-
Mnie glodomor dopada o roznych porach. W takich chwilach szybko uciekam z okolic kuchni,np.do sypialni.Wczoraj robilam porzadek z ciuchami i postanowilam nie wyrzucac tych w rozmiarze S. Postanowilam,ze nastepny urlop spedze jako zwiewne dziewcze. W tym roku czulam sie okropnie na plazy.Ale coz,trzeba placic za swoja glupotke.Choc czasem mysle,ze nie warto zalowac tych smacznych chwil.Teraz przynajmniej mam cos konkretnego do osiagniecia. A tu na forum pojdzie mi na pewno latwiej,bo pod obstrzalem.Tego mi wlasnie potrzeba.Dzieki Wam. piekne 30-letnie.Hej.
-
Hej dzewczyny , a moze jednak mówmy sobie po nickach . No bo jak jest 3 Gosie albo w porywach więcej to skąd wiadomo o ktorą chodzi?
Myślę,że tak będzie najlepiej.
Laloba mnie potwór głodomór najczęsciej dopada właśnie wieczorem jak oczywiście wykorzystam juz limit tysiąca to on wyyłąazi i się cieszy , a kusi skurczybyk jak nie wiem co :? :? Twój też tak robi?
Przepędzam go trocinami, a on mi mówi że te trociny to se moge wiesz gdzie wsadzić i polac mineralką niegazowaną . Skurczybyk jeden nie daje się wypędzić.
Narka
-
Zgadza sie,wieczory sa najgorsze.Dla mnie zwlaszcza wtedy gdy moj prawie maz ma popoludniowa zmiane.Skurczybyk chyba lubi pocieszac mnie w samotnosci. :twisted: Ogolnie mowiac musze miec nad soba jakis nadzor.A Skurczka kopac,kopac,kopac w to miejsce na trociny! Latwo sie mowi,nie? :wink:
_________________________
Do zas,hej. :) :) :)
-
Tak jest, w praktyce mniej wychodzi.
A teraz proszę uruchomić wyobraźnię : Placuszki z kefiru z plastrem jabłka usmażone złociste lekko chrupiące, posypane cukrem pudrem i cynamonem, który aż kręci w nosie, wspaniały zapach w caałym domu
:) :) :) :) :) usmazone dla mojej córki. :? :? :? :? :?
a Monisia nawet nie tknęła kawaląteczka malutkiego jak okruszek 8)
ale za to ma dla siebie cos specjalnego - :lol: :lol: :lol: :lol:
TROCINY Z WODĄ :roll: :roll: :roll:
Pozdrawiam
i niechaj humor nas nie opuszcza
-
Cześc Dziewczynki :):):):)
Witam wszystkie nowe panie - tu jest fajnie, wesoło,a przy okazji kazdy coś podpowie, doradzi :):):)
Monika- dasz radę - zobaczysz , to bedzie pesteczka :):):):) Oczywiście będę też kciuki trzymmmmmaaaaać:):):):):):)
Dziękuję za pomoc , jezeli chodzi o ćwiczenia - choc dziś brzusio pomimo 200 brzuszków nie boli, to nóg prawie nie czuję, ale zamierzam je zaraz ponownie rozruszać :):):)
A co do dnia dzisiejszego - no cóż , trzymałam sie cały dzien na baczności aż do monetnu , gdy nie poszłam w gości na pusty brzuszek :( - trochę zgrzeszylam ale już mnie niż wczoraj, a poniewaz nie jdałm nic prawie cały dzień a na obiadek tylko pomidorki z kukurydzą i jogurtem, wiec nie jest chyba az tak źle. A jutro będzie jeszcze lepiej :):):):)
Tak wiec zaraz zabieram sie do ćwiczeń a Wam zyczę miłego wieczorku :):):):) jeszcze tylko herbatka czerwona i bedzie cool :)
Magda :):):):)
-
Mmm... Ten cynamon to chyba przez lacza mi wlazl do domu. Ale na szczescie nie mam nic cynamonowego pod reka,bo mogloby byc krucho. a tak obiecalam sobie,ze od godz.20.00 szlaban na jedzonko! Choc wczesniejsza godzina bylaby lepsza,nie?
Na razicho,jeszcze tu wroce.To mnie zdecydowanie odciaga od maszkiecenia.
-
zagladam i co :!: Monika tu o takich pysznosciach :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Trzymajcie sie :!: :wink: :lol: Pa :!:
-
Dobry na wieczór :wink: :D
No tak ... miały być same ćwiczonka na kolację, ale ... nie dałam rady :oops: .No i mam + 300 kcal, co prawda i tak nie przekroczyłam dziś 1000, co nie zmienia faktu, że moja silna wola wcale nie jest silna :? o ile w ogole jest :shock:
Więc zjadłam na kolację kromkę żytniego chleba z sałatą - szt. 2 liście, pół plastra chudej drobiowej szynki i 2 plastry pomidora :evil:
Nic to .... twardym trza być - nie miętkim :wink:
-
-
no to cie opieprzam :!: :!: :!: :!: jak chcialas
oddawaj to piwo :!: :!: i to juz sama sobie pijesz a podzielic sie to co :?: :?:
Nie ladnie :wink: nie bede Cie mocno ochrzaniac bo okazja nie byle jaka a ty jestes sumienna odchudzaczka wiec ten jeden raz to Ci chyba wszystkie wybacza :!: :wink: :wink: