Wątek: 30-stki odchudzające się

Wpadam tylko,zeby dzien dobry powiedziec.
Choc ten dzien u mnie nie wyglada zbyt pieknie - od strony pogody.
Dorotka - piekny suwaczek.Jestes prawie na mecie - teraz czekaj na nas.
Ewunia - po tych zlych dniach musza przyjsc te lepsze.Sprawdzone,naprawde.
A to cos pozytywnego,moze sie przyda:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Grazynko,pozwolisz,ze tez kawke postawie - tak zeby nie braklo.
Prosze,kawka na dobry humor.

Kasiu - dobrze, że postawiłaś kawkę bo ja swoją wyżlopałam - co miała ostygnąć?
Dorka daj sobie na wstrzymanie z tym odchudzaniem już - wyglądasz pewnie już jak śmierć na chorągwi.

daję sobie spokój za poł kilograma czyli za tydzień A tak źle nie jest

Dorotko, GRATULUJĘ!!!

chodze jak bomba zegarowa co jeszcze sie stanie ??
zawsze jak tak sie czuje cos wyskoczy i bum

Ewcia, a nie możesz iść do domu, żeby się wyżyć przy szorowaniu okien albo podłóg

Jakie mam szczęście, że nie mam takich ataków nerwa Złapie mnie czasami, ale potrzyma godzinkę-dwie i puszcza Może dlatego, że w podświadomości szukam sobie jakiegos poprawiacza humoru
Tris, na razie nie gratuluj. Pogratulujesz, gdy mi się uda to wszystko zachować Tobie się udaje , więc : GRATULACJE dla Ciebie

w domciu jeszcze bardziej by mnie wzieło a tu mnie mam nadzieje puści

chyba zaczne czytac dowcipy