100dniówka - REAKTYWACJA!!!!

Moje Drogie!
Weekend jak weekend - byłam wczoraj na slubie koleżanki, a potem u babci i u rodziców. Wczorajszy dzień upłynął po hasłem warzywa - na obiad warzywa z patelni, a na kolację mama zrobiła leczo (ja jem bez mięsa), w miedzy czasie przegryzka - kolba kukurydzy. Dzisiaj mam ochote na coś bardziej treściwego, ale jak to zwykle bywa wiecej treści oznacza wiecej kalorii. Hmm.
Byłam już na 1,5 godzinnym spacerze. Zaraz znów wychodzimy, tym razem do sklepu, ale też trzeba będzie trochę pochodzić.
MIłego dnia!

CAMILLE JESTEŚ SUPER :!: ŚLUB KOLEŻANKI, WIZYTA U BABCI I DIETKA. JESTEŚ DLA MNIE WZOREM TOTEŻ BIORĘ SIĘ ZA "TYŁAS" I WRACAM NA ZIEMIĘ. OD CHWIL SZCZĘŚCIA O KTÓRYCH CI PISAŁAM CZYLI OD CZWARTKU STRACIŁAM KONTROLĘ NAD SOBĄ (coraz częściej mi się to zdarza). W SOBOTĘ GOŚCIE, KUZYN JEST RYBAKIEM WIĘC PRZYNIÓSŁ WĘGORZA. NO I MOŻESZ SOBIE WYOBRAZIĆ CO Z MOJĄ DIETĄ.
JESTEM WŚCIEKŁA NA SIEBIE :twisted: OBIECUJĘ JEDNAK ŻE BĘDĘ SILNA I ZE SŁABOSTKAMI KONIEC :!: :!: :!: :!: :!: :!:
CAMILLKO JESZCZE TYLKO 5 DNI I JEDZIESZ SOBIE. BĘDZIE MI SMUTNO, ALE CIESZĘ SIĘ ŻE WRESZCIE I TY ODPOCZNIESZ I CHOĆ TROCHĘ ODREAGUJESZ.
PA!

Nanti, miło mi bardzo, choć nie zasłuzyłam, bo mnie też zdarzaja sie "odstępstwa". Wiesz, co jest najlepsze? To,ze juz przestawiłam sie na tzw. zdrowe odżywianie, niskokalaoryczne, duzo warzyw, troche owoców, ciemne pieczywo, jeœli już miesko to drób itp. I to, ze mozna stosunkowo dużo jeœć takich produktów i nie chodzic głodnym , a tak czy inaczej waga idzie stopniowo w dół . Ale Ty tez jesz zdrowe rzeczy i trzymasz sie w ryzach, więc nawzajem jesteœmy dla siebie wsparciem. Cieszę sie, ze piszemy do siebie, bo to mnie bardzo mobilizuje.

Węgorz chyba nie jest AŻ TAK kaloryczny? W końcu to ryba, nie? :lol: A jakryba , to znaczy zdrowe jedzonko :lol: !

Zrobiłam sobie dziœ "tresciwy" obiad - warzywa z patelni i wštróbkę drobiowš. Pycha!
Juz chyba nic nie zjem, może troche winogron. Wiekszoœć dnia zajęło mi spanie - nie sypiam w ciagu dnia z reguły, ale dzisiaj nie wiem co sie stało (może spadek ciœnienia?) - spałam 3,5 godziny i wcale nie mam poczucia, że będę buszować po nocy :) . W zwiazku z tym nie pojechałam na basen :cry: ALe odrobię to jutro zaraz po pracy.

DObranoc!

:D Camille, Nanti :D

Witajcie w nowym tygodniu :D , niech nam wszystkim przyniesie sukcesy :D

Nanti węgorz wprawdzie jest wysoko kaloryczny, ale ma dużo bardzo dobrych kwasów tłuszczowych (samo zdrowie) , więc nie kłopocz się tym.

Camille muszę się pochwalić , że tak jak tobie zdrowe jedzonko weszło mi już w krew. Mimo, że rodzince przyrządzam różne cuda, wcale mnie to nie rusza. Wolę swoje jedzonko :D
Ty już pewnie żyjesz wyjazdem, troszkę ci zazdroszczę, bo z wiadomych względów muszę siedzieć w domciu, ale cieszę się, że ty będziesz miała frajdę :D

Postaram się zajrzeć wieczorkiem, pa pa

Szane - powiem szczerze, że żyję tym wyjazdem, bo już jestem zmęczona całym rokiem harówki, a poza tym przede mną bardzo ciężki rok - za rok we wrześniu zdaje najważniejszy egzamin w zyciu (i najtrudnniejszy) , cały rok będę się uczyc, a efekt i tak nie jest pewny, niestety.
Myślę juz o plazy, chociaz chyba nie wyleże jednego dnia, tyle ma tam być do oglądania! Nie lubię sioe smażyć na słońcu, ale trochę opalić sie musze, bo wracam tuż przed ślubem mojej siostry i muszę się jakoś prezentować.

Miłego dnia, juz wkrótce piątek !!!!!!

Cześć!
Moje Drogie - czemu Was nie ma?

Musze siępochwalić - mąż kupil mi na allegro orbitreka. Super! Co prawda miejsce zajmuje, bo jest spory, ale ćwiczy się na nim naprawdę rewelacyjnie. Zawsze chciałam miec taki sprzęt, bo mały stepper nie jest wystarczajacy. Juz wczoraj ćwiczyłam, i to co najbardziej czuję po tych cwiczeniach , to pośladki i uda , czyli to , co ma się zmniejszyć. Bardzo jestem zadowolona :lol: .
Pozdrawiam!

Widzę, ze już zupełnie zdezerterowałyście :lol:

Dzisiaj robię sobie maksymalną dyspensę - idziemy z mężem do restauracji z okazji naszej 2. rocznicy ślubu. Szkoda, ze wypada w tygodniu, bo nic poza wyjściem na jedzenie nie mamy czasu zrobić, ale dobre i to!
Ale ten czas leci....

CAMILLE ANI MI W GŁOWIE DEZERCJA :lol: BYŁAM, JESTEM I BĘDĘ :!: :!: :!:
PRZEPRASZAM ŻE SIĘ NIE ODZYWAŁAM WCZORAJ ALE DZIEŃ MI JAKOŚ PRYSNĄŁ NIE WIEM KIEDY. NAWET NIE ZAPISYWAŁAM WAGI I DZIENNICZKA.
GRATULACJE Z OKAZJI 2 ROCZNICY ŚLUBU :P
ZAZDROSZCZĘ CI TEGO ORBITREKA, TEŻ MARZY MI SIĘ TAKI SPRZĘT W DOMCIU, ALE OCZYWIŚCIE CIĄGLE SĄ INNE POTRZEBY, A TO SCHODZI NA PLAN DALSZY Z POWODU BRAKU FUNDUSZY.
TY W PIĄTEK WYJEŻDŻASZ NA WCZASY, JA ZAŚ SZYKUJĘ SIĘ DO RADY PEDAGOGICZNEJ. DZISIEJSZE POPOŁUDNIE SPĘDZIŁAM Z MĘŻEM NA DZIAŁCE. KOSILIŚMY TRAWKĘ I GRABILIŚMY, BO JUŻ NIESTETY TROSZKĘ BYŁA DZIAŁECZKA ZAPUSZCZONA. ALE CIESZĘ SIĘ ŻE MOGŁAM GDZIEŚ SPALIĆ WSTRĘTNE KALORIE.
SZANE JESTEŚ DLA MNIE BARDZO ŁASKAWA. WIEM ŻE U CAMILLE WSZYSTKO IDZIE JAK NALEŻY, A JAK U CIEBIE? PISZESZ ŻE RÓWNIEŻ PRZESTAWIŁAŚ SIĘ Z JEDZONKIEM. JAK Z TWOIM KRĘGOSŁUPEM? NAPISZ COŚ :lol:
PA DZIEWCZYNKI :!: JUTRO NA PEWNO TU BĘDĘ. O B I E C U J Ę :!: :!: :!:

Cześć,
nawet nie będę pisać, ile wczoraj zjadłam :oops: Nawet nie chodzi o to ile, ale co. :oops: Pizzę i piwo . A potem deser. :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Bez komentarza. Ledwo sie dotoczyłam do domu. Z obżarstwa. :oops: :oops: . Wstyd!!!

Nie krzyczcie na mnie za bardzo - to był stan wyższej koniecznosci. Ale dzisiaj bardzo , bardzo delikatnie. Na śniadnie serek wiejski light, a potem chyba tylko owoce i warzywka.

Mielgo dnia , odezwę sie wieczorem!

Jojku :!: Camille ja też ani myślę o dezercji :!: NIE, NIE, NIE :!:

Gratuluję orbiterka, ja niestety tak jak Nanti mogę tylko o nim marzyć i z tych samych zresztą powodów. :( Ale co tam może i nam kiedyś się uda nazbierać i kupić.

Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu, niech się Wam szczęści :D :!:

Ja wczoraj cały dzień spędziłam w przychodni i mam bardzo dobre wieści :
z moim kręgosłupem jest już prawie całkiem dobrze, od 20 września zaczną się ćwiczenia usprawniające. Został mi już nie cały miesiąc i się zacznie :lol: . Bardzo , bardzo się cieszę.

Nanti z jaką wiekowo młodzieżą przyjdzie ci się zmagać ? Już awansem trzymam kciuki, bo to praca niełatwa :roll:

Miłego dnia :D pa pa