:P
Wersja do druku
:P
:P
Auu! :shock: Weszlam na wage i... No tyle to ja nie wazylam od czasu szkoly sredniej!
71 kg!!! :roll: Zalomka totalna.No i kopniak popedzajacy do roboty. Szok! :oops: I wstyd.Ale pocieszam sie,ze to tylko stan przejsciowy. Ide jesc salate. Dobrze,ze nie jestem sama. Trzymajcie sie wszystkie walczace. :)
:P
Monika waga ok :!: :D a ty nie mysl w co sie ubierzesz tylko jaka impreze nam urzadzisz po egzaminie toast czerwona herbata obowiazkowy:wink: :wink: :lol: :lol: (ja o 12:30 nic nie bede robi tylko kciuki trzyma ) Zdasz na pewno bo ja Ci tu takiego "kopniaka" na szczescie posylam :!: :!: :!: :!: :!:
Kinga zostaw te korniszony -- nie da rady tak bo ci sie dziura w zoladku wypali :!: :!: :!: suróweczka ,owocek ,jogurcik 0%
Laloba -Kasiu ?nic sie nie martw bedzie dobrze tylko sie nie poddawaj :wink: :!: :!: :!:
:P
Cześć kobitki :D jestem tu nowa i mam do zrzucenia ok 20 kg, no minimum 18 :cry:
po raz kolejny będę próbowała schudnąć... kiedy zaczęłam tyć - gdzieś 2 lata temu, przerabiałam wiele diet, po których niestety wracałam z nawiązką do poprzedniej wagi i tak w kółko. Jestem jednym wielkim efektem jo-jo. Mój metabolizm ( jaki metabolizm) jest na zerowym poziomie. Organizm przestawił się ze spalania tłuszczu w jego magazynowanie i cokolwiek zjem idzie mi w tłuszcz. A kiedy 1 stycznia 2005 rzuciłam palenie to już całkiem klapa....efekt? 89 kg przy wzroście 170 cm. Nawet będąc dwókrotnie w ciąży tyle nie przytyłam co teraz.... masakra. Najgorsze jest to że nie potrafię siebie zaakceptować takiej jaka jestem no i cierpi na tym jedynie mąż :oops:
poradźcie mi co robić?
p.s
jak można wstawić siobie taki fajny wagomierz?
Zuzia74 - bardzo chętnie :D Ach.... jak masz dobrze ... już 2 kg na minusie. NIc to ... dam radę....
JEŚĆ MI SIĘ CHCE :!: :!: :!:
Wróciłam właśnie z 3 godzinnego spacerku z moją córunią. Teraz poszła spać - cacana dziewczynka :D A ja do kuchni - obiadek robić idę dla całej rodzinki :? .
A teraz spowiedź: :oops: moje dzisiejsze menu (jak dotąd):
- 5 łyżek płatków kukurydzianych ze szklanką 0,5 % mleka
- 2 nektarynki
- 2 ogórki kiszone
- 1 kromka pumpernikla - suchego :?
Na obiad będzie makaron z sosem pomidorowym i na kolację .... - pół godziny marszu na obitreku :wink: :lol:
Aaaaa... i popijam zieloną herbatę. A wy dziewczyny - czerwoną doczytałam. Cos w niej jest o czym nie wiem? zaczarowanego?
:P
:P