Wątek: ewolucja

Hej Anusia
co tam u Ciebie? dawno Cię nie było..
pozdrawiam Cię goraco

Wszystko jest O.K
Waga stoi, ale wszyscy mówią, że schudłam Mąż się cieszy
W sobotę zachrzaniam jak motorek żeby niedzielę mieć wolną i rodzinną. Idziemy sobie wtedy do kościólka, potem na obiad (poza domem) i tam gdzie życzą sobie dzieci. Wczoraj byliśmy na łyżwach. Cuuudnie. Już prawie umiem jeździć Uwielbiam te nasze niedziele.
Poza tym zasuwam jak zwykle. Prasuję i gotuję po nocach w dzień uczę te moje dwa głąbiki i się....a no i seks też jeszcze uprawiam ...i tyle na temat ruszanka
Zupełnie nie mam pojęcia gdzie wetknąć to moje minimum. Musiałabym wstawać wcześniej...chyba....ło matko jak nie lubię

Zamieszczone przez kaszanna

Wszystko jest O.K
Waga stoi, ale wszyscy mówią, że schudłam Mąż się cieszy

Anusia no to super dajesz tyle radości mężowi

Anuś fajny pomysł z tymi niedzielkami - oby co tydzień tak Wam się udawało
pozdrawiam Cię goraco buziaczki dla Smyków

Kochana

To najmilszy komplement jaki można usłyszeć. Każda z nas lubi słyszeć, że fajnie wygląda i że schudła. A skoro inni tak mówią to może obwody się zmniejszyły. Nie zawsze waga idzie w parze z centymetrem.

pozdrawiam cieplutko

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Wieści z frontu...

Podziel się z nami swoimi przepisami

Kaszaniu, to ruszanko to masz więc całkiem przyjemne

Brawo Kochana Moja!!! Schudłaś!!!! Takie komplementy to miód dla duszy

Ach, jak ja kiedyś uwielbiałam jeździć na łyżwach

Świetnie, że tak pięknie i rodzinnie spędzacie niedzielę :P :P :P

Buziaczki, pozdrawiam, pamiętam, czytam

KaszAniu kochana, już nie mogę się doczekać, kiedy Twoje zabieganie się zmniejszy i kiedy będę mogła zobaczyć Twój pyszczek no i oczywiście kiedy będę mogła podziwiać zmniejszone obwody Twojego ciałka
brawo, tak trzymaj

pozdrawiam najcieplej

hej, Kaszaniu wiesz, że podobnie spędzamy niedziele? tylko my na rowerach lub na nartach
ale zawsze staramy się być razem z dziećmi bo w tygodniu mój ślubny zazwyczaj nie ma czasu tylko praca i praca ale nie marudzę
cieszę się że chudniesz fajnie masz
i dziękuję, że czasem o mnie myślisz
buziam bardzo

Kaszaniu
będę w Wawie 5-6 października, ale obawiam się,ze nie uda się nam spotkać, bo dostaję firmowy samochód na ten wyjazd i 3 pasażerki a balować bedę o tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

jeżeli cokolwiek sie uda załatwić - dam znać @ ciągle brak, więc do lekarza dalej nie jestem umówiona

Buziolix3
***
Grażyna

No Kochana to będziesz 3 kilometry ode mnie...może nawet mniej. Mój brat był tam szefem kuchni

Kaszaniu, zazdraszczam spotkania bardzo :P

Ale musiało być bosko

Pozdrawiam i życzę udanego wieczorku