-
Dorka ja z tą kuchenna to się śmiałam ,główne posłuży mi do odmierzania składników na szarlotkę albo jakieś inne cudziejstwo bo w starej wskazówka się zbuntowała :lol: :lol:
u mnie sami smakosze i tylko czekają jak im jakiś smakołyk podsuną ja nie tykam tym bardziej ,że w sobotę dostałam kopa w postaci mniejszy rozmiar w Reservedzie bluzka o rozmiarze "m" była ok a nawet trochę luźna jeszcze tylko rozprawię się z greckim zadkiem i będzie ok
Małorzatka niektóre smaki są tak" wyszukane" ,że trudno je opisać ale zielona ze sklepu ma smak 1000 razy gorszy niż te ścierki i pety :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
wszystkich zwyrodnialców postawiłabym pod mur i rozstrzelała.
... a wszystko ciągle stoi mi w gardle... ble... :twisted:
-
A widziałaś w Reserved taki atłasowy garniturek :?: fajny...
ale fajnie jak się mniejsze rzeczy kupuje, co :?: :?:
-
Prawdę mówisz :!: wiedziałam ,że niektórzy mają z deklem coś nie tak ale to ,to normalnie przeszło wszelkie granice
-
ja w ten weekend nie piekłam żadnego ciasta, bo się bałam, że objem się jak przysłowiowa świnka. :roll: więc... odpuściłam...
za to u moich rodziców zjadłam 3 kawałki ciasta :oops: Ale śniadanie i obiad miałam lekkie, więc na pewno dobiłam do 1600. Trudno... nie umiem się powstrzymać w niedzielę i nic na to nie poradzę ... Tym bardzie, gdy widzę, jak wszyscy ze smakiem jedzą i w dodatku chwalą :oops:
Ja po prostu powinnam pracować 7 dni w tygodniu, byłoby wtedy ok i już byłabym chuda jak patyk :wink:
-
Fajnie ,fajnie tylko z moim" dołem " jest jeszcze nie wszystko w porządku :wink: :lol: i daje to jeszcze większą siłę do walki z kilogramkami :D czyż nie prawdę mówię :?: a garniturka nie widziałam (w Carefurze byłam i tam jest trochę innych rzeczy jak w Koronie)
-
a te paskudne cukierki prawie wszystkie rozdałam, bo...k u s i ł y .... To przez nie pewnie nie przesunęłam suwaka. Ale w ten weekend to zrobię... :lol:
...oby tylko nie w drugą stronę ... :cry:
-
Dorota ja Cię doskonale rozumiem :!: Właśnie najgorsze jest to jak wszycy w koło się zajadają a Ty musisz im to naszykować i patrzeć :roll: czasem człowiek pęka ale w granicach rozsądku :wink: bo powiedz sama kiedyś nie skończyłabyś na jednym kawałku :wink:
-
Dorotka, ale nie w negatywnym sensie.
Wasze opisy sa tak obrazowe, ze od razu czuje smak i naprawde dobrze, ze tak jestescie w stanie opisywac rozne smaki, bo latwiej jest cos wybrac dla siebie.
mozna Wam tylko podziekowac za to, a nie zloscic sie na Was. takze ja naprawde nie w zlej wierze.
a co do mniejszych rozmarow - w sobote bylam popatrzec na jakies spodnie na jesien. pare mcy temu kupowalam u tej samej babeczki dzinsy takie 7/8 ,ale teraz bym cos chciala na jesien. a pani do mnie "oj kochaniutka, ale ty mi tu zeszczuplalas" :))) alez cudowne uczucie :)
-
ja go widziałam w Galerii,
i sorki, pomyłka to było w promodzie :? gapa ze mnie... :wink: