Wątek: 30-stki odchudzające się

Dorka no ktoś kawę wyżłopał bo sam krzyżyk został
Mnie już dzisiaj się nie chce słodkiego i dzięki Ci Panie bo bym oszalała

Basia, no co Ty Taka pyszna kawka stoi i ciągle czeka na Ciebie Wiesz, w takim razie serwuję jakąś specjalną...

i jeszcze muszę się Wam pochwalić, że od świąt wielkanocnych ani razu nie miałam na sobie ( w pracy) spodni. Chodzę ciągle w spódniczce I muszę Wam powiedzieć, że jest mi z tym całkiem fajnie

witajcie dzien dobry
wczoraj w końcu kupiłam sobie depilator z golarką zajefajna sprawa
ale dzis jestem wydepilowana

a mnie jeszcze nikt nie widział w spódnicy

ja depilatorem niestety nie mogę się potraktować, ponieważ pękają mi naczynka krwionośne. A poza tym, sama nie dałabym rady tak długo się katować... brrr...
Ewcia, a może to już pora wbić się w jakąś kieckę co

no Dorka zrehabilitowałaś się wiesz co lubię
a ja kocham spodnie ponad wszystko :P choć nie powiem już mnie kiedyś korciło by w spódnicy wyskoczyć

a co do depilatora to traktowałam sobie nim nogi ale jak poznałam się z woskiem to depilator zalega gdzieś tam w toaletce na spodzie i niech tam leży wcale za nim nie tęsknie

niestety nóżki lecę maszynką do golenia ze względów naczynkowych, a woskiem lecę o bikini... uuuu... kurcze, jak tylko mówię o tym, to zaczyna mnie boleć

ja jestem zadowolona z depilacji
a spódnicy nigdy bleeeeeeeee