A tak dokladnie to wszystko o rajstopach w kolanach zaczelo sie od Baski co maila dostala , a to jest na stronie 440 :lol: :lol: :lol: - milej lektury i cwiczenia miesni brzucha przy okazji :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
A tak dokladnie to wszystko o rajstopach w kolanach zaczelo sie od Baski co maila dostala , a to jest na stronie 440 :lol: :lol: :lol: - milej lektury i cwiczenia miesni brzucha przy okazji :lol: :lol: :lol: :lol:
No,odwalilam swoje - nawet peeling,bo wybieram sie dzis na solarium.
U mnie dzis spaghetti - a dla siebie jeszcze nie wiem co zrobie.
I smazyc tez nie bede - ostatnio tesciowa poslala nam dwa kartoniki pelne swojskich ciasteczek.Pachna super,smakuja ponoc tez - na razie skutecznie wygrywam z pokusa.
A czy jutro beda paczusie? Nie wiem...
jak ja dzis mam głoda pierwszy raz czuje taki pusty brzuszek :(
u mnie tez głodek dziś króluje. Ide robić tego pingwina...
ja na obiadzik po pracy planuje zapiekany makaronik :)
szukam tych rajtuz Nusi i nie mogę znaleźć :lol: :lol: :lol: ale za to znalazłam moją pierwszą wzmiankę o TC i to było 16 listopada. Patrzcie ,ile czasu łazi za mną pączek :? :wink:
Dorotka - ty jednak szybka jestes,tyle czasu uciekasz przed tym okraglym,tlustym czyms. :wink:
alez tu dziś cicho....
ja też uciekam popracować trochę i dzioba drzeć...
Kasia, bo ja pączki jem tylko w TC. Od lat ma zakorzenione w łebku, że to smażone w głębokim tłuszczu i że kaloryczne i w ciągu roku mam problem z przepchaniem tego przez gardło :?
A ja bym zjadla takiego paczka jak dawno temu piekla moja babcia.Z konfitura z rozy.
Dzis prawdziwych paczusiow juz nie ma... :wink: