Wątek: 30-stki odchudzające się

Dorka jak będzie trzeba to tez do fryzjera pana kota na pasemka zaciągnę

Kurcze tak sobie myśle ,ze na taki mróz to nasze 1000 kal to znikoma dawka energii bo mi się jakiś głodomór załącza w to zimno

Co widac bo wcześniej "k" zeżarłam

głodomór siedzi obok mnie o szamie, szamie bułeczkę

a jak tak sobie myślę, że na ten tydzień to sobie chyba zrobię ryby po grecku i będę miała na obiadki. Będzie ciepłe smaczne i nie kaloryczne
Basia, jak zaciągniesz kocurka do fryzjera, to uważaj, bo to małe też może później mieć takie zaciągi metroseksualne. I nie wyrobisz potem finansowo na kocurkowe upiększanie

taka buła musi być dobra pewnie jest świeża i w dodatku z masełkiem i taką pyszną szyneczką
o kurcze, jak dawno takiej buły nie jadłam

Bułeczka jest chrupiąca ( wiem, bo ją kroiłam ) jest z masełkiem, kiełbaską i serem żołtym................. a właściwie............... BYŁA

Pyszna taka bułezka... U mnie w pracy koleżanka też taką jadła na moich oczach. Nie wiem czemu mi zabroniła się patrzeć.... A ja jadłam przed chwilą tłuste odtłuszczone parówki drobiowe. Blee

Dorka a pamiętasz miał być kiedyś dzień buły z majonezikiem i pomidorkiem

a ja jadłam jogurt bakomy z musli i jabłucho, a na obiadek zrobię sobie ryż z jabłkami . A na jutro rybkę po grecku
Monia, gdzie jest ? Monia mam sprawę do Moni, bo jest z W-wy ...
nie poszłabyś Monia na stadion ten brzydki, gdzie łamie się prawo i kupiła mi to, co nie wolno , bo zakazane.... tzn płytkę. O ile oczywiście będzie Byłam w Media ale tam, takie oryginalne cudo kosztuje 111 zl polskich, a w internecie 115

Basia, ale wiesz, jak pisałam o tej bule, przypomniało mi się, jak sobie kiedyś, latem obiecywałyśmy, że zrobimy sobie dzień buły z szyną, majonezem, pomidorem
... rany... ślinotok...
a ja jeszcze tej buły nawet raz nie jadłam... nawet z samą szyną...