rany, jaka psiurska pogoda![]()
![]()
co mi z tego , że cieplutko jak czarno i leje
![]()
![]()
zapowiada się pochmurny, ponury weekend
![]()
![]()
![]()
Basia, a Ciebie znów Wielkie Miasto wywala![]()
![]()
![]()
tylko uważaj z tym seksem w wielkim mieście, bo wiesz, jak to jest
![]()
![]()
witam
Basieńko - dzięki za odwiedzinki. I jeszcze ogromne gratulacje z powodu utraty wagi.
Jeżeli chodzi o moje zapracowanie - to nie wiem, kiedy to minie, ale może kiedyś minie. Masz rację, że chociaż na chwilkę powinnam wpadać na kawkę.
U mnie w pracy robimy totalny przewrót w firmie - tzn. ja robię. Zmieniamy prawie całą kolekcję (żaluzje, rolety, materiały), wiec i cenniki trzeba nowe opracować, no i to wszystko do klientów powysyłać. Starych klientów przytrzymać, a nowych poszukać. Tak więc oprócz moich dotychczasowych zajęć, dodatkowo zajęłam się marketingiem. Cieszy mnie to, choć właśnie przez to nie mam czasu dla was. No ale przecież jak już to wszystko zrobię, może będzie więcej czasu. Jeżeli chodzi o nowego kolegę, to chyba wreszcie zrozumiał, że w pracy się pracuje. Szkoda, że dopiero po 4 miesiącach - przegiął sobie u nas i chyba to nieprzyjemne wrażenie zostanie już na zawsze. Przynajmniej przestałam z nim "koty drzeć"
Jeżeli chodzi o moją dietkę - to nie jest tak źle, choć mogło być lepiej. Waga waha się między 62 a 63, ale jak będzie takie naprawdę 62 to dopiero wtedy zmienię suwaczek.
Zakupiłam ostatnio przepyszny chlebek ciemny - taki strasznie ciemny i kojarzy mi Sie, że w więzieniu kiedyś taki dawali - no i tak mi smakuje, że chyba go za dużo wcinam. Więc już nie kupię.
teraz lecę was poczytać.
Basia - a gdzie ty uciekasz?????
witaj Dorotko
witajcie kochane
u mnie pogoda taka która lubie w dzień ciepełko a wieczorem pada deszczyk i spłókuje bałagan po zimie
[/b]musze wam powiedziec ze mója waga staneła i ani drgniejestem załamana
nikt dzisiaj kawy nie postawił
Magusia – no to z tą herbatą to faktycznie przesadziłaś. Dziewczyna mojego brata też przesadzała z czerwoną herbatą i wylądowała w szpitalu. Morał z tego taki, że z niczym nie wolno przesadzać.
Dotka – zakodowałam – trzcinki, tylko nie granulowane, bo nie ruszają
Ewciu - niestety każda z nas ma zastoje. A i tak dużo zrzuciłaś - 10 kilogramów to strasznie dużo. Chwilka i kolejne polecą.
tak moze tak ale ja chce widzieć na wadze ze sie zmiejsza bo w paranoje wpadne
żartuje bede cierpliwa
Zakładki