Wkra super :wink: Dobrze sobie radzisz :!: Bravo :!:
http://www.uvm.edu/~hag/presentation...g-stem-red.jpg
Wersja do druku
Wkra super :wink: Dobrze sobie radzisz :!: Bravo :!:
http://www.uvm.edu/~hag/presentation...g-stem-red.jpg
Dziękuję, *ukłon*. :-)
Dziś zaczęłam dzień bólem głowy i trzema chrupkimi z serem żółtym light i ogórkiem. Waga chyba się odgryza za to moje obrażenie się i mimo trzymania diety, coraz większej ilości ćwiczeń pokazuje to więcej to mniej. Od bitego tygodnia wacha się w tym samym przedziale, zamiast zachować się jak człowiek i spadać. Staram się tym nie przejmować, ale jednak trochę mnie to wkurza.
Mam ze sobą marchewę i jogurt, na obiad pewnie nie będzie wiele, bo jak mam wybierać między jedną smażoną rybą, a drugą, to pewnie zjem jakąś kaszę i warzywa, albo tylko te drugie. Tylko że sezon na kalafiora i brokuły, a oni dają uparcie zasmażane buraczki. Bue.
Hej Wkra!
Wielkie brawa i oklaski! Kochana ja też bym tak chciała, warzywka i owoce i ćwiczenia
i jeszcze żeby mi mężczyzna jeść robił. Nie za dobrze Ty czasami masz, hę? :wink: :D
Rób tak dalej to 6 szybko z przodu się pojawi! I daj znać jak ćwiczenia na plecy Ci się podobały! Bo ja zawsze mam po nich zakwasy. A za pierwszy razem jak sobie je przećwiczyłam to z zaskoczeniem odkryłam, że tam też mam mięśnie :wink:
papa
Za dobrze? Gdzieżby! Ponad 6 lat pracuje, żeby mieć takiego Mężczyznę, takie relacje z nim itd. Znaczy się, wiesz, to działa w obie strony ;-)
Mam nadzieję, że będzie, jak mówisz, z tą 6. Póki co od tygodnia się waga ze mną drażni, ale nie dam się i ją pokonam! Ćwiczenia wprowadzam powoli, póki co dwa pierwsze. I oj, czuję je. Jak już będę więcej wiedziała to od razu napiszę!
Ależ się wkurzyłam! Jak to jest, że łatwiej w pracy mają ci, co mają wszystko w ... poważaniu, a ci przykładający się, pomocni itd obrywają? Zastanawiam się czasami jak by zareagowali niektórzy jeśli w końcu potraktowałabym ich tak, jak oni mnie.
Na lunch pójdę dziś później. A żołądek mi do kręgosłupa przyrasta.
Wkra Słońce ,co się stalo??
a życie jest full of zasadzkas i niesprawiedliwe....ale zobaczysz , koniec końcow Twoje będzie na wierzchu a taki mający wszystko w ...poważaniu ;) jeszcze się przejedzie , albo się przejadą inni na nim!!!:))
buziaki i nie daj się!!! :D
To był zły dzień. Do tego stopnia, że z pełną świadomością nie zabieram się do ćwiczeń. Nie mam na to siły. Fizycznie pewnie dałabym jakoś radę, ale psychika odmawia współpracy. Za chwilę idę spać, jutro powinno być nieco luźniej w pracy, mam nadzieję na regenerację ducha. Dziś jednak odmawiam.
Zjadłam 1050 kcal, z tego 50 to kawa, a 400 - lody. Dietowo kiepsko, ale czego się spodziewać. Jutro nowy dzień, postaram się by był lepszy. A teraz życzę wam dobrej nocy.
Wkra! A co to za cwiczonka na te plecy, bo tak sie sklada, ze tez uwazam, ze tam wlasnie jest "mnie" za duzo!!!! precz! precz!
Dobrze, ze jutro piatek, bo juz ledwo nogi za soba wleke...
Głowa do góry :D
Miłego dnia
http://www.weightloss-in-australia.com/images/m3o.jpg
Wkra, przykro, ze w pracy nie uklada sie tak jak powinno. A gdzie pracujesz? W jakiejs prywatniej firmie, czy w panstwowym urzedzie???
Dobrze chociaz, ze w sumie limitu kalorii nie przekraczasz...
Wkra, dzis na pewno bedzie lepiej. Zreszta juz piatek i niebawem weekend sie zacznie. :D
Trzymaj sie. 8)