a wiecie co ja dałam do sałatek w sobotę???
majonez 15% a nie 80% czyli zwykły. Tak więc wszyscy się odchudzali. Dobrze, że nic nie wiedzieli
A moje dzisiejsze kalorie to 176 kcal
Wersja do druku
a wiecie co ja dałam do sałatek w sobotę???
majonez 15% a nie 80% czyli zwykły. Tak więc wszyscy się odchudzali. Dobrze, że nic nie wiedzieli
A moje dzisiejsze kalorie to 176 kcal
Ewuś, dobry ten kurczaczek, cooooooo :?: :?: :?: :?:
Ja mojego psa wydałam rodzicom, oni się wybudowali , mają 1/2 hektara ziemi wokół domu i raz, że jest mu tam lepiej, a 2 zawsze taki pies odstrasza wyglądem. Przeżyłam rozstanie straszne, zresztą pies początkowo też.Zawsze traktował miejsce budowy jako plac do wybiegania, a nie mieszkanie Do tej pory jest dla niego największą przyjemnością i cieszy się z tego niesamowicie( kto by pomyślał?), jak się go wyprowadzi na smyczy :lol: :lol: :lol: Ale teraz jak przyjeżdża do miasta- czeka w drzwiach , żeby wracać :wink:
moje dzisiejsze kalorie= 180 :lol: :lol: :lol:
http://www.wizaz.pl/images/demakijaz...zyszczenie.jpg
Ale ta nasza Baska ma dzisiaj dobrze!!!!!!!!!!!
ona ma nie tylko dobrze. Ona ma bardzo dobrze. Myślę, ze w gabinecie jest ciepło i ramionka jej niezmarzną :wink: :?:
Jutro ważenie :oops: :oops: :oops: Ale chyba po tym moim 4-dniowym szaleństwie nie wlezę na wagę, bo boję się, że suwak niestety trzeba bezie przesunąć nie w tą stronę, co powinnam :oops: :oops: :oops:
a jeszcze te Asine nowości z rańca, które przyprawiły mnie o zawrót głowy. :roll: :roll: :roll: Niestety nie jestem w stanie w ciągu tygodnia wygonić z siebie kilograma tłuszczu :cry: :cry: :cry:
To Dorotka, moge Cie na tyle pocieszyc, ze nie jestes sama, ja tez jakos nie moge pogonic tyle tluszczu w ciagu tygodnia :cry: :cry: :cry:
A na wage, jak juz wspomnilam wejde, zeby sie z rytmu nie wybic, bo jak sie znam to napewno bedzie mnie kusic w ciagu nastepnego tygodnia, a teraz koniecznie chce sie wazyc tylko raz na tydzien .
ja się ostatnio złapałam na tym, że kusi mnie koło środy i jak już na nią w środę wlezę, to potem kusi mnie już koło następnego piątku.Czyli ciągnie mnie w kierunku wagi raz na półtora tygodnia :lol: I wtedy widzę delikatne około pół kilogramowe spadki :lol: