Wątek: 30-stki odchudzające się

100 brzuszków zrobione. Uciekam rabotać.

Ewcia mailowo ,mailowo tu podanie lub hasło i za 2min odpowiedź :lol
Niestety za daleko mieszkacie wszystkie na ten jeden salon jedynie do Pani z wieży mam rzut beretem dlatego tak latam jak jej się do wc chce

Monika no nie masz zapał a ja się dalej obijam i wykręcam przed ćwiczeniem może później się zmobilizuję

Monika, dołujesz mnie tymi brzuchami A ja nie mam czasu nawet na 50. może dzisiaj mi się uda. Podciągamy się tak od poniedziałku, więc i dzisiaj coś może ruszy do przodu z moimi ćwiczeniami
Małgoś, zastanów się nad kopenhaską . Ona jest taka niezdrowa. Jeszcze będziesz miała przez nią jakieś problemy
Basiek, a propos WC- CHCE MI SIĘ serio...

Dorka widzisz ja wyczułam to.... no dobra ewentualnie już idę

Basiek, tylko sobie weź cieplejszą kurteczkę, bo jest zimno

Dorka ostatnio gdzieś słyszalam ,że jak jest zimno to organizm szybciej spala kalorie to może ja się tak na goluśko przebiegnę no byłabym w 5 min samochody by się pozderzały a ludzie pouciekali
więc chyba jednak wezmę kurtkę

Dorka no mówiłam poczekaj a teraz co płynąć muszę



No moje panie jak tam dietkowanie jakaś dziwna cisza nastała

ja melduję, że zaliczyłam 305 kcal i w pracy nie zamierzam już jeść.
oprócz kanapki wszamałam bananka. mniam

Dorotka, ja wiem, ze moze to nie jest najlepsza dieta, choc duzo osob ja poleca. postanowilam sprobowac, zobaczymy co z niej wyjdzie. poki co prosze o wsparcie
a teraz spowiadam sie co dzis zjadlam:
kawa z lyzeczka cukru - fuj,
3 olbrzymie liscie salaty + pomidor + 2 jajka na twardo
a jak przyjde do domku bedzie pers z kurczaka na niczym tzn mial byc stek, ale skoro mam piersi kurze to przeciez nie bede ich wyrzucac, nie? a poza tym kurzyna chuda
a tak przy okazji - takie prawdziwe steki to sie na czym robi? smazy sie je czy jak?

Małgoś tę pierś to sobie uduś na patelni z papryką, cebulką i pieczarkami- pyszniutkie
A steków to ja nigdy nie robiłam
Za to moje wczorajsze zrazy były rewelacyjne, piszę były, bo już ich dzisiaj jeść nie będę, bo dla mnie jest rybka Dla mnie ich już po prostu nie ma
Baśka , Ty uważaj z tym bieganiem na golasa po ulicach, bo będziesz musiała płacić kierowcom odszkodowania, jak narobią wypadków