Wątek: 30-stki odchudzające się

No do robotki bo jak nie to ten paskud krokodyl jeszcze gotów mnie zeżreć

a o to nasi dobrzy przyjaciele


KONIECZ WEEKENDOWYMI PRZYJEMNOŚCIAMI

Dobra Powyciągałam nas w górę trochę głupotkami
No moje panie a gdzie to się podziewacie przy tak pięknym poniedziałku
Spadam trochę popracować ale jeszcze tu luknę

Dzień doberek wszsytkim,a le taki szybciutki, bo lecę do pracy. miłego dnia

no faktycznie dzisiaj coś cicho tu u nas. Dorotka urlopuje się to od razu pustki. Małgosię też gdzieś wcięło, bo ona zawsze raniutko a tu nic.
Maggy - przywołuje cię do porządku - a ty mnie bo mi jakoś dzisiaj chce się jeść.
Basiu - poskaczę troszkę z tobą to mi się może odechce głupot
no to narazie
dzieńdoberek Monisiu

No Monisia się pojawiła
Ewa dzielnie podciąga
A gdzie to Joasie i Kasie He
Nie no bo zwątpię

No moje drogie wychodzić z norek

Maggusia znalazłam odstraszacz jak sobie go powiesze na lodówce żarcia nie tknę

I jeszcze jeden odstraszacz lodówkowy

JESTEM
Mam zrobionego kompa, przejrzałam wszyściutkie wWasze wpisy i... jeśli należą Wam się kopy, to mnie musicie zakopać na śmierć, niczym skiny czarnoskórych. To,co Wy zjadłyście umywa się do tego co, ja wciągnęłam. Tak to jest, jak nie ma nad człowiekiem bata w postaci komputerowego spowiednika

Kurcze, jak się cieszę, że jestem z powrotem z Wami. A teraz biorę się szybciutko za obiadek.