-
Sloneczko nie doszlo...Ale moze znow na granicy go przetrzymali.
W kazdym razie dziekuje bardzo. U nas mrozu tez oczywiscie nie ma,a jak ostatnio (do wczoraj) byl to najwyzej -5 st.w nocy. Bylo o niebo lepiej.
Ja mam I faze herbatkowa jeszcze do czwartku i potem bede sie oczyszczac.
Aha,Basiu - mnie tez jakos kusi dzis kefirkowanie - troche w domu mam tego boskiego napoju.A poza tym mam tez serwatke,mniamusna. Moze ktos sie skusi?
-
Witam
A co mi tam przestanę podglądać ( :D ) i przyłączę się do grona 30-stek odchudzających się. Wiem, że w grupie raźniej więc dołączam do peletonu, może i mi się uda. Mam na imię Grażyna i niedługo skończę 31 lat. Mam 158 cm wzrostu i ważę 59 kg. Od wczoraj jestem na I fazie SB. Chciałabym zrzucić te 9 kg. Strasznie długaśny ten topic przeczytałam ze 30 stron - korzystam z nieobecności szefowej :). Czy mogłybyście powiedziec co to są dywanowce? (brzuszki?).
Proszę o wsparcie
:) Grażyna
-
:lol:
Cześć Grażynko, zapraszamy do towarzystwa. Wreszcie nam ktos wyjaśni sb.
Dywanowce to brzuszki i tym podbne, co to się je robi na dywanie
-
hmmm... kefirkowanie mnie kusi. W sumie głównie siedzę w domu teraz bo ferie....
-
Hej Grazynko! :D
Witaj u nas i rozgosc sie. 9 kg szybko zniknie,bo jak juz sama wiesz w kupie sila.
SB mnie tez sie podoba i ciagle wracam do fazy I,choc trudno mi zyc bez chlebka.
A dywanowce to wszelkie cwiczenia robione jak nazwa wskazuje na dywanie.
Ponoc bardzo zarazliwe,bo coraz wiecej z nas pada na ten dywan... :wink:
-
a ja mam matowce - na macie samopompujacej :) bo dywanu nie mam :)
-
cześć Grażka,
cieszę się , że jesteś z nami, a nie tylko podglądasz. Miło widzieć kolejną twarz :lol:
Jak wy macie dywanowce i matowce, to ja mam kocowce :lol: :lol: bo sobie kocyk pod dupsko rozkładam, żeby mnie nic nie gniotło w kość ogonową :lol: no i mam jeszcze tłuszcz na brzuchu czyli tłuszczowce :lol: :lol: :lol:
-
-
Grazyna - jeszcze tylko suwak i witaj w klubie :)
-
Aj, Grażynko zapomniałam :lol: WSPIERAMY Z CAŁYCH SIŁ :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol:
-
czesc
jestem i pisze z mojego biedaczyska, rano byl kumpel Slawka, oddal pudlo z baaaaaaaaardza smutna mina i usparwiedliwial sie , ze nie ma zielonego pojecia co z naszym kompem moze byc, ale ze zna niby jeszcze kogos , kto jest w 100% szpecem od naprawy komputerow i moze nam go polecic :evil: :evil: :evil: jestem zla bo tyle to i ja wiedzialam :evil: :evil: :evil: :evil: a teraz komputerek pochodzi znowu 24 h/ dobe i za jakis czas znowu sie go pozbede, JUZ MAM TEGO DOSC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :twisted: :twisted: :twisted: i tak od rana formatowalam go , zainstalowalam co trzeba i co potrzebne i niech jest.
A teraz ide lekture poczytac, bo wcale w temacie nie jestem, narazie :wink: :wink:
-
Maggunia, ważne żebyś była z nami, a temat jest ciągle ten sam: dietka i odchudzanie :lol: no i czasami jedzenie i seks :wink: :wink: :wink:
-
Maggy,nie ma mocnych - popros o nowy komputerek.W koncu cos Ci sie od zycia nalezy prawda?
-
Bardzo dziękuję za miłe powitanie. Co do paska to boję się, że długo mi nie drgnie .... Nie no mam nadzieję, że drgnie ! :) Widziałam gdzieś instrukcję do paska ale nie mogę znaleźć - czy ktoś wie gdzie znajdę? Cały dzień dzisiaj w pracy wspominamy smakołyki z dzieciństwa - tak więc jest ciężko, a domu stoi szarlotka ( mam nadzieję, że synek wykończy resztkę). Zazdroszczę dziewczynom które potrafią latami utrzymywać stałą (niską) wagę. Ja kiedys nie miałam problemów z wagą cały czas miałam 48-50 kg. Problemy zaczęły się jakieś 3-4 lata temu by osiągnąć apogeum w zeszłym roku - 64 kg (czasem patrzę na swoje zdjęcia z tego okresu by się postraszyć ). Próbowałam kilka razy schudnąć - najlepszy wynik 54 kg, ale nie udało mi się osiągnąć 50-51 kg. Mam nadzieję, że teraz mi się uda. Zamierzam od dzisiaj zacząć 8 minut abs. Wiem, że jest skuteczny i mi pomoże. Moje największe problemy to brzuch właśnie - więc dywan w sypialni się trochę przetrze :)
Grażyna
-
moim problemem też jest brzuch i talia, więc działamy :lol:
a instrukcji dotyczących paska udzielała dzisiaj zdaje się z rana Abuta. Musisz zerknąć kilka stron wcześniej :lol:
-
Oj chcialabym, chciala................... :wink: :wink: :lol: :lol:
OK, odpisuje i sie wtracam :wink: :wink: :wink:
Co do Joasi- Savanny - NO COMMENTAR :evil: :evil: :!: :!:
Za dywanowce macie u mnie duza buzke, no dobra a kto mnie zarazi???????? :wink: :wink: :lol:
Malgosiu B- trzymaj dobra energie i nie puszczaj :wink: :wink: :wink: juz jestes na dobrej drodze :D :D
Malgorzatko, a K. nie pytal sie przypadkiem: " a jak tam na imprezie bylo??? :wink: :wink: " i od czego Ciebie posladki moga bolec :wink: :wink: :lol: :lol: bo moj juz na glupie mysli by dostal :lol: :lol: :lol:
Triniu!!!!!! - normalnie mnie zaniemowilo i faktycznie!!! jestes przykladem na tym forum ( i nie tylko) dla wszystkich "grubaskow" , nie tylko Twoj suwaczek ale i Twoje zdjecia zachecaja do diety i udowadniaja, ze jak sie chce to sie potrafii . DZIEKUJE ZE JESTES!!!!! :D :D :D A pogody nie wcale nie zazdroszcze , u nas dzis gololedz :evil: :evil: i jak ja do pracy pojade :? :? :? :roll: :roll: :roll:
Ewka- ten jeden dzien "niediety" nic Ci nie zaszkodzi, wazne jest to , ze od dzis jestes znowu na diecie a co organizm zapokoilas to zapokoilas i bedziesz miala znowu na dluuuuuuuuuuuuuuuuuuuugi czas spokoj :wink: :wink: :wink: :wink:
Kaska- no Ty jestes niezawodna :lol: :lol: Ty nawet i wiatr pokonujesz :wink: :wink: podziwiam za zapal :!: :!: :!: :D :D :D
Trinia, ja rowniez trzymam kciuki za prace i zycze Ci zeby Ci sie udalo ja dostac :!: :!:
Dorcia, przepedz to przeziebienie, nie daj sie , hebatke z cytrynka i do lozka i niech Twoj Cie grzeje ile sil :wink: :wink: :wink: az sie wypocisz :wink: :wink: :wink:
Baska, niestety jeszcze nic nie doszlo :cry: :cry: :cry: ale oproznie skrzyneczke , bo jak narazie nie milam jak tego zrobic :? :? :? , sprobuj wieczorem jeszcze raz przeslac , ok??? Baska, a moze K. ma racje :wink: :wink: :wink: moze te " przyjemniejsze" cwiczenia na dywanie bylyby lepsze :wink: :wink: :wink: no popatrz ile kalorii sie przy nich spala :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:
Monia, co z tym kotem???!!!! :lol: :lol: :lol: nie mow, ze on jeszcze komary gania :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol:
Witam Cie Grazynko :!: :!: :!: No nareszcie ktos mojego wzrostu :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: bo tu same "wielkoludy " :lol: :lol: :lol: Grazynko, Ty mnie nie strasz :shock: :shock: CZY JA TEZ MUSZE PRZY 158 cm - 50 KG WAZYC!!!!!!!!!!??????????? :shock: :shock: :shock: OOOOOOOO LOSIE!!!!!
-
http://www.tickerfactory.com/ezticke...r_designer.php Grazynko na tej stronie mozesz sobie zrobic suwak :wink: :wink:
-
No chyba oddam znowu komputer, bo ja ludzi odstraszam, HALO jest tu ktos??????????
-
popowiadacz był dzisiaj na 785 stroniczce :lol:
uff...znalazłam... dużo smarujemy :wink:
-
Maggunia jestem, póki mi sił starczy i komputerkowi chęci , to ja będę zawsze :lol: (ciągle jest niezrobiony) :shock: :?
-
No jest, DOROTKA!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
-
A Blanki jeszcze nie bylo?????????? Ewunia, ukochaj ja mocno od nas , prosze!!!!
-
Gdzie jest nasza Achula :?: Od świąt to właściwie sama o tej porze urządzam koncerty :lol: Jej ciągle nie ma :? już jej wysłałam mailika i nic :?
-
No wlasnie, a gdzie Aska?????
-
Maggunia, a co to dzisiaj dobrego serwujesz swojej rodzince do jedzenia, a co sobie :?: może natchniesz koleżanki do działania :?: :?: :?:
-
A i Baske gdzies wcielo!!!!!!!!!!! :shock: :shock: :shock: czy do babci jechala :?: :?: :?:
-
Asi mąż mówił, że już jest chuda i może wzięła to sobie do serca i nas porzuciła 8) eeee... chyba nie ... tak bez pożegnania :?: nie, nie jest świnią przecież :? może ma wolne i odpoczywa sobie :?:
-
Rodzinka sie dzis gulaszem zajadac bedzie a mi tylko zielenina zostala i piers z kurczaka, na ktrorego juz coraz mniej ochoty mam, a jeszcze mniej po obejzeniu wiadomosci, bleeeeeeeeeeeee
i nic nie natchnelam :? :?
-
Basia mówiła że musi pędzić po kefir ale to tak długo by nie trwało. :? Chyba pojechała do babci, potowarzyszyć jej troszkę :lol: :wink:
-
ale nas się tu dużo zrobiło jak tylko na moment poszłam :wink: :lol: :lol: :lol:
WITAM NOWE ODCHUDZACZKI :D
-
a ja piersi to już nie jadłam z dobre 2 miesiące . Okropność :lol: ale... może dzisiaj bym sobie upiekła kawałeczek :wink: w przyprawie z gyrosa :wink: z marcheweczką :wink: z selerkiem :wink: z cebulką :wink: z korniszonkiem :wink:
-
Baśka, ładny mi moment :shock: Czy Ty może kupiłaś beczkę z kefirem i kulałaś ją do domu, że to tak długo trwało :?: :?: :?: :lol:
-
A ja juz tak tesknie za latem i za................................. grillem :oops: :oops: :lol: :lol: :lol: ok , kurczakiem z grilla, mniaaaaaaaaaaaaam :lol: :lol: :lol:
-
Nici z kefiru wchłonęłam rybę ze szpinakiem i warzywami z frosty i mogę z głodnym pogadać :wink: :lol: :lol: :lol:
Kefir na jutro
:lol: :lol: :lol:
-
Znowu jakies jedzenie sie robi? :wink:
Moi panowie maja dzis kartofelki,skrzydelka i kapustke czerwona.A ja? Nie mam pomyslu,bo na razie jestem na kefirze... Ale jakos tak niezbyt pewnie sie czuje - nie wiem czy bedzie mi sie tak chcialo caly dzien kefirkowac. Zobaczymy.
-
Basia, czy ci się beczka wyślizgnęła z rąk i poleciała gdzieś w rów i tam się rozbiła,że zrezygnowałaś z niego :?: :?: :?:
-
głooooooooooooooooodna jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeestem :? :? :? :?
-
Kaska, dzieki za zdjecia lasencjo!!!!!!! kurde jak ty fajnie wygladasz !!!!!!!!
Monisiu, ja nie moge nic od Ciebie otworzyc :cry: :cry: :cry: a mam tyle maili od Ciebie :? :? :? :?
-
to ja nie wiem, o co chodzi:( Tam są różne głupie filmiki.
A kotu odpala i biega tak sobie. A teraz mnie podsiadł i śpi na krześle, więc ja, żeby napisać wiszę nad nim :)
-
Maggusia niezła laska z tej naszej Kasi co :?: :wink:
Kasia Ty szczypioreczku. :wink: :D
Ja Ci teraz jeszcze raz posyłam maila bo od Ciebie do mnie doszło więc dałam odpowiedz i zobaczymy jakie efekty będą :wink: