idź i trzaskaj te faworki :lol: :lol: A Basia się jeszcze nie zalogowała :wink:
Wersja do druku
idź i trzaskaj te faworki :lol: :lol: A Basia się jeszcze nie zalogowała :wink:
brzuchy zrobione. po pączki dopiero muszę się wybrać.
Dorka, jestem lepsza. Między mna a mooim bratem jest 18 lat różnicy, ale to brat przyrodni (z jednego ojca) ale tak naprawdę się razem nie wychowywaliśmy, bo jego matka wywiozła do Szwecji jak mnie jeszcze nawet w planach nie było. Odzyskaliśmy kontakt po wielu latach jak ja 6 lat temu odnalazłam go przez jego matkę w Saudii (bo nie mogłam przez tatę, żeby zadzwonił do Ojca na 70-te urodziny) i od tego czasu mamy kontakt mailowy non-stop. Dobre nie?
A, i jeszcze moja mam się śmieje że talenty i zamiłowania muzyczne po matce Artura. :D to tak jako ciekawostka, jak moga śmeiszne i porąbane ludzkie losy.
Monia, musiałam powoli dwa razy przeczytać, żeby połapać się w tych koligacjach :shock: Ale zrozumiałam :lol: Fajnie mieć starszego brata :?: bo ja mam młodszego i tu nie ma nic fajnego :? Do tej pory drzemy koty :wink: ale w razie awarii jedno za drugim murem staje :lol:
czasami chciałam mieć rodzeństwo, bo tak naprawde co to za brat co jest tak daleko? Ale za to wszsytko było dla mnie. Typowa jedynaczka....
A teraz mam siostrę cioteczną, z którą tez kiedyś ciężko mi było się dogadać, bo 8 lat różnicy, ale miałyśmy tę samą ukochaną babubię i jej ukochana ciotka to moja... mama.
A teraz mamy podobne zawody, bo ona uczy polskiego. A jak Andrzej śmiał któregoś dnia nas poprawić, że po polskiemu gadamy, to go zakrzyczałyśmy :D
Słuchajcie, chyba trzeciego pączka to dzisiaj już nie dam rady zjeść. 8) Jestem jak nadmuchany balon :shock: :shock: :shock: zaraz pęknę :? paszcza chciałaby jeszcze , tylko brzuch się zbuntował :?
Pytałam bo wszyscy mnie cisna, że teraz powinnam juz myslec o kolejnym dziecku, zeby nie był a za duza róznica wieku, Kamilek ma 15 mies.
Ale ja jakos nie bardzo czuje sie na to gotowa, brakuje mi czasu dla jednego dziecka, a co dopiero dla dwójki, nie potrafie sobie tego wyobrazic.
Zawsze chcialam miec dwoje dzieci (marze o córeczce!), ale coraz czesciej myśle o tym że poprzestaniemy na jednym dziecku...
Gosia, przy róznicy 6-7 letniej dzieci walczą ze sobą. Super jest kontakt, gdy jest różnica duża ale dla mnie... to był stres straszny,chociaż ciąża jak najbardziej planowana :lol: miałam prawdziwą depresję poporodową, bo tutaj był już luzik odchowany synalek, wszędzie mogliśmy sobie wyskoczyć, wszędzie pojechać. A tu nagle szok... z tym wózkiem to nawet do wszystkich sklepów nie mógł człowiek wejść, a co dopiero gdzieś dalej pojechać i wrócic sobie nad ranem. Prawie zero życia towarzyskiego, na godzinę w domu, kąpiele 5 minutowe, bo dziecko placze 8) Było strasznie ... piszę było, bo już się przyzwyczaiłam... ale ta smycz ciągle uwiera. Człowiek naprawdę się odzwyczaja od czegoś takiego i trudno się zaprzęgnąć od nowa w taki obowiązek :wink: ale generalnie jest fajnie :lol:
pączek....mmmmmmmmmmmmmm......
Witam - 2 zaliczone :) 8) :oops:
Jeden niedopieczony w środku... Ale zjałam i nic mi nie jest.. Najwyżej odchoruję.
Jezdem :wink: :lol: :lol:
wchłonęłam dwa piękne pączki i się cieszę :wink: :lol: :lol:
Nie doczytałam wszystkiego ale widze dyskusja na temat różnicy wieku dzieciaków. Powiem tak mój bratjest ode mnie 17 latmłodszy a brat mojego męża jestod niego 14 lat młodszy. I w związku z tym były kiedyś jaja zabraliśmy gówniarza jak miał może 7lat na zakupy a ten coś tam chciała i w płacz a facet w sklepie mówi nie płacz dziecko tata ci kupi :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: i do tej pory do 22 letniego dziś "gówniarza" mówię synek i zawsze kupa śmiechu. Ale wielka różnica wieku to porażka ja nie czuję się siostrą dla swojego brataprędzej ciocią :roll: