Hej Meteorku

Nie łam się Dziewczyno!
Dasz radę. Co z tego, że sobie podjesz w nerwach! Wcale Ci lepiej nie będzie:
tylko ból brzuch, zaraz ci się pewnie niedobrze zrobi, głowa poboli,
a przedewszystkim będziesz czuła, że zawaliłaś dietę. A później po takim wyskoku mobilizacja maleje i ciężko wrócić znowu na dietkę.
Nie pozwól żeby jedna rozmowa i strach przed nią zniszczyła to co osiągnełaś. Tyle wyrzeczeń nie możesz zaprzepaścić.
Słonko, nawet jak rozmowa Zle pójdzie, to przynajmniej chudziutka będziesz.A inaczej podwójne nieszczęście.
Ja Ci złe to sobie poćwicz. To akurat w stresie pomaga najlepiej.

A na rozmowe załóż nową spódniće, a co.

A za rozmowę to pewnie z pół tysiąca Dziewczyn z forum kciuki będzie trzymać, to jak może Ci źle pójść.

I wróć na forum, proszę pieknie.Bo smutek tu bez Ciebie