-
100dniówka
Dzięki Labau,wreszcie do mnie dotarło że kupujesz potrawę gulasz sojowy,oj coś ostatnio mało lotny mój umysł się zrobił :oops:
Poszperam u wegetarian może coś znajdę , albo poeksperymentuję na wlasną rękę. .
Jak mi wyjdzie coś dobrego to się pochwalę :lol:
buziaczki, pa pa
szane
-
szane, jak co wymyslisz to daj znać. Ja jakoś nie mogę się przmóc do soi i taka wielka paka leży tego suchego granulatu. Ostatnio obiecałam, że juz napewno będę jeść, ale ta bezsmakowa masa -ciapa nie smakuje mi, namaczana w wodzie, bulionie, mleku bleeeeeeee :cry:
-
Ja dzis przespałam całe 4 godziny!!! BYłam padnieta po szkole (przynajmniej nie miałam czasu jesc :P) Zaraz ide na spacer bo dzis mało sie ruszałam no i pocwicze w domku jeszcze Bedzie ok :) Aha gratulacje za pierwsze zrzucone kg :) Tak 3mac :D
-
Szane, ja też nie chudnę, nie wiem co robię nie tak, ale nic się nie dzieje, odchudzam się 7 tyg, dużo chodzę, wszędzie na nogach jestem, jem mało, czasem jeden mały posiłek dziennie i nic. Izulaa przegoniłaś mnie, wprawdzie nie ważyłam się rano i nie na swojej wadze, ale ważyłam 72kg. Może to przez to chodzenie, nogi mnie bolą mięśnie może więcej ważą, ale już mnie nerwy biorą.
-
Asiorku podstawowy bład ktory popełniasz to że rzadko jesz!!! żołądek nie jest taki głupi!!!!!!!!!!!! przyzwyczaja sie ze rzadko dostaje pożywioenie i wie ze ma wolniej spalać. Musisz zjadac te 100kcal ale w odstepach co 4 godziny. To jest najwazniejsze by jesc w miare regularnie!!.[/b]
-
Asiorku, Izulaaa ma świętą rację - żeby schudnać trzeba jeść!!!! Paradoks? Tak to brzmi, ale to ma sens. Organizm tylko , gdy ma to co mu trzeba , czyli regularne pozywienie, zachowuje się prawidłowo- spala to co zjadł. Jak się niej regularnie, organizm nie wie, kiedy dostanie następne jedzonko i jak już coś mu wpadnie, to od razu to magazynuje, a nie spala. Dlatego TRZEBA JEŚĆ REGULARNIE!!! MAŁO A CZĘSTO - 4-5 RAZY DZIENNIE!!! BEZWGLĘDNIE!
Milego dnia, już coraz blizej Świeta!!!
-
Jeszcze ja na chwilę - wczoraj po myciu okien poćwiczyłam jeszcze na stepperze. I bardzo szybko mi minęła godzinka, bo gadałam przez telefon. Earlgreyku, ty Ty pytałaś co robić , zeby sie nie nudziło przy aerobach - gadanie przez telefon jest świetne . Trochę sie sapie, ale szybko mija czas! no i koszty... Ale pomysł jest!
Ja dziś znów nie pójde na siłownię - pracuje do 22. Ale już jutro , w czwartek , w piątek....
Pa!
-
Dziewczyny wczoraj zgrzeszyłam, zżarłam prawie całą pizzę na grubym cieście , a na domiar złego była już 17.00. Krzyczcie na mnie i dajcie kopa!!! :cry: Stało się! o 300 kcal przekroczyłam swój limit. Dzisiaj biorę się za tyłek!!!
-
Czy Wy też macie czasami problem z uzupełnieniem dzienniczka kcal, strony tak wolno wchodzą, że zapominam co chciałam wpisać, czuję jak siwieję siedząc przy kompie. Zdarza się to tak jak pisałam "czasami". Od czego to zależy???????
-
Nantimamten sam problem, jeśli wcześnie rano albo już w nocy tego nie zrobię, to już nie mam szans w tzw normalnych porach chodzi tak, że 1000 letni żółw przy nim to sprinter :evil:
szane