 15dni i nie wytrzymywalam
    od dzisiaj postanawiam sie wziasc w garsc i ponownie rozpoczac walke
    bedziemy sie wspierac nawzajem - mam nadzieje :P

    napisz cos wiecej o sobie ...
    pozdrowionka i buziooole :**

  5. #5
    icik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    64 przy wzroscie 174 to waga prawidlowa.

  6. #6
    agniesiorek1 Guest

    Domyślnie

    Droga Icik =) ,
    jak najbardziej masz racje 64 przy wzroscie 174 to waga prawidlowa , ale jak kazda nastolatka tak i jak co rusz znajduje w sobie jakies kompleksy =( ...
    tak wiec , moim celem (rozpoczynam od jutra) jest waga ok 60kg i ladne , szczuplejsze bez cellulitu uda

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki !!

    Bardzo się cieszę, że tutaj jesteście razem ze mną :* ja również mam nadzieję, że razem się wspierając wygramy tą walkę

    Jeżeli chodzi o mnie to tak ... mam 19 lat, ważę obecnie 66 kg i mam 173 cm wzrostu (przynajmniej tak mam w dowodzie ) W zeszłym roku bardzo się odchudzałam i udało mi się zrzucić z 66 do 52kg (w porywach). Dużo też ćwiczyłam. Niestety strasznie to i całą siebie zaniedbałam I powróciłam do poprzedniej wagi :/ ale nie było to efektem jojo bo waga mi się utrzymywała przez dłuższy czas. Chodzi o to, że w wyniku strestu maturalnego i tego, że chłopak mnie wystawił zaczęłam mieć napady i objadałam się oczywiście po nocy NAJGORSZY wariant nie będę również ukrywać, że wymiotowałam ... ale już bardzo długo tego nie robię i nie chcę nigdy więcej ....

    teraz mam moje kochane Słoneczko, które mnie wspiera w gubieniu kg. I chcę schudnąć może nietyle dla niego bo dla siebie przede wszystkim, ale również dlatego żeby dobrze się czuć bo się trochę przy nim krępuje ... no a teraz lato ... :/ wypadałoby się też na jakąś plażę wybrać czy coś .... :]

    Słuchajcie nie ma bata Razem będziemy się wspierać Dzisiaj śniadanko też było

    3mam kciuki !!

  8. #8
    reenis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć Lili.Dziekuję za odwiedzinki u mnie!

    Wiem cos o tym objadaniu sie, gdy mam jakiś problem.....to co najlepiej wtedy robić(w moim przypadku)...robić kursy do lodówki, opychac się chipsami, zapijać colą.To jest okropne.Na szczęscie juz coraz mniej mi sie to zdaża......chos zdażaja sie takie dni.

    Wczoraj z Moim Kochaniem bylismy w McD, no i zjadłam cały zestaw Oj.......raz mozna było....już chyba z 4 lata nie byłam w McD...to jak tu nie zjeść hamburgera Ale od dzis już powracam do dietkowania.

    Pozdrawiam
    Trzymaj się

  9. #9
    agniesiorek1 Guest

    Domyślnie

    Drogie dziewczynki ,
    jak sie tam raz zgrzeszy to przeciez nic sie stanie =P , gorzej by bylo jakby sie to co drugi dzien powtarzalo :P

    a co do plazy Liilly to ja tez tak troszke sie wstydze z moim Skarbkiem wyjsc :P , no wiesz z tej strony troszeczke za duzo tu wystaje...
    dlatego postanowilam to zmienic , ja oprocz diety 1000kcal biegam , jezdze na rowerku, cwicze wieczorkami w domku i od czasu do czasu jak mi sie zachce to skocze na basen :P - ale to tak sporadycznie

    a jak wam minal dzionek ?:> , mi calkiem calkiem - nie najgorzej bussska :***

  10. #10
    reenis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć Laski

    U mnie wczoraj było całkiem nieźle, aby nastepne dni były do niego podobne

    Wy również trzymajcie sie dzielnie......bo warto

    Pozdrawiam gorąco!!!!!!!

    Całuje:*

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •