:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://eu2.inmagine.com/img/insideou.../iop443023.jpg
Wersja do druku
:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://eu2.inmagine.com/img/insideou.../iop443023.jpg
No rozumiem czasem trzeba pokrzyczec na chlopa ;]
Jakos nie wierze w to że nie chudniesz...
Miłego dnia!
Po urlopie jakos do pracy nie moge sie zebrac tym bardziej ze szefa nie ma :roll:
Czasem trzeba sobie pokrzyczeć ...Jestem za :-)
Aniu, aniu, ja też lubię sobie pokrzyczeć, a do tego przeklinam na swijego Rysia :oops:
:D ale PMS usprawiedliwia :lol:
Aniu buziaki Ci przesyłam :) Ja miałam w tamtym miesiącu okropnego Pms mam nadzieje że w tym bedzie o ton mniejszy :wink: :) Zawsze sobie wtedy przypominam te Twoje rajstopy :wink: :)
Pisz pisz Słonko :) :) jak ja lubie Ciebie czytać :wink: :)
Buziaczki :)
http://eu2.inmagine.com/img/bluemoon.../bms007533.jpg
KaszAniu, ale chyba na Kaszaka nie krzyczałaś z powodu wskazania na wadze :?: :roll: :wink: :lol:
całuję Cię mocno i expresowo, bo mam trochę zwariowany dzień dziś :)
Hej Anusia :)
waga mówi jedno, a Kaszak drugie - jestem pewna, ze to ON ma rację :D
a waga to niedługo zrozumie i na pewno wyrówna sie :D
Anusia buszujesz, to przesyłam Ci gorące pozdrowienia!!! :) fajnie, ze znów jesteś :) brakowało tu Ciebie bardzo :)
Mało jadłam i apetytu nie miałam. Nie żebym zjadła za mało, ale zdecydowanie mniej niż ostatnio :wink: Waga może trochę głupieje, bo przecież mam okres. Zobaczymy za parę dni.
Nie zdążyłam poćwiczyć, bo przyjechała do naszej firmy urocza Japonka i dopiero wróciłam ze spotkania. Jutro spędzę z nią caaaały długi dzień, o czym dowiedziałm się dopiero godzinę temu. Mamy jechać obie do klientów.
Kaszaniu ale sie uśmiałam :wink: :lol: ja już sie odzwyczaiłam co to chłopa w domu mieć :wink: :lol: Nieraz wrecz tesknie za takim zwykłymi zdarzeniami ale po Twoim wpisie muszę sie głebiej zasatanowic :wink: :lol: :lol: czy oby nie jestem szczęściarą :lol: :lol:
Widzę żę Twoja Gabza też nieraz potrafi odstwić szopkę :roll: :lol: moja Mila zawsze sobie coś znajdzie do zgryzienia nawet jak wydaje mi sie że wszystko pochowałam :wink: :lol:
Jest strasznie rozpuszczona przez nas ale nie wyobrażam sobie już życia bez niej :) :) Wiesz jak ona płacze jak chce kalafiorka albo truskawkę :roll: :) normalnie serce sie ściska :roll: a jak sie obraża :) Największy problem mam z jej temperamentem jak przychodzą goście :twisted: Szaleje strasznie :roll: Mam nadzieje że wyrośnie z tego choć troszkę :roll: :)
Trzymam kciuki za Twoje salonowe spotkanie :) Buziaczki :)
Boooosz babom to nigdy nie dogodzi!!!!!!! Ja to bym chciała zeby mi się bluzka na cyckach rozłazila :lol: :lol: :lol: , a nie kurna przez to moje odchudzanie, rodzynki wychodowałam i teraz co jak przytyję to znowu z dupy szafa, a rodzynki już ze mną zostaną :x ... Czekam na relację jak poszło... Kaszka a tak właściwie to co Ty robisz w tej nowej firmie? 8)
http://www.festus.pl/img/19/226/133_lody.jpg