-
Witajcie kochane długo mnie nie było ale ostatnio krucho z czasem :(
DOROTKO najserdeczniejsze zyczenia,zeby Ci sie układało tak jak chcesz :D i badz uśmiechnięta zawsze
spóżnione ale szczere
u mnie dietka raz na wozie raz pod wozem
jutro wraca mój maż...........................
to mnie znowu na forum nie bedzie ,zaczynam intensywnie ćwiczyc :D
-
Ewunia,znowu Ci bedziemy troszke zazdroscic tej gimnastyki. :D
Ale,ale zapomnialam pogratulowac spadku kiloskow! Hmm,teraz jeszcze do tego ruch bedzie to i nastepne poleca szalenie szybko. :D
-
O no to waga spadnie jak szalona po takich ćwiczeniach Ewcia :wink: :lol: :lol: :lol:
Kasia ja narazie więcej nie zrobię likierku bo do AA będą musieli mnie zapisac :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: jest 1000 razy lepszy niz kupny a jak wchodzi sam nie wiadomo kiedy dno :oops: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ajeśli chodzi o mleko to mozna zwykłe zredukowac przez gotowanie tylko bardzo długo to trwa na minimalnym ogniu i wychodzi takie samo jak z puszki skondensowane tyle ,że to jesto wiele więcej roboty bo potem trzeba jeszcze z cukrem je gotowac ,zeby się ta gęsta "krówka" zrobiła ale jak ma się " ciśnienie " to i się gotuje :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Kasia, jak chcesz, żeby taka krówka wyszła to musisz gotować baaaaaaardzo długo w proporcjach 1:1 tzn. litr mleka na kilogram cukru :lol: :lol: :lol:
Puszki niestety nie da rady w kopertę wsadzić, więc Ci nie poślemy :lol: :wink:
-
Ewuś, dzięki za życzonka :lol:
A gdzie nasza Malagorzatka :?: :?: :?: Raz za razem mignie mi gdzieś na forum, a wpisać się nie chce :?: Oj, nieładnie :?
-
Kurcze Dorka coś Ty aż tyle cukru :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Ja do niesłodzonego skondensowanego do jednej puszki dałam chyba ze 4 kopiaste łychy było przeraźliwie słodkie :roll: :lol: :lol: :lol:
ja preparowałam kiedys skondensowane bo mi było do ciasta potrzebne a na zasranej wsi gdzie byłam, nie było w sklepie więc człowiek se radzic musiał :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
ja juz sie u nas u Polaka rozgladalam i nie mieli, a moze im podrzuce taki pomysl, ponarzekam na niemieckie to moze zaczna sprowadzac z zagrabanicy mleko do kawy :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
A mnie sie tak wydaje, ze Malgos ma problemy z netem, dlatego tak miga przez forum :? :? :?
-
Maggusia, my z Basią wpadłyśmy na genialny pomysł :idea: :idea: :idea: :idea:
Przecież słodzone mleko w tubce macie, co nie :?: :?: :?: :lol: No to takie sobie zakupcie i powyciskajcie :lol: :lol: :lol:
i likierek wyjdzie na pewno :lol: :lol: :wink:
-
czesc Dziewczyny!
po pierwsze musze sie wytlumaczyc: w piatek bylam na szkoleniu - o tym mowilam :) w sobote i niedziele tez zreszta sie szkolilam, ale i tak zwykle w weekendy mnie nie ma :)
a dzis od rana porazka :shock: ciagle ktos cos chce ode mnie i mam mala niewyrobke 8) ale od czasu do czasu Was podczytuje.
Maggusia - jak Teść?
Monika - bardzo sie ciesze, ze juz jestes :)
Dorotka - gratuluje biodroweczki :)
Ewusia - zazdroszcze powrotu meza, chyba gdzies wysle K na dluzej :)
Kasieńko - Tobie zazdroszcze samozaparcie w sprawie aktywnosci fizycznej...
a ja to mam chyba przesilenie wiosenne. jedyne co mi sie chce to kontaktu z natura. chce mi sie spaceru, pooddychania swiezym powietrzem i w ogole. a poza tym po tygodniu pracy i caloweekendowym szkoleniu czuje sie zmeczona :?
ale humor dopisuje :)