-
A ja byłam bardzo grzeczna i i tak do mnie Mikołaj nie przyszedł, bo tutaj takiej tradycji nie znają :(
Nadrabiam pozostałe zaległości....
Zuzanko - z olbrzymim opóźnieniem, ale i tak chciałabym Cię wyściskać urodzinowo i imieninowo, pożyczyć spełnienia marzeń i kwiatuszka wręczyć:
http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/4a29.jpg
Dorotce gratuluję zmiany suwaczka, zdjęcia Maggusi i Moniki przepiękne i widać na nich, jak świetnie się bawiłyście :)
Abutko - tu na dieta.pl poznałam dwie różne Mamy, które mają adoptowane dzieci i w obu przypadkach ich rodziny mogę zaliczyć do najlepszych, najbardziej kochających rodzin, jakie znam :) Moim zdaniem rodzina nie polega na genach, ale na miłości, byciu razem w dobrych i złych chwilach, wspieraniu się...
Jeśli chodzi o nasze plany na święta to nadal są one niejasne i zależne od tego, czy Joshua będzie 25-go pracował. Jeśli nie, to może pojedziemy tego dnia z jego matką do jego Babci, tak jak w ubiegłym roku. Z teściową kontakt mam osobiście mniej więcej raz-dwa w roku, czasem przez maila. Nie jest ona bliska mojemu mężowi, a więc mnie tym bardziej, ale też nie mam z nią jakichś problemów. A pojechać do tej rodziny męża w sumie chciałabym z czystej próżności, bo ostatni raz widzieli mnie rok temu czyli ok. 20 kg temu :lol: Wigilii tu się nie obchodzi, tak chodzi mi po głowie, żeby zrobić mężowi polską wigilię, ale nie potrafię gotować tradycyjnych polskich potraw wigilijnych (a karpia ani tu nie dostanę, ani nie lubię, zresztą ze względu na mnie i moją siostrę u moich rodziców już od wielu lat jest tradycyjny polski wigilijny... łosoś :wink: ).
-
Triskell dziękuję Ci ślicznie za życzenia i kwiatuszka :D
-
No i co :?: :?: :?: Gdzie jesteście Kochaniutkie :?: Biegacie gdzieś po mieście iganiacie Mikołaja z prezentami :?: :lol:
Hop, hop,ho :!: :lol: To nie tak trzeba :lol: Musicie byc tylko grzeczne, a on na pewno do Was przyjdzie z sdużym czerwonym nosem i worem prezentów :lol: :lol: :lol:
-
No byłam grzeczna, byłam :cry: :cry: :cry:
-
witam Mikołajkowo - wszystkie byłyście bardzo grzeczne więc na pewno prezenty na was czekają w domu - ja dostałam rózgą po tyłku od Mikołaja za wieczorne podjadanie i nieprzestrzeganie diety.
Tris - bardzo cię przepraszam za to że cię ominęłam w wyliczance - bardzo się wstydzę :oops: :oops: :oops: :oops:
Za tobą również bardzo tęsknię - tłumaczę się tylko moim ogromnym brakiem czasu i zabieganiem
lecę was troszkę poczytać
-
To Dorka Mikołaja złapała i go tam trzyma :wink: :lol: :lol: i teraz udaje ,że nic nie wie :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Ewcia to nie rózga to bacik :wink: :lol: zresztą zobacz jakiego Mikołaja nam Maggusia podesłała od takiego bacikiem dostać....... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
właśnie do mnie przylazł i zostawił 4 kartony z krówkami. :lol: Świeżutkie, smaczniutkie i ...tuczące 32 kilogramy cukierków :lol: :lol: :lol:
-
Dorka takiego to wygoń :wink: co to do grzeszenia namawia słodyczami Ty lepiej poszukaj "innego grzesznika" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Basia, a może on nie namawia d grzechu tylko sobie myśli: Ty to taka biedniutka na tej dietce jesteś, to sobie chociaż króweczek pojedz" :wink: :wink: :lol: :lol:" bo tylko te roślinki jesz ikuraczki i rybki " :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
bo ten Mikołaj taki troskliwy chłop jest
całe szczęście, że jak taki troskliwy, to mi ciepłych majtasów nie przyniósł :lol: :lol: :lol:
-
Gosia Brzucholek - znowu nie moge wyslac maila do Ciebie, bo wracaja. i to na obydwa adresy... :(
-
Dorotka bo on troskiliwy grzesznik jest najpierw Cie na króweczki biierze a potem co....bedziesz musiała w naturze zapłacić ......... kilo jabłek przynieść i co w majtasach przyniesiesz :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Małgorzatka cóż za mikołaje no to teraz to dopiero będzie :wink: :lol: :lol: :lol: Tylko dziewczynki po koleji ,po koleji ,żebysmy sie nie pobiły :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Weszłam na forum , szukam 30-tek a one na samym dole :-(
Chyba rzeczywiście dzisiaj dzień uganiania się za Mikołajem ;-)
-
Na te krowki na pewno bym sie skusila - jadam je tylko jak przyjade do moich rodzicow.
A moj Mikolaj ciagle spi... :?
http://www.madzia.olp.pl./christmas/christmas2.gif
Ale ja sobie poczekam i sama zabawie sie w Mikolajke :D
-
-
Małgorzatko, jakby mi taki Mikołaj ( jak go posłałaś) przyniósł te krówki, to nawet zjadłabym pół kartonu, bo warto pogrzeszyć w takim towarzystwie :lol: :lol: :lol: mmm...
-
oj, co to u nas taka cisza ostatnio :?: dziewczyny , porezygnowalyście z dietki :?: :?: :?: :lol:
-
jedzą krówki od Mikołaja :wink: :lol: :lol: :lol:
-
zapraszam do siebie, zapraszam :lol: :lol: :lol:
-
a co masz dobrego Dorka :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
-
odpisuję częściowo
Tris –gratuluję spadku wagi, pewnie niedługo będziesz miała tą szósteczkę z przodu. Jak ty to robisz, że tak pięknie chudniesz??? A z tymi otrębami zamiast bułki tartej muszę wypróbować
Magusia – ale masz fajowskich kolegów
Joasiu – wczoraj oglądałam reportaż o dzieciach z domów dziecka i ryczałam jak bóbr – dziecko to największy cud świata – mnie się wydaje że u mnie nie było by problemu z adopcją, ale też nikogo nie oceniam, bo jest to ciężki temat i może akurat teraz mi się tak wydaje, a jak by przyszło co do czego to bym spanikowała.
Szanuję również tych ludzi którzy po prostu nie chcą mieć dzieci – każdy ma swoje odczucia i jeżeli są szczęśliwi to super. Jednego bym nie zniosła, gdyby mój mąż nie chciał mieć dzieciątek. Nie wiem czy bym to zdołała zaakceptować. Na szczęście chciał, choć na drugiego synusia musiałam troszkę poczekać.
Wiecie co właśnie we wczorajszym reportażu była matka której chcieli odebrać prawa rodzicielskie, bo źle się zajmuje dzieckiem. Wypowiadała się również babka tego dziecka, że nie chce znać swojej córki, bo jak u niej była to się dzieckiem nie zajmowała, biła go, dziecko chodziło nie przebrane, głodne, osikane, itd. I ona mówi, że nie chce jej znać bo jest taka siaka i owaka, a ona chce mieć święty spokój.
I tak sobie pomyślałam „Kobieto a gdzie ty byłaś wtedy i jak sobie tą córkę wychowałaś” A teraz masz pretensje, że jest taka a nie inna.
Niestety strasznie dużo od wychowania zależy i czasami boję się że nie podołam temu i coś zepsuję. Za mało miłości niedobrze, ale za dużo też źle, bo potem dzieci wyrastają na egoistów. Zauważyłam jeszcze jedno, że dzieci ostro chowane (nie mówię bite, tylko te które nie miały wszystkiego od rodziców) – bardzo szanują tych rodziców i mają przed nimi respekt. A te które mają wszystko – maja zero poszanowania dla rodziców. Trzeba znaleźć złoty środek, jak strasznie boję się że przegnę albo w jedną albo w drugą stronę.
Basia – wiesz co ścięło mnie z nóg po twoim komentarzu na w/w temat– ty jesteś super dobrym człowiekiem. Masz rację trzeba się starać widzieć każdą stronę medalu. Co cię ostatnio bierze na takie przemyślenia???
Monika – bardzo nam ciebie brakowało, jak koncerty – ogromna trema??? czy może za granicą lepiej??? Początek książki fantastyczny – czekam na resztę. Monika masz fantastyczną rodzinę i bierz od nich siłę i realizuj wszystkie swoje pomysły.
Joasiu – ładnych masz urwisów – o 5-tej klockami się bawić??? Biedna mamusia, Mój starszy o 4-tej dzisiaj wstał i mówi żeby mu światło włączyć, bo mu sie nie chce już spać - ale się nie dałam i poszedł spać.
-
Basia, krowami dzielę- KROWAMI :lol: :lol: :lol:
Oj, Ewcia, dobrze napisałaś :lol: dobrze ... dostaniesz za to kilo krówek :lol: :wink:
-
To jak krowami to poroszę kilo z boczku na zraziki :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Ewcia bierze mnie czasem ,bierze :wink: :lol: :lol: :lol:
a wczoraj tak mnie wzięło ,że zeżarłam kuli z milki no i co do d.... z takim dietowaniem :roll:
-
Basia, przykro mi ale nie mam krówki mięsnej tylko krówke króweczkową- najsmaczniejszą rzecz pod słońcem :lol: przyjeżdżaj w piątek do O-cy, a już Cię tym szczodrze obdarzę :lol: :lol:
-
Monia, ja tez chce poczytac ksiazke :)
-
Dorotka jesteś pierwsza na 600 stronie :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
-
no zaś impreza ?????
600 - na strona, ja to się zawsze załapię :lol: :lol: :lol:
a teraz dalej odpisuję, bo zaleglości ogrobione.
Magusia – ale piękne Mikołaje
dziewczyny – co się dzieje – wyganiać te wstrętne choróbska – a sio – już naliczyłam – Basia zarażona, Blanka, Gosia no kto jeszcze? - dużo zdrówka życzę
Dorotko – no o co ty mnie podejrzewasz łobuzie jeden – ja Maryśkę do niecnych celów nie używałam, choć czasami mnie korciło, no po prostu bałagan w domu był, ot co
A jeżeli chodzi o relację – to Kasia miała nam relacjonować – no i z relacji do tej pory nici, no to może dzisiaj po Mikołaju??? Mąż jak się wyśpi???
Mój też jakoś ostatnio zmęczony???????
Małgosiu – ty też chora – nie da ci spokoju to choróbsko, tyle się ostatnio wychorowałaś, dało by spokój
Dorotko – z kąd ty takiego Mikołaja wytrzasnęłaś, z tylmka krówkami
Magusia – no dawaj – jak to jest na renifera – może wypróbuję
-
Dorotka stawia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pierwsza na 600 setej stroniczce :D
-
A co wyskokowego dzis pijemy?
Piwo :wink: bezalkoholowe?...
-
dzisiaj nie pijemy :lol: dzisiaj jemy krówki, a jak nas juz zamuli to wtedy popchniemy jakimś mięsiwkiem :lol: :lol: :lol: :lol:
-
adwent adwentem ale troszkę pobawić się możemy :lol: :lol: :lol:
http://www.gifart.de/gif234/geburtstag/00003688.gif
-
my tu chcemy świętować a Mikołaje drzwiami i oknami się pchają :wink: :wink: :wink:
http://www.gifart.de/gif234/nikolaeuse/00007976.gif
-
-
-
Dorka oni tak na te krówki do Ciebie lecą czy jak :wink: :lol: :lol: :lol:
-
no dziś jeszcze więcej imprez się zapowiada za kilka wpisów będzie 9000 postów moje Panie :wink: :lol:
-
oni się pchają na bibkę, bo wiedzą, że u nas jest najfajniej i najgęściej :lol: :lol: :lol: :wink:
bo to nam 600 tka stuknęła :lol: :lol: :lol:
-
Zdazylam na impreze :?: :?: :?: :!: :!: :!: :!: