-
cześć,
z rana nie mogłam się zalogować. Cały czas mnie wywalało i wyskakiwał jakiś błąd :lol: Na szczęście wszystko już ok.
Kasiu- Dru- początki są tragiczne :shock: Ewcia zaczynała powoli i stopniowo. Ja z kolei rzuciłam się od razu na głęboką wodę tzn. na 1000 kalorii. Bałam się, że zmniejszając sobie jedzenie, nie będę umiała sobie czegoś odmówić. Początkowo było wręcz tragicznie, bo odrzuciłam pieczywo, tłuszcze, słodycze słodzoną herbatę, śmietankę do kawy i wiele innych smakowitości, a zaczęłam jeść mięsko drobiowe z grilla, warzywka i wiadra mineralnej i czerwonej herbaty.ZERO CUKRU :shock: W pierwszych 2 tygodniach byłam osłabiona, bo organizm musiał się przestawić z kilku tysięcy kalorii na zaledwie 1000. Ale teraz :lol: Teraz jak zjem czasami 1700 w ciągu dnia to jestem objedzona jak bąk. :wink: po prostu zmieniły mi się nawyki żywieniowe. Poradzisz sobie. początkowo na diecie gubisz nawet po 2 kilogramy tygodniowo, potem zaczyna się zastój , który u mnie w pewnym momencie trwał prawie półtora miesiąca i ... teraz , jeśli trzymam się diety to gubię po pół kilograma tygodniowo. Z tym, że zimą utrzymać dietkę jest naprawdę ciężko. po prostu brak możliwości owocowych i warzywnych, a poza tym w upały jeść się nie che. :lol: Ale uszy w górę, poradzisz sobie :lol: Wszystkie sobie dajemy radę. Zresztą po to tu jesteśmy, żebyśmy mogły się wspierać i pomagać :lol:
ale się rozpisałam... zaraz pewnie mi wszystko zeżre :wink:
-
nie mogę wleźć
help me :!: :!: :!:
-
Basia, mam ten sam problem :lol: :lol: :lol:
diabli by wzięli to wszystko 8) 8) 8)
kasia-Dru, poczytasz sobie wszystko, jak będzie nas w końcu widać :shock: :shock: :shock:
-
Dorka chyba nas po tym 10000 poscie chcą zablokować , wyrzucić czy jak :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Kurcze, rano nawet nie mogłam się zalogować, wyskakiwała mi informacjaże podaję błędny pseudonim, aż sobie pomyślałam, że ktoś wali na moje konto, a ja nie mogę wejśc :lol: A teraz co :?: :?: :?: Jak już mpgę wleźć, to nie mogę popisać, tylko czytam Was przez odpowiedź :wink: RANY ... :shock: :shock: :shock:
-
No witam w klubie mamy to samo :wink: :lol: :lol: :lol:
-
No witam w klubie mamy to samo :wink: :lol: :lol: :lol:
-
ja tu się z młodym wykłóciłam o kompa i co :?: :?: :?: Nawet nie mogę sobie z Wam pogadać :wink:
-
a u mnie nikogo nie ma chwila spokoju i co .......nic z tego :wink: ale nas załatwili :?
-
Początkowo potrafi nawet 1 kg tygodniowo, ale potem już mniej, kole pół, albo nawet wcale. Ale za to powoli, konsekwentnie i jak nie będziesz rozrabiać (jak pijany zając, lub ja :D ) to na stałe.
Dzień dobry