nie przebiłaś - :D:D:D ja pipijałam spagetti normosanem, żeby szybciej ........opuściło moje ciało. Ale ten etap z pogranicza bulimii ma za sobą
Wersja do druku
nie przebiłaś - :D:D:D ja pipijałam spagetti normosanem, żeby szybciej ........opuściło moje ciało. Ale ten etap z pogranicza bulimii ma za sobą
No to ja dodam,ze przeczytalam gdzies,ze na przeczyszczenie dobra jest tzw.sol gorzka.
Zrobilam sobie uczte Baltazara i popilam tym swinstwem.FUJ!FUJ!FUJ! do potegi!
Raz i dziekuje...Na sama mysl mi niedobrze. :cry:
Dzien doberek :lol: :lol: :lol:
Nie narzekajcie tak na te wirualne buleczki, chociaz tak mozna oko nacieszyc, te bynyjmniej nie pachna i nie kusza jak te, ktore sa w realu w piekarni :wink: :wink: :wink:
Joasiu, jeszcze tylko trzy razy musisz ranko wstac i URLOPIKKKKKKKKKKK :lol: :lol: :lol: odpoczniesz sobie, nazbierasz sil i humorek znowu bedzie dopisywal jak nalezy :wink: :wink: :wink:
Grazynko, a moze tak sie ze mna zamienisz na wage, heeeeee :?: :?: zebys ty wiedziala, jak ja juz bym chciala wazyc te 58 kg, ale coz musze sie dalej tak trzymac jak do teraz i wszysciuchno bedzie ze mnie spadac i kg i ciuchy :wink: :wink: :lol: :lol: ale to nie znaczy, ze sie nie masz odchudzac, nie poddawaj sie i walcz :!: :!: :!:
Ewuniu, jezeli zle sie czujesz przy "kopenhadzkiej" tomoze faktycznie przejdz na 1000 lub 1200 kcla, bedzie Ci latwiej a kg tez poleca, zastanow sie :wink: :wink: :D :D :D
A gdzie nasia niuska-Ewuska??????? i Aska, koncertow mi brak, Monia nie chce nam solowki zaspiewac to smutno tu jakos :? :? :? :?
A propos Blanki, Ewunia masz jakies nowe Wiesci o naszej bidulce???? :? :? :? jak ona sie czuje, czy jest juz z dziebko lepiej z nia????????? Usciskaj ja mocno od nas, dobrze ??!!
Trinia, jak Ci w pracy idzie i jacy sa koledzy, I wielkie GRATULACJE!!!!!!!!!!!!! znow 0,6 kg w dol :shock: :shock: :D :D :D JAK TY TO ROBISZ; heeee, ja tez tak chce!!!!!!!!! te kg z Ciebie tak spadaja, ze glowa mala, jeszcze troche i nam z planety zginiesz :wink: :wink: :lol: :lol: chudzinko :wink: :wink: ale super, ty jestes naprawde wzorem do nasladowania :!: :!: :!: Klaniam sie nisko :!: :!: :!:
Kaska, czy Ty w ten mroz biegasz????????? chyba nie co?????? pewnie na rowerku stacjionarnym pedalujesz?????
Hej Maggy - nawet nie próbuję przestawać się odchudzać - trzeba miec jakiś cel w życiu. Tak tylko się skarżę, żejakiś badziew kupiłam - oszukuje, ja na pewno ważę już 52 kg. Jak dobrze brzuch wciągnę to mam 68 w pasie, a myślałam , że normalnie już tyle mam ;)
Jeśli chodzi o środki przeczyszczające to na mnie zbytnio nie działają. Zawsze było mi łatwiej zwymiotować niż drugim końcem :oops:
Dziewczyny, nie lapac sie za zadne srodki przeczyszczajace, ja kiedys tak uzaleznilam sie od Figury 1 , ze nie potrafilam dnia bez niej wytrzymac, a gdy tylko nie wypilam jej z obojetnie jakich przyczyn to w padalam w panike, ze teraz przytyje, bo sie nie bede mogla zalatwic itp. a pilam ja baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo dlugo, nawet czasem dochodzilo, ze podwojna dawke sobie zaparzalam :oops: :oops: i dlatego odradzam jakichkolwiek srodkow przeczyszczajacych bo mozna bardzo szybko wpasc w nalog , a wy wiecie same do czego to doprowadza :? :? :?
Maggy coś ty - nawet nie zamierzam się nałogować w ten sposób - wolałabym coś milszego :oops: Co innego dziewczyny, siedzą teraz i zapijają się senesem i kruszyną naraz i jeszcze nie wiem czym.... Aż nie mają czasu napisać ;)
Grażynko, na pewno wywiąże się jeszcze nić przyjaźni pomiędzy Tobą a nową wagą, początki zawsze sa trudne, ale na pewno się polubicie ;-)
Maggusiu, na razie tych niewiele godzinek w pracy spędziłam głównie w towarzystwie samej szefowej, jutro za to pierwszą godzinę będę z inną kobietą (która zresztą ma na imię... Tristan! Moim zdaniem to męskie imię i będzie mnie kusić, żeby zapytać ją, czy ma męża o imieniu Izolda 8) ). Tak więc jak na razie za wcześnie, żeby mówić o współpracownikach, więcej mam jak na razie kontaktu z klientkami, jak do tej pory bardzo miłymi :)
Witam wszystkich a więc rozpoczynamy kolejny dzień,mrożny ale piękny mam nadzieję że dzisiaj będzie troche lepiej właśnie jem swoje śniadanko pycha kawa z kostką cukru,a tak poważnie to mam ochotę na ciepłą bułeczkę .Muszę przyznać że macie niezłe tempo parę chwil mnie niema a już mam sporo do czytania :lol: :o
rany, dziewczyny o czym Wy mówicie :?: :shock: :shock: :shock: Popijałyście takie super smakołyki jakimiś paskudztwami :?: :shock: :shock: :shock:
To ja jestem jeszcze całkowicie normalna :wink: nigdy nic takiego nie robiłam. :roll: Może dlatego, że nigdy nie miałam wyrzutów sumienia po zjedzeniu czegoś dobrego. :wink: Teraz na diecie to oczywiście mam doła po zjedzeniu czegoś kalorycznego ale... nigdy nie wpadłam na pomysł popicia jedzonka ziółkami przeczyszczającymi :lol: Jesteście niesamowite :lol:
Trinia, gratulacje z okazji kolejnej utraty wagi :lol: Jak Ty to robisz, że ciągle masz tyle silnej woli i zapału do utrzymywania dietki :lol:
Ewcia, dziewczyny mają rację :lol: Może nie ma sensu katować się kopenhaską ale ruszyć od razu z tysiączka :?: Przy 1000 i tak na początku świetnie gubisz kilogramy, bo po 2 ( może 3 tygodniowo), a jedzenie jest znacznie bardziej urozmaicone :lol:
Kasia, Ty nasz okaz zdrowia i sportsmenka zapofdawałaś sobie jakąś sól :?: :?: :?: :roll: Świat się przewraca do góry nogami :wink: