Wątek: 30-stki odchudzające się

Waszka, super!
Właśnie o to chodziło

ale bym sobie zjadła takich sałateczek

o kurcze, tak się zapuścić i to w ciągu dnia dno strony
Grażka, gdzie Ty dzisiaj jesteś Bo Basia to dzisiaj wpadła pewnie w szał zakupów

Witam , dałam radę poczytać, ale wy płodne pisaczki jesteście....

Dorotko wołałaś mnie ? Jestem przecież, muszę jeszcze pzeczytać tę 460 stronę...
Jutro wielki dzień - zamawiałam właśnie pączki na jutro dla firmy
Ważna misja...

Co Basia kupuje? Ja też bym chciała.

Śnieg pada u nas i ciemno jest i szaro...

to ile tych pąków będziesz kupowała
jaki słodki cięzar będziesz jutro niosła
a Basia pewnie kupuje poprawiacze humoru, czyli ciuszki

150 sztuk

Niestety nie wszystkie dla mnie

Fajnie Basi

Idę zaraz do domku.

A ja super prezent dostane wkrotce - sama o niego poprosilam.
Ksiazke i dvd z treningiem Davida Kirscha a do tego pilke lekarska 2kg.
Ale bede cwiczyc! Przyznam jednak,ze A.dlugo sie ociagal,bo twierdzil,ze powinno mi wystarczyc to co cwicze teraz,no i bieganie.I ze fiola mam na tym punkcie - ale ja juz to wiem i wyprosilam.Ciesze sie jak dziecko.

Grażka, 150 nie zmieściłabyś raczej Choćbyś nie wiem, jak bardzo się sprężała
piłka lekarska hmm.. Ty to masz Kasiu zdrowie i zacięcie

Albo bzika...
Moj mencizna juz nie komentuje - ale przed innymi sie chwali,ze Kasia tyle biega,tyle cwiczy i w ogole.Podkreslam SIE CHWALI....

Spadam. Do jutra!