Za Toba juz miesiac diety. Taka mala rocznica ;) Ale naleza Ci sie wielkie gratuilacje, bo pieknie sie trzymalas przez caly ten czas.
Wersja do druku
Za Toba juz miesiac diety. Taka mala rocznica ;) Ale naleza Ci sie wielkie gratuilacje, bo pieknie sie trzymalas przez caly ten czas.
heheh nie przesadzam...
dzięki :oops:
a ja jednak poskakałam ;) co prawda tylko 500, czuję, że jutro i tak nie będę mogła chodzić :P
HEhe Noe kurde ale u Ciebie super :D AZ mi sie udziela _ a jogurt z otrebami sa pycha nie:d:d I normalnie dzisiaj sobie zafundowalam tez batonika nestle corn flakes - pycha jest tylko maly :) belvite milki tez jadlam no i ona to juz wogole na dwa gryzy - ale przynamniej zdrowa ( czytalam na opakowaniu:P) buziaczki :*
Oj Noe Ty to jestes twarda :D
hehe...e tam...zresztą..twardym trzeba być a nie miętkim :D
Trzeba być w koncu twardym a nie "mietkim", no nie? ;)
Dokladnie :) Trzeba robic i nie ma, ze boli :lol:
ah, kolejny dzień za mną...jutro 31.!! tak się cieszę, że tyle wytrzymałam :!: mam nadzieję, że na tym jednym miesiącu się nie skończy :)
Jasne, ze sie nie skonczy. Za niedlugo bedzie drugi, trzeci i kolejne jesli tylko bedzie trzeba. A uda Ci sie na pewno, bo z Ciebie zuch dziewczynka ;)