-
-
NANTI
CAMILLKO OJ NIEDOBRZE
ŹLE BARDZO
MYŚLAŁAM, ŻE JUŻ NIE BĘDĘ MUSIAŁA PRZYZNAWAĆ SIĘ DO GRZESZKÓW
NO, ALE CÓŻ, JAK SIĘ NABROIŁO TO TRZEBA SIĘ Z TYM ZMIERZYĆ I PODDAĆ SIĘ OSTREJ KRYTYCE. PO DNIACH NIEMALŻE GŁODOWANIA ZACZĘŁY SIĘ DNI OBŻARSTWA. DZISIAJ JUŻ AŻ BRZYDZĘ SIĘ SPOJRZEĆ NA SIEBIE. BYŁA OCZYWIŚCIE KĄPIEL, KTÓRA JESZCZE BARDZIEJ MNIE DOBIŁA. TAAAKI BRZUCHOL
I ZNOWU OBIECUJĘ WZIĄĆ SIĘ ZA SIEBIE
DOBRZE, ŻE NIE MUSZĘ CI SPOJRZEĆ W OCZY, BO MIAŁABYM Z TYM OGROMNE TRUDNOŚCI
RZECZYWIŚCIE WIEDZA, KTÓRĄ ZAKUWASZ JEST BARDZO ZMIENNA. JEST TO NAPEWNO WKURZAJĄCE A I JAK DLA MNIE ZNIECHĘCAJĄCE. ALE CÓŻ CHYBA TAKA TWOJA DOLA, ŻE I PO SKOŃCZENIU OFICJALNEJ EDUKACJI DALEJ BĘDZIESZ SIEDZIEĆ W KODEKSACH I PRZEPISACH. ALE JAK WIESZ OSTRO TRZYMAM KCIUKI. A TY UCZ SIĘ
DO NAPISANKA JUTRO. BUUUUUZIAKI
-
Nanti , nie przejmuj sie az tak
przez pare dni mało jadłas i pewnie dlatego troche sobie pofolgowałas. Al e - jak Cię znam, zaraz wrócisz do normy. I będzie wszystko ok. Poćwicz "za karę" na gazellce dłużej niz zwykle i będzie ok.
U nie z jedzeniem ok - 1200 kcal średnio. Poza tym 30 minut naorbitreku dziennie, raz w tygodniu basen, jest w miarę dobrze, mogłobybyć lepiej, ale cóż....
Uczę się.................. juz czasem mamtego dosyć, ale tyle czasu juz się uczę, ze nie mogę tego zaprzepaścić. Dzięki
za trymanie kciuków, najbardziej będę tego potzrebowała we wrzesniu!
A jak w szkole?
Buźka i do juterka!!!!
-
NANTI
CAMILLKO W SZKOLE W PORZĄDECZKU, JAKOŚ LECI
DZISIAJ PIĄTEK WIĘC JESTEM W ŚWIETNYM NASTROJU
POGODA PRZEPIĘKNA, SPRZYJAJĄCA SPACEROM, WIĘC CHYBA SIĘ WYBIORĘ Z FILIPKIEM.
W WEEKEND MAM TROCHĘ PISANINY, MUSZĘ PRZYGOTOWAĆ CZTERY OPINIE UCZNIÓW NA BADANIA DO PORADNI. JAK JA TEGO NIE LUBIĘ
Z JEDZONKIEM TROCHĘ LEPIEJ, CHOĆ JESZCZE NIE WZOROWO. DZISIAJ ZNOWU PRZYGOTOWAŁAM SOBIE ZUPKĘ SZCZAWIOWĄ. PYCHA
A NA KOLACJĘ "ZĄBKI W ŚCIANĘ"
NO I WSKAKUJĘ NA PÓŁ GODZINY NA GAZELLKĘ
MIŁEGO WEEKENDU
DO JUTERKA. BUUUUŹKA
-
Hej, właśnie u mnie trwa sprzątanie - mężuś odkurza złorzecząc, a ja sie zaraz biorę za łazienkę. Jetsem w bardzo dobrym nastroju, bo chyba po tygodniu dzień w dzień na orbitreku moje pośladki wyglądają lepiej (nawet mąż to zauważył
). Po raz kolejny potwierdza się prawidłowość - ja po rostu MUSZĘ ćwiczyć, bo inaczej momentalnie flaczeję i tyję. No więc nie będę ustawać w trudach
Idziemy dzisiaj na obiad do teściowej. Pewnie będzie też podwieczorek, ale nic to! Orbitrek mój zbawca czeka!!!!
A jutro wybieramy sie do znajomych, którzy spodziewaja sie dzidziusia. Co prawda, jeszcze trochę na niego poczekają, bo to dopiero 2 miesiąć, ale juz są bardzo przejeci tym co się stanie, jak się to małe urodzi. Zazdroszczę im trochę....
U mnie też pogoda aż sieprosi o spacer - jak nie dzis to jutro obowiązkowo.
Idę sprzatać
Miłej sobotki!
-
NANTI
CAMILLKO JAK NAPISAŁAM TAK ZROBIŁAM
30 MIN NA GAZELLCE BYŁY FORSUJĄCE, ALE ILEŻ SATYSFAKCJI, ŻE WYTRZYMAŁAM, TYM BARDZIEJ ŻE ODCISK NA PIĘCIE DAWAŁ SIĘ WE ZNAKI I JUŻ NIE WIEDZIAŁAM JAK MAM POSTAWIĆ NOGĘ
DZISIAJ NA ŚNIADANKO BYŁA ŚWIEŻA BUŁECZKA Z WĘDLINKĄ I KIEŁKAMI, NA OBIADEK - WARZYWA NA PARZE, KOTLECIK MIELONY I SURÓWKA Z PORY. NA TYM KONIEC
BYŁ TAKŻE SPACEREK Z MĘŻEM I PIESKIEM.
TY TO MASZ SZCZĘŚCIE IDZIESZ NA PROSZONE OBIADKI
JA NIESTETY, JAK SAMA NIE ZROBIĘ TO NIE ZJEM
EWENTUALNIE KTOŚ SIĘ U MNIE ZAŁAPIE, ALBO SIOSTRA, ALBO TEŚCIOWA. AAAAAAA PRZEPRASZAM JAK JESTEM U MAMUSI TO I OWSZEM I JA WTEDY MAM ŚWIĘTO
SZYKUJE SIĘ ZARAZ WIECZÓR FILMOWY I ĆWICZONKA.
ŻYCZĘ CI MIŁEJ NIEDZIELKI I DO JUTERKA
-
Widzę, Nanti, ze się dobrze trzymasz, czego niestety n ie mogę powiedzieć o sobie - podjadałam cukierki czekoladowe cały weekend
I nie ćwiczyłam
W weekend ogarnia mnie takie lenistwo, ze po prostu nie mogę sie do niczego zmusić - ani za bardzo do nauki, ani do ćwiczeń ani do diety. Ale już dzisiaj było lepiej - 30 minut na orbitreku i tylko 2 cukierki.... Dostałam od teściowej te cukierki, sama bym nie kupiła, aż tak nie zwariowałam
U teściów było dobre jedzenie i nawet nie tuczace - duszony indyk i surówki. Ale oczywiście mnie obserwowali z uwagami - "O! nie jesz kartofelkoów?? Od kiedy?" - odkąd mnie znają nie jem ziemniaków. "No tak, ziemniaki tuczą, a Ty jesteś na diecie, jak zwykle" . Po tym tekście sie wkurzyłam i odparowałam, ze po ziemniakach mam wzdęcia, skoro już tak bardzo muszą wiedzieć, dlaczego ich nie jem. Po prostu nie jem ziemniaków, wcale nie mam po nich wzdęć, ale moze sie w końcu ode mnie odczepią? Oby! Bo chyba następnym razem w ogóle nic u nich nie zjem. A te cukierki to mi chyba teściowa dała, zeby mnie jeszcze bardziej utuczyć, skoro jej nie wyszło z ziemniakami
Jaki film ogladałaś? Ja zaliczyłam Verę Drake - nudne straszliwie, trochę przysnęłam w trakcie, a i tak nie stracilam wątku
Mam taka przypadłość, ze w trakcie filmów zasypiam , senność jest tak ogromna, ze nie mogę się opanować, nawet jak film jest fajny. W kinie też mi się to zdarza czasami...
A wczoraj - Miasto aniołów z Cagem (nie lubie go) i Meg Ryan (uwielbiam ją! chciałabym tak wyglądać jak ona!).
Nanti, zrób coś z tym odciskiem, bo jak widzę, odbiera Ci on radość z gazellki.
Buziaczki wielkie trzy!
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki