Zobaczcie do czego prowadzi zbyt dlugie siedzenie przy stole
http://dl.lustich.net/bilder/ugly7.jpg
Ja nie strasze - ja tylko przywoluje Was do porzadku! Wracac na forum - szybciutko!
Wersja do druku
Zobaczcie do czego prowadzi zbyt dlugie siedzenie przy stole
http://dl.lustich.net/bilder/ugly7.jpg
Ja nie strasze - ja tylko przywoluje Was do porzadku! Wracac na forum - szybciutko!
Kaska, dobrze mowisz, odrazu odechciewa mi sie jesc!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
Dawaj co dzien takie fotki to bedziemy sie trzymac diety jak jeszcze nikt :D :D :D :D :D
buzka i obiecuje podtrzymywac topik na gorze!!!!!!!!!!!!!!!
Niedzielny dzieńdoberek. U mnie w piątek bez zmian było. Znów się trochę roboty zrobiło i mało czasu mam na zaglądanie. Ale myślę o Was twardo. :P
go góóóóóryyyyy
głodna jestem....
Za mna chodzi tez taki potwor, co mnie do jedzenia zaciagnac chce :!: :!: :!: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: A poszedl ty sobie, brzydalu jeden!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no hej!
zagladam a tu puchy, ze az w uszach cisza dzwoni...
a ja bylam dzis na wyscigach :) ale fajowo bylo :) nawet pare razy udalo mi sie trafnie wytypowac :D
jutro raczej do Was nie zagladne, takze do qwotrku jakby co :)
Ja tez tylko dobranoc powiem i spadam.
Aha,jestem brzydka dziewczynka,bo pokonaly mnie dzis lody w Mc Do! Byly mniamusne...
Witajcie !
W nowym tygodniu. Bedzie dobry. U mnie świeci słonko , zjadłam juz dwie kromeczki chrupkiego pieczywa z polędwicą i ogórkiem. Piję czerowną herbatkę i wierzę, że uda mi się trzymać przez cały ten tydzień dietę. Z Wami mi się na pewno to uda.
niemożliwe, dzisiaj ja was wyciągam z drugiej strony. Nieczytałam jeszcze zaległości, narazie nie mam czasu. Witam wszystkie odchudzaczki i miłego dnia.
A teraz się spowiadam
Ja w sobotę przez cały dzień prawie nic nie jadłam, tylko sprzątałam i robiłam sałatki i sprzątałam. No a potem nie miałam ani siły ani ochoty na obrzarstwo. Pokosztowałam tylko sałatek i to samych bez chlebka i wędliny. Zjadłam naleśnika z mięskiem po meksykańsku i kawałeczek ciasta, więc chyba nie przegięłam.
Trochę więcej było w niedzielę, ale za to bez obiadu, ale też mniej sie ruszałam.
A czy faktycznie przegięłam zobaczymy na piątkowym ważeniu. No to narazie, może potem wpadnę.