-
nie napisałam? to już piszę :)
mam 160 cm wzrostu, ważę 75 kg (chyba - na mojej najzwyklejszej wadze łazienkowej, która może zaniżać
) Mam 35 lat i 1,5 miesiąca temu urodziłam trzeciego synka. Syn mi się urodził śliczny, ale niestety upasłam się jak nie powiem co przez okres ciąży
Tak jak wcześniej pisałam nie wyszło nam karmienie piersią i najwyższa pora zacząć się odchudzać. Z tym karmieniem szczerze mówiąc też różnie bywało, na początku chudłam szybko, ale po dwóch tygodniach po porodzie dopadł mnie taki szalony apetyt że i tak nie schudłabym a wręcz przeciwnie. Jednak nie dlatego przestałam karmić że jestem gruba i chcę się odchudzać.Ćwiczyć na razie nie mogę, ponieważ to był poród przez cięcie cesarskie. W tamtym roku kupiłam sobie śliczny rower, jeździłam dwa miesiące i zrobiła się jesień no i okazało się że jestem w ciąży. A teraz mój nowy prawie rower jest docierany przez średniego synka który już zdążył urwać pedał i poobdzierać go. Marzą mi się aerobiki i te sprawy, jednak chwilowo muszę się jeszcze wstrzymać. I tak cieszę się sprawnością, bo pod koniec ciąży już ledwo łaziłam i czułam się jak skńczona zniedołężniała inwalidka. Ja muszę schudnąć dziewczyny, bo nie akceptuję siebie takiej upasionej i nie lubię się za to. Usprawiedliwa mnie tylko fakt, że synuś się urodził wielki i dorodny , no i zdrowy
Ale teraz już nie ma wymówek
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki