no i gdzie przepis?
Wersja do druku
no i gdzie przepis?
zaraz zawpadnie na priva :lol: :lol: :lol: a chwilkę wcześniej zapodałam cycka w majtkach (por) i majonezie :wink: :wink: :wink:
Od rana musze znosic humury szefa, jak ja to lubie...
mojego szefa jeszcze nie ma, więc póki co, mam luzik. 8) ale jeszcze tylko momencik :wink:
generalnie chyba dziś na mnie padło. zmęczona jestem, mam chęć na coś dobrego i humoru mi zabrakło. CHociaż GOsia mnie rozbawiła chomurami
czym Cię rozbawiła :?: :?: :shock: :shock: :shock:
cofnęłam i załapałam :lol: :lol: :lol: :lol: dobre...
przeczytaj co napisała. chomury szefa.
dostałam, mniam
teraz mi gg figluje :twisted:
otweira się godzinę....
ide do toalety realnie, bo wirtualne siku to za mało :wink:
Matko nie moge uwierzyc ze tak napisałam, ale to chyba przez ten szok... bo normalnie to nadzwyczajnie spokojny czlowiek...
teraz to już naprawdę uff i prawdziwa ulga :lol:
Gosia, a chomury są fajne :lol: nie stresuj się :lol:
Monika - nie tylko na Ciebie. ja tez mam dzis podly nastroj...
a gdzie Grazynka? mam nadzieje, ze Jej sie poprawil nastroj.
Małgoś, nie odpowiedziałaś mi, czy te wszystkie Liptony, o których mówiłaś to czerwone pu-erh czy roiboos :?:
To nie stres tylko wstyd :oops: :shock:
nie jesteś pierwsza i jedyna, każdemu się zdarza :lol: wklepie, wyśle , a potem dopiero zerknie jak to wygląda :lol: bez stresa :lol: :lol: i wstydu oczywiście :lol: :lol: :lol: zawsze możesz poprawić, bo mało kto widzial :wink:
Dorotko - to sa czerwone herbaty.
Mam najaz teściów na weekedn...
Jestem i mam nawet niezly "chomur". :wink:
Ale to dlatego,ze mialam juz rano ponad godzinne dotlenianie mozgu - czyt.jogging. Czemu ja czasem zapominam,ze to dla mnie najlepsze lekarstwo na dola???
Malagos - jak dobre te herbatki to ja tez poprosze. :)
jutro robimy w pracy pozegnanie zimy heheheheh a potem disco ,nie wiem ale chyba bede piwko woda rozcienczac :oops: :oops: :oops:
a ja się nie mogę zmusić do biegania. Czekam aż wiosna przyjdzie i sezon na rolki....
Małgoś, czerwona ok, ale pu-erh czy roiboos :?:
rany, ale jesteście szczęśliwe, że macie i czas i ochotę na sportowanie ciała :lol: :lol: :lol:
a ja wczoraj byłam w Big Starze, bo są u nich jeszcze wyprzedaże i ... dzisiaj idę sobie kupić portaski :lol: rozmiar 28/32
Monika,powiedz mi czy latwo nauczyc sie na rolkach jezdzic? Ja mam tez to cudo od ponad roku,ale poki co przelezaly ten czas w garazu...
Wiecie co? Odkad regularnie,czyli prawie codzien, gorsetuje sie, tluszcz z boczkow przenosi sie chyba gdzie indziej (nie ubywa raczej,bo na wadze bez zmian). Ale brzuszek i talia coraz ladniejsza.
jak umiesz na łyżwach, to będzie Ci łatwiej. Chociaż jednak jeździsz po betonie, więc jak grzmotniesz o glebę to echo pójdzie.....
Cichutko Wam opowiem, jak to zabrałam Andrzeja na rolki, usiadł na bagażniku, zaożyl, następnie wstał i......nogi mu pojechały do przodu, ziemia jęknęła.... szybko zdjął rolki i stweirdził, że on jednak dziękuje. Ale jak się już złapie, jak to idzie, że mają inny pośłizg jak łyżwy, to idzie ijest bardzo przyjemne. A nogi ćwiczą i bolą jak 150
no, na takich rolkach to mnóstwo kalorii się spali i jakie potem ładne łydki :wink: :wink: :wink:
ja umiem jezdzic ale sobie siebie nie wyobrazam na rolkach przykładowo na chodniku :shock: :shock: :shock:
sama ze siebie bym sie smiała :D
Dorotka - pu-erh :)
chyba sie zaraz zwolnie, bo mi sie tu nie chce siedziec.
a jutro mnie nie ma - piatek, sobota, niedziela szkolenie.
Noooo.... zaległości z kilku dni przeczytane :D
Małagorzatko - e, Ty tu od razu o preferencjach, a ja po prostu na razie tylko jabłkowo-melonową spróbowałam, więc dlatego tylko na jej temat się wypowiadam :) W każdym razie jak mąż wrócił zziębnięty przed chwilą z pracy, to mu wskazałam dzbanek, stojący na podgrzewaczu i taż jest zachwycony. Jutro spróbuję inny smak. Z dwóch torebek zaparzam półtoralitrowy dzbanek, czyli mam zapas na 40 dni :D
A, wreszcie miałam czas do skrzynki zajrzeć, zdjęcia śliczne, bardzo mi się ta fryzurka podoba :) A jak widzę cekiny to od razu myślę o strojach do tańca brzucha, bo mam w planach strój z cekinami (nie ten pierwszy, który kompletuję, ale następny). W każdym razie chudniesz ślicznie, naprawdę super Ci idzie :)
LaLobuś - cieszy mnie ten Twój powrót samozaparcia :) Pewnie, że go nie wypuszczaj :)
Maggy - Twoje wytłumaczenie terminologii dla Opa było słodkie :)
Ewuniu - Zdrowiej nam!!! :)
Beverly, no dobre sobie, Ty "tylko z samozaparciem realizujesz swoje marzenia". Tylko??? Jakie "tylko"??? Kochana, to zdecydowanie AŻ, a nie żadne "tylko" :) Życzę Ci wspaniałej kariery solistki :)
Zuzanko - No wreszcie jesteś :) Wow, piesia na Walentyki dostałaś? Ale Ci super :)
Nusiu - Ty się nie wygłupiaj tylko wracaj :)
Sekretareczko - dzięki za walentynkowe pyszności. My dopiero w weekend świętujemy, więc przynajmniej się tymi smakołykami ze zdjęć objadłam :) Tzn oczywiście trochę hmmmm... jakby tu powiedzieć, żeby Opa nie urazić... no trochę świętowania było, ale główna część obchodów będzie w piątek lub sobotę (w zależności od tego, jak ja będę pracować). A Twoje Walentynki super, co to była za knajpa?
Savvanko - super, że India już się lepiej czuje :) A imię faktycznie prześliczne, choc ja, gdybym miała żeńskie dziecię (a nie planuję), to nazwałabym Echo.
Waszko - jakie super zdjęcie!!! :) Ślicznie wyglądasz. A piesiunia masz prześlicznego :)
Grażynko - weekend będzie Wasz :)
Formusiu - życzę poprawy chomuru :)
Ściskam Was wszystkie :)
http://www.cool-pix.de/pix321/00009180.jpg
co za dzien , znowu chwilka czasu, a tu jeszcze sporo roboty , a spac mi sie chce :roll: :roll: :roll:
Triniu, zym OPem , to mi sie potem tez glupio zrobilo, bo myslalam, ze oni tylko tak u nas wpisali, az sprawdzilam , ze to wszedzie tak powklejali, eeeeea czasem cos palne, a potem pomysle :wink: :wink: :lol: :lol:
Melonowa jest pyszna!
A ja to bym sobie zjadla juz takiego, czerwonego, slodkiego, soczystego ARBUZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.cool-pix.de/pix321/00009197.jpg
Dziewczyny, ja idę spać, pewnie prześpię 1000. stronkę.
Aha, gdyby mnie od piątku do wtorku nie było, to dlatego, że zmianiamy dostawcę usług internetowych i właśnie doliczyliśmy się, że chyba dopiero we wtorek nam nowy internet podłączą, podczas gdy stary odwołaliśmy od piątku. Ale jeszcze jutro tak czy owak postaram się zajrzeć.
Uściski :)
Małgosiek, jesteś :?: :?: :?: straszne wieści z tej Waszej Skawiny idą :shock: :shock: :shock: uważaj na siebie :shock: :shock: :shock:
normalnie się boję o Ciebie :cry: :cry: :cry:
Triniu, kochana, a nie masz gdzies jakiej mozliwosci do nas wpasc, moze u znajomych lub cos w tym stylu :? :? :? :? szkoda, ze Cie nie bedzie ( napewno bedzie ci ciezko bez nas :wink: :wink: - wiem co mowie, przerabialam ten rozdzial :wink: :? :wink: ) Spij slodziutko , my moze postaramy cos u Ciebie na Topiku podrzucic z imprezy :wink: :wink: ale lepiej by bylo, gdybys osobiscie na niej byla :? :? :?
a gdzie się nasza Barbara dzisiaj podziewa :?: :?: :?:
Dorota jakie wiesci?
Pani Basia dzisiaj ma terminy u lekarzy do zaliczenia :roll: :roll: :roll: :wink: :wink:
Szczerze mowiac to mam dosc juz zimy, ale to jest poprostu cudne :shock: :shock: :D :D :D
http://www.cool-pix.de/pix321/00009214.jpg