Ojej Zuziu nie chciałam nikogo urazic . My tu tak sobie narzekamy na facetów, ze to taki a taki naród. Jakos tak ten wątek się sam rozwinął.
Po prostu nabijamy się z nich i tyle , no bo czasem niemądzry są :D
Wersja do druku
Ojej Zuziu nie chciałam nikogo urazic . My tu tak sobie narzekamy na facetów, ze to taki a taki naród. Jakos tak ten wątek się sam rozwinął.
Po prostu nabijamy się z nich i tyle , no bo czasem niemądzry są :D
Mówię kiedys mojemu - Nie chowaj świadectwa maturalnego w tylnej kieszeni spodni tam gdzie nosisz portfel, bo zgubisz. Nie, on będzie nosił. a to senos - myślę sobie.
I co ? na 2 dzień zgubił, ale się nie przyznał. Dopiero jak po coś tam poszedłdo wsojego liceum to się zanlazło bo jakiś dobry człowiek odniósł.
Hi Hi . I co mądzry to oni nie są, ale za to pewni swoejego,że hej
Nie uraziłyście mnie i nie gniewam się na was to już dawne czasy a jak to mawiją do trzech razy sztuka :lol: Napewno się jeszcz uda. A z facetami to macie rację :P :P :P :P
czasami to naprawdę potrafią być nie mądrzy :wink:
Sorry ale mój men wrócił już z siłowni i mnie wygania od kompa. :? :? :?
Do juterka moje drogie :lol: :lol: :lol: :lol: dietkujcie grzecznie :D :D :D :D
No i poczytałam :):):) Jak tak zasiadam wieczorkiem do komputerka , to mam bardzo miłą lekturkę :):):):) Ale powiem Wam ,że sie przy Was wyrabiam .Już 3 dzień bez słodyczy i w zasadzie bez cukru, bo ja używam na codzień słodzika :):):) No i dziś byłam na siłowni i ćwiczyłam przeszło godzinkę, uff :):):). No i w pracy odmówiłam jedzenia czekoladki, pełnia szczęścia :):):) . A jak coś mi się chce, to sięgam po te nieszczęsne trocinki :(:(:(, 2 łyżeczki i ochota od razu przechodzi.U mnie tez coś dziwnego jest z tym zegarem, nigdy się nie zgadza, ciekawe dlaczego.Gratuluję kolejnych sukcesów w gumieniu kg, miniecia tysiacznego pościku - trzeba przyznac, że tu tętni życiem :):):):):)
Pozdrawiam , zabieram się do kolejnej robótki :):):)
Magda
ja też już spadam kochane :D
Słodkich snów :) :) :)
no to ja wam kochane zycze dobrej nocki i zbierajcie sily na nastepny dzien dietkowania!
magdziuszka o jakich trocinkach ty mowisz?strasznie jestem ciekawa,bo moze ja bym cos takiego na sobie wyprobowala! ja sie trzymam,zero podjadania!zero slodyczy ,diete staram sie miec urozmaicona!:)tylko z cwiczeniami na bakier jestem
Trocinki - to nic innego jak otręby , i powiem jak dziewczyny , najlepsze są ze śliwkami i smakują dokładnie jak trociny .Można je jeść z jogutem , smakują ciut lepiej :):):):)
no tez jestem nierozgarnieta baba! tez tak otreby nazywalam!niestety u mnie otreby sa nie do dostania!kurcze zazdroszcze ci ze sobie je mozesz kupic!
Jeżeli nie możesz sobie kupić otrębów, może jakimś inny produktem możesz je zastąpić, który będzie zawierał blonnik w sobie , bo o niego tu głównie chodzi.