-
SPOWIEDŹ
śniadanie - jajecznica z pomidorkiem (2 jajka) + 3 kromki wasa
II śniadanie - kromka chleba razowego z jajkiem
Obiad - kilka szt kopytek (bleee nie lubię)
kolacja - malutki rogalik nadziewany jabłkiem + 2 frytki :wink:
W międzyczasie pogryzałam winogrona
Ostatni posiłek o 18tej
RUSZANKO
- rower 12km
- tańce 20 minut rano + 15 mniut wieczorem
- ćwiczenia na brzuch i ramioa i bary 30minut
Zrobiłam dzieciom na kolację frytki. Tradycyjnie nie zjadły wszystkiego a że nie zmuszam ich do jedzenia to została mi spora porcja. Zjadłam dwie, opamiętałam się i wyrzuciłam bardzo szybciutko do kosza. Kosz natychmiast wyniosłam mimo, że był prawie pusty, ale znając uwielbienie jakim darzę frytki i skłonności do lunatykowania miałam pewne obawy, że mogę się obódzić w środku nocypod zlewem :oops:
Trafiłam z Bartkiem na świetną reedukatorkę do tego w szkole i bezpłatnie. Dała mi całą torbę materiałów, pomocy i pokazała jakie wykonywać ćwiczenia. Płaciłam wcześniej 400 PLN mieięcznie za prywatne ćwiczenia i pani nie udzieliła mi żadnych wskazówek a tu państwowo spotkałam się z taką pasją i zaangażowaniem, że już kocham nową panią reedukator.
Zuzanka kilka razy zalała mi dzisiaj lazienkę w ramach "ekstrementów raboratoryjnych" Za czwartym razem obiecałam jej, że jeśli jeszcze raz tak mnie załatwi to w końcu NA PRAWDĘ DOSTANIE. - nooo dobra tylko żeby nie pasem
Uciekłam do garderoby żeby nie słyszala jak rechoczę, bo to raczej nie pedagogicznie chyba....
Dzisiejszy dzien zaliczam zatem do udanych mimo, że od sprzątania i regularnego ruszanka padnięta jestem fizycznie.
TUSIACZKU - ślicznie dietkuję to dopiero od dwóch dni, bo wcześniej sobie odpoczywałam. Poza tym chyba raczej nie dietkuję, tylko wdrażam nowe nawyki.
Wase jem, ale nie kocham. wolę kromkę razowego chleba z dynią. Staram się mieszać, a bułeczka też się trafia :lol: Mnie to się wydaje, że gruba nie jesteś. Sprawdzę jeszcze raz ale o ile pamiętam to masz 173cm. Przy takim wzroście to 5 z przodu raczej nie jest zdrowa. No chyba, że nie chcesz się rozmnażać to nie widzę przeciwwskazań.
Mam nadzieję, że głowa przestała boleć. Strasznie cierpiałam na bol głowy w pierwszym tygodniu po odstawieniu słodyczy.
-
Dobranoc Aneczko.. :)
widzę, ze jeszcze buszujesz na forum.. no Mala biegusiem do łóżka.. ja też! choć ja się wyspałam wieczorem, po ćwiczeniach padłam na 2,5 godzinki prawie hehe...
Aniu dziś znów zaliczyłam "upadek"... przestaję mieć do siebie siły, bo jadłam wbrew sobie.. nie chciałam a jadłam... i to już wcale nie chodzi tylko o słodkie.. pocieszam się, ze te dni powinny przyjść dziś :roll: i stąd ten apetyt...
a co do szafek/szaf... dziś jak sciągnęłam pranie to prasowanie też mi się już nie mieści.. :roll: :wink: weekend znów spędzę chyba jako "prawdziwa" żonka...
czas ogarnąć to wszystko.. buuuuuuuuziaczki :)
śpij dobrze i śnij dobrze :D
-
Aneczko na cóż testu jeszcze nie robię... myślę, że za wczas, jednak ciągle obstaje przy swoim, że to raczej niemozliwe!!!
Gratuluję wyrzucenia smieci!!! A tak poważnie to gratuluję oparcia się pokusie!!! No ja bym chyba nie dała rady!! Aniu jesteś wielka!!!
Cieszę się też ,, że trafiłaś na taką miłą panią reedukatorkę, bo to jest pocieszające - widać są jeszcze przychylni ludzie na tym świecie ;).
Buziaki moja droga!
http://imagecache2.allposters.com/im.../502-21018.jpg
-
:D WITAJ SLONECZKO. NA SLUBIE BYLAM STARSZEGO SYNA .MLODSZY Z DZIEWCZYNA PRZYJEDZIE NA SWIETA.PRACA W DOMU POWODUJE ,ZE ZAPOMINAM O CHOROBIE.DZISIAJ CZEKA MNIE ZNOWU PRACA W OGRODKU. WCZORAJ PRZYWIEZLI MI NASTEPNE WORKI KORY.NO I PORZADKI W DOMU .MYSLE ,ZE DO PRZYJAZDU STARUSZKA ZE WSZYSTKIM SIE WYROBIE.BUZIOLKI.
http://info.wsisiz.edu.pl/~lechu/sta.../optymista.jpg
-
Kaszaniu; Tak naprawde to dobrze mi w wadze 58kg. Jestem grubej kosci wiec nie widac po mnie tej wagi. Poza tym mam "mocne nogi"...( w sensie grubiutkie). Jesli przytyuje to zazwyczaj na dole:pupa,biodra...a na gorze niewiele...
Waga na razie stoi w miejscu,ale widze ze juz spadlo,( pewnie po cwiczeniach)...
Podziwiam za odmowieni sobie frytek!.Zrobilas krok w odpowiednia strone...Zapewne odczuwasz satysfakcje...Ja wczoraj odwiedzilam braciszka z zona i czestowali mnie lodami;-). Odmowilam...i jestem z siebie bardzo dumna...
Buziaczki i zycze milego dzionika!.
Tusia;-)
-
...zapomnialabym...samopoczucie o wiele lepiej-dziekuje;-)[/img]
-
Aniu super, super, super... Dobrze ze opisujesz metody wychowywania dzieci bo przeciez musze z kogos brac przyklad :wink:
No i widze ze silną wolę trenujesz, brawo :!:
-
Witaj Kaszaniu
Gratuluję oparcia się frytkom. Ja nigdy nie umiem im się oprzeć ( sama nie robię, ale K. i moja mama często sobie dogadzają ) i zawsze zjem parę sztuk. To i tak lepiej niż kiedyś, bo wtedy było kilkadziesiąt. A potem , jak zwykle ból brzucha.
Widzę , że od dwóch dni ładnie dietkujesz. Waga na pewno się odwdzięczy.
Życzę miłego weekendu i troszkę odpoczynku z ulubioną książką.
Buziaczki dla Kaszaczków
Asia
-
http://us.greet1.yimg.com/img.greeti...computer03.gif
Witaj KaszAniu:)
no bardzo pięknie postąpiłaś z tymi frytami, brawo słoneczko :D :!:
a co do reedukatorki, to czasem można i w państwowych instytucjach trafić na entuzjastów, miałaś akurat takie szczęście:)... ja kiedyś miałam takiego farta i spotkałam bardzo super panią logopedkę dla mojego młodszego syna, wyrównała w czasie jednego spotkania wszystko to co zepsuły panie w przedszkolu;)
ja dziś nie byłam znowu na rowerku, tym razem przez wizytę (znienawidzoną :evil: ) w UP, buuu 3 godziny wyjęte z życiorysu...
całuję Cię wirtualnie i życzę miłego wieczorku:)
-
dzieki za wizytkę :D
Poodpisuje jutro :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka485.jpeg
***
Grażyna