witam wszystkich

przede wszystkim chciałam podziękować omedze83 za cwiczenia na pewno z nich skorzystam ....tylko w tej chwili nie mam czasu tego czytać, bo jutro i w niedzielę mam egzamin...no i się musze uczyć 2 najnudniejszych rzeczy, jakie tylko możecie sobie wyobrazić a jak już pisałam-jak się uczę, to jesm, bo nie mogę się uczyć z burczacym brzuchem... wymyśłiłam sobie plan na dzisiaj


zmiesciłam się prawie idealnie nawet z pączkiem heh...mogłabym go nie jeść, ale wiecie, jak to jest, jak ktoś zaprasza...odmawiać nie wypada..a z drugiej strony-mam zaprzepaścić dietę przez byłego faceta, któremu się zebrało na romowy już 2 dzień przy kawie i pączku hehe...no w każdym razie ma szczęście, ze wliczyłam tego pączka w bilans dzienny i mi nie zawyża ilości kalorii

to ja zmykam, bo czasu ucieka, a egzaminy coraz bliżej....w sobote i w niedzielę....
pozdrawiam niskokalorycznie i cieplutko
Marta

PS.
heh nie piszcze mi proszę, że mam nie jeść pierogów-będę je lepić przez 3 godziny, wiec mi się chyba należy kilka