-
czołem,
kończę wczorajszy wątek :lol: :
Mój mąż początkowo patrzył na mnie z powątpieniem, myśląc " kolejny raz próbuje i nici z tego będą :? " ale... jak zaczał widzieć efekty to i zacząl o mnie i o mojej diecie z dumą rozpowiadać wokoło . A teraz? Teraz uważa, że już mi powinno starczyć :lol:
-
jestem po sobotnim sprzątanku, obiadek już prawie-prawie, więc może jakieś dywanowce pora ruszyć :D :D :D
-
a mój własnie mi tłumaczył jak chłop krowie na rozdrożu dlaczego nie moge schudnąć. Że powinnam się cieszyć, że bardziej nie tyję, bo przecież chemia i organizm wyniszczony, blablbla. Guzik mnie to obchodzi, a ja chcę qrka schudnąć :!:
-
uciekam na łyżwy. może mi nic nie odmarznie :)
-
Monia, u nas chlapa na zewnątrz niesamowita ale jeszcze z 2 godzinki i temperatura zacnie spadać, bo przecież rozpoczną sławetne mrozy :lol:
I ... zgrzeszyłam :? strasznie zgrzeszyłam :? :? :? obrzydliwie zgrzeszyłam :? :? :? :oops: :oops: :oops:
po prostu nażarłam się plackami ziemniaczanymi :oops: :oops: :oops: a to tyyyyle kalorii :oops: :oops: :oops: i co mi po tych dywanowcach :oops: :oops: :oops: tyle miesięcy im się opierałam, a dzisiaj :? :oops: :oops: :oops:
-
idę do Babci :? poświętować trochę :roll: :roll: :roll:
-
A ja szykuje się na ten bal :shock: :D:D:D:d
-
wróciłam z łyżew. Ratunku, moje nogi. chyba 100 lat nie jeździłam.
Jeszcze nic nie zgrzeszyłam, ale chyba zgrzeszę dziś czymś, zobaczymy. Jak znam życie to winkiem, a że jestem obrażona na własną wagę, to pewnie zgrzeszę
-
Gdzie jeżdzisz?? widzę, że jesteś z wawy ja najczęściej koło Multikina - mam blisko
-
Monia, ja dzisiaj grzeszę od południa :? Najpierw placki ziemniaczane, potem babeczka z lukrem u jednej babci, a następnie chrusty u drugiej :? :? :? rety... :?
W takim razie zaraz chyba zaliczę jakieś piwko z soczkiem :wink: I tak dzisiaj dietę diabli wzięli :?
I 'złapały" mnie zatoki :? czaszka mnie boli niesamowicie :?
-
Hej Kochane!
Widze,ze nie tylko ja grzesze w tym grzecz(sz)nym gronie. :wink:
Ja poki co zaliczylam paluszki i kawe z amaretto,a dobilam tostami z obrzydliwie dobrym zoltym serem (nie odtluszczonym :cry: ).
Ale mam jakies przeczucie,ze to koniec obijania sie.Do wiosny tylko 2 m-ce i mam wielka ochote wazyc wowczas ponizej 60kg.I tak bedzie,a co! :D
Dorotka,moja czacha nie lepsza...
-
Agnieszka, dzisiaj po kilku latach przerwy jeździłam na boisku swojej podstawówki, na Esperanto 5, tam zrobili lodowisko. Ale jak mi się znó zachce, to chyba na Torwar się wybiorę, tam jednak porzadny lód jest.
A gdzie przy multikinie? Ode mnie to daleko, ja na Żoliborzu mieszkam, chociaż w szkole na Ursynowie mam zajęcia, więc trochę znam teren.
Dorotka - chrust?! Mniam, czy Ty musisz mnie napraawdę aż tak kusić. KOcham chrust, mogę pączków nie jeść w karnawał, ale chrust przepadło.
Oczywiście pije winko, jak obiecałam :) :lol: :P :twisted: Bongeronde różwe podobne do Carlo Rossi, pycha. Ale przynajmniej od słodyczy z dala jestem.
-
Agnieszka, dzisiaj po kilku latach przerwy jeździłam na boisku swojej podstawówki, na Esperanto 5, tam zrobili lodowisko. Ale jak mi się znó zachce, to chyba na Torwar się wybiorę, tam jednak porzadny lód jest.
A gdzie przy multikinie? Ode mnie to daleko, ja na Żoliborzu mieszkam, chociaż w szkole na Ursynowie mam zajęcia, więc trochę znam teren.
Dorotka - chrust?! Mniam, czy Ty musisz mnie napraawdę aż tak kusić. KOcham chrust, mogę pączków nie jeść w karnawał, ale chrust przepadło.
Oczywiście pije winko, jak obiecałam :) :lol: :P :twisted: Bongeronde różwe podobne do Carlo Rossi, pycha. Ale przynajmniej od słodyczy z dala jestem.
-
sorki za podwójną wiadomość, dwa razy najechałam na wyślij.
Dobranoc
Acha, kalorii nie liczę, pilnuję się ale nie liczę
-
Poczytałam :lol:
Uwielbiam weekendy ... Poświętowałam u Babć - ale oszczędnie :lol:
Nagrzeszyłam za to ajerkoniaczkiem ... i w dodatku zaraz zrobię domowy :lol: żeby było co kusić . A co do wagi , to niestety stoi. Ale różne symptomy wskazują - że może wreszcie chociaż odrobinę ruszy w dół. Gubią mnie ostatnio nieregularne posiłki ... Post od śniadania, i popołudniowa wyżerka - i co z tego że się mieszczę w limicie - jak napycham się na wieczór jak bąk. Jak miałam mniej pracy wyjazdowej - to jadłam co trzy godziny i jakoś szło ... a teraz do du... I jeszcze ostatnio tai-chi mi przepadło ... przez uciążliwą popołudniową klientkę ...
Nie piszę , ale chociaż czytam (magnes działa jak diabli) - nawet zalogować się nie mogę - bo u klienta nie wypada :?
Jeszcze trzy tygodnie i tygodniowy urlop - w Alpach :lol: tylko to mnie przy życiu trzyma ...
Jutro też będę ... A w tygodniu to niestety z doskoku ...
-
to ja : Smarkacz :lol: :lol: :lol:
wyciągam nas z z dna 2 stroniczki.
Wczoraj zaliczyłam troszkę piwka ( ale grzanego) z jakimiś paskudztwami i ... zatoki już nie bolą ale z nosa istny wodotrysk :lol: :lol:
Obiecałam sobie, że po wczorajszym świątecznym obżarstwie dzisiaj będę się trzymałą tak, jak należy :lol:
-
jakoś tak dziwnie, gdy nikogo u nas nie ma :? :? :?
pędzę gotować obiadek rodzince ale... na pewno zajrzę tu jeszcze dzisiaj :wink:
-
I znów jesteśmy na dnie drugiej strony. Nic jeszcze dziś nie narozrabiałam, ale ogólnie dziś się niezbyt lubię :(
-
-
oj, Aga :lol: :lol: :lol: na pewno byłaś królową parkietu :lol: :lol: :lol:
-
Dziewczyny kochane - nie będę już tego kopiować - zapraszam na mój wątek - wisi cała masa balowych zdjęć :D
-
Czesc, witam w bardzo mrozny poniedzialek :? :? :? :wink: :wink:
Agnieszka, zdjecia rewelacyjne, widac, ze kazdy bawil sie znakomicie, a Ty jak zwykle wygladasz bombowo :wink: :wink:
Musze sie przyznac, ze kopniak piatkowy pomogl, caly weekend bylam grzeczniutka jak aniolek, nie zgrzeszylam niczym :lol: :lol: :lol: nawet w sobote nie, a bylismy na urodzinkach , jestem znowu z siebie dumna :wink: :wink: oby tak bylo dalej :wink: :wink: :lol: :lol:
-
Witajcie, wreszcie tu dotarłam.
Małagorzatko, jak już mnie ktoś (chyba Maggusia, nie pamiętam) wytłumaczył, w czwartek i piątek byłam w Seattle, w sobotę pierwszy dzień w pracy, a potem walka z komputerem. Chyba będę musiała kupić nowy dysk systemowy i wszystko od nowa instalować i mam w związku z tym pytanie - czy któraś z Was używa Linuxa? Jeśli tak to mam serię pytań, bo waham się, czy się nie przestawić.
Maggusiu - oczywiście, że Trinia wspiera i podziwia Twój nowy zapał :)
Waszko - zdjęcia super :) Piękna z Ciebie dziewczyna :)
Sekretareczko - jeden taki dzień każdemu sie może zdarzyć. Dobrze, że tylko jeden :) Całe szczęście, że już Cię zatoki nie bolą - wiem, jaki to potworny ból.
Aldik - witam :) Nie znamy sie jeszcze, musiałas tu być zanim ja się przyłączyłam :)
Abutko - ja ładnie proszę o przepis na ajerkoniak. Tutaj się go nie da kupić a mój mąż uwilebia, więc jedyne wyjście to zrobić samemu :)
Ściskam Was wszystkie :)
-
http://www.wetter.com/v2/img/www/wet...enstein_xl.jpg
Triniu, dziekuje za wsparcie :wink: :wink: zawsze to milo uslyszec, ale w moim przypadku pochwal nie moze byc za duzo :wink: :wink: bo zaraz sie smycz luzuje i nie pilnije sie :wink: :wink:
Ja mam juz dosc zimy, CHCE WIOSNY :!: :!: do nas tez juz mroz dotarl, ale napewno nie tak ostry jak u was :shock: :shock: dostalam sms-a w sobote rano, ze na mazurach z piatku na sobote w nocy bylo -36 stopni :shock: :shock: :shock: Boze swiety, kto to moze wytrzymac, przeciez to szalenstwo :shock: :shock: :shock:
-
No to przesyłam Wam trochę iście jesiennej pogody. dzisiaj nawet nie padało, temperatury rzędu +8 stopni Celsjusza. Nie lubię śniegu, więc taka pogoda jest jak dla mnie OK :)
-
Dzien dobry Kobitki!
Nowy tygodzien sie zaczal,mysle ze owocniejszy w zapal.
No to co ,po kawce?
http://www.nespresso.com/precom/sima..._ess_c90_3.jpg
-
http://www.wetter.com/v2/img/www/wet...enblume_xl.jpg
Troszke cieplych mysli nam nie zaszkodzi :wink: :wink: :wink:
No pieknie, ja tu sobie gadu gadu, ale zeby kawke postawic, to nieeeeeeee......... juz sie poprawiam i serwuje kawusie dla wszystkich :wink: :wink: http://www.nespresso.com/precom/sima...d100_1_xl1.jpg
-
Oj Kasienko, co ja bez Ciebie bym zrobila :?: :?: :?: :?: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
-
Witam
Od razu spowiedź - niech już będzie za mną.... Zgrzeszyłam - 2 kawałki ciasta z kremem i 6 ciastek przez weekend. I zostałam ukarana dzisiaj na wadze 58.
Buu - już nigdy nie schudnę. Ale dzisiaj się biorę za siebie :twisted: Koniec ze słodyczami ! Przynajmniej do weekendu ;) Nie no mam nadzieję, że już będę grzeczna
-
Ja w zasadzie nie mam nic przeciw zimie, ale te temperatury przekraczaja juz wszelkie mozliwosci :shock: :shock: :shock: No bez przesady, taka zima jak w tym roku to nie pasuje do Hamburga, regularnie to w Hamburgu zima temperatury chwieja sie miedzy 0 a +8 stopni :shock: :shock: :shock: i dlatego odzwyczailam sie juz od prawdziwej zimy :roll: :roll: :roll: pozostaje nam miec tylko nadzieje, ze po takiej zimie bedzie lato jak nalezy :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: dlatego dziewczynki, trzymac sie dietki, bo jak nam latem slonko przyswieci to do naga rozbierac sie bedziemy i cialko pokazywac bedziemy zmuszone :wink: :wink: :lol: :lol: dlatego bedziemy musialy wygladac sexy :wink: :wink: :wink: :wink:
-
Grazynko - lepiej grzeszyc i potem zalowac,niz zalowac,ze sie nie grzeszylo. :wink:
Waszka- faktycznie,konkurencji nie mialas.Wygladasz slicznie.
Ja mialam weekend polowicznie udany,tzn.w sobote grzesznie a wczoraj grzecznie.
Ale pierwsze wazenie przewiduje w poniedzialek za tydzien.
-
Oj , Kaska, ja juz sie czestuje Twoja kawuchna, mhhhhhhhhh pachnie ............... mhhhhhhhhhhhh a to ciacho?????? to tez do kawki :wink: :wink: :wink: Grazynka, ty tylko ta kawke wypij a tego ciacha juz nie ruszaj :wink: :wink: :lol: :lol:
-
Maggy,u mnie bylo -5 st.Czyli w sumie cieplo. :)
-
Acha Waszko - gdzie mogę zobaczyć zdjęcia? Bo ja laik jestem...
-
Agnieszko, mam nadzieje, ze bedziesz zla , jak podam link do Twojej stronki :?: :?: :?:
-
Grażynko, skoro piszesz, że dziś na wadze 58, to czemu suwak masz na 59?
-
Grazynka, patrz na priv :wink: :wink:
-
-
U nas Kasiu, bylo dzis w nocy -11 stopni :shock: :shock: :shock: :shock: