-
ta nasza "slaba silna wola" hahaha, wiesz co ja to nie chcialabym cie zniechecic, ale tak patrze na ta diete kopenhaska, mysle sobie, ze to przeciez tylko dwa tygodnie... moze tak ostro dobrze by bylo zaczac a potem tylko leciutko z ta dieta... bo ja to tez mam takie slabe dni i jeszcze to uzaleznienie od slodyczy o zgrozoooooo hahaha ty wiesz najlepiej, kurka czekam na ciebie bede sie ladnie pilnowala, ale moze potem cos razem wymyslimy takiego ostrego przez chwile... no tak ostrego jak moja zuzka przyjezdza i pewnie wskoczy do kuchni zeby corcie troszke podtuczyc... grrrrrr ale bede musiala ja pilnowac, ani na chwile samej nie zostawie, zeby tylko nie weszla do kuchni hahahaha poczytaj o tej kopenhaskiej, bardzo restrykcyjna, ale mysle, ze nic sie nie stanie jak takiego kopa damy naszym galaretkom trzesacym sie blueleleleele
-
ja tez będe wpsierac całym serduchem..;]
a jakie masz wymiary..tzn. wzrost, wage, w biodrach itd. i jaka waga by Cie satysfakconowała..(czy jak to sie tam pisze..;)
pozdrawiam
i zaprawszm do mnie
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=58915
-
Witam!
Hmmm... mówisz początki? Ja miałam bardzo uproszczone zadanie, bo zaczęłam swoje dietkowanie w dniu jak mój chłopak wyjechał i w tych dniach zupełnie nie myśłałam o jedzeniu, a nawet odpychało mnie od jedzenia. A gdy później miałam na coś ochotę (tuczącego oczywiście), to myślałam sobie, że po częsci odchudzam się dla Niego i to dodawało mi siły. Teraz tez muszę zastosowac tę metodę, bo w ten weekend 'nieco' sobie popuściłam pasa i teraz mam kaca moralnego. Nie jestem już taka wzorowa jak do piątku 17.07. Mam swoje wpadki na kącie i nie czuję się z tym dobrze. Jak masz jeszcze jakies pytania to wal do mnie jak w dym (mam nadzieję, że będę umiała Ci pomóc)
-
zaczynam od dzis
czesc wszystkim,
Kurcze nie wiem czy to dobry dzien na poczatek zwlaszcza jak nie do konca wiem od czego zaczac. No ale podjelam decyzje zaczynam dzis. Postanowilam przez ten tydzien popracowac nad zmniejszeniem zoladka bo mi sie rozciagnal ostatnio bardzo i jestem glodna nawet jak cos zjem po prostu musze jesc duzo. No to zaczne od tego zeby jesc malo, nie pic alkoholu i nie jesc slodyczy - to plan na ten tydzien. Na przyszly to chyba doksztalce sie w kwestii liczenia kalorii. A moze ktos ma jakies rady na moj przyszly poniedzialek bo od przyszlego tygodnia chcialabym sprobowac czegos bardziej drastycznego.
Dawno mnie tu nie bylo i nie wiem czy ktos sie odezwie. Czuje sie taka samotna w tym odchudzaniu. Jeszcze sproboje poszukac kogos miedzy wami kto tez teraz zaczyna bo przeciez razem to zawsze razniej.
papatki
-
czesc!
jak slub?
rady na ten tydzien:
-pij duzo ronych napojow. najlepiej wody i jakiechs herbatek ziolowych...
-zacznij sie ruszac. nie musisz od razu godzinnych treningow robic, ale porozciagaj sie, zrob pare brzuszkow... moze pojdz na basen z mezem... co lubisz...
-jedz mniejsze porcje. jak najwiecej warzyw i owocow.
-nie jedz po 20...
i spokojnie bez nerwow.
powodzenia
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki